ASUS ZenBook 14 UX434FLC - test ultrabooka z dodatkowym wyświetlaczem

ASUS ZenBook 14 UX434FLC - test ultrabooka z dodatkowym wyświetlaczem

ASUS ZenBook 14 UX434FLC - Wnętrze i analiza układu chłodzenia

Otwarcie ZenBooka 14 UX434 nie należy do trudnych czy nazbyt kłopotliwych, bo wystarczy odkręcić kilkanaście śrubek typu Torx oraz dwie dodatkowe pod gumowymi nóżkami, aby ściągnąć całą pokrywę dolną. Laptop nie jest zaplombowany. Inna sprawa, że raczej mija się to z celem, o ile nie chcemy po prostu wyczyścić układu chłodzenia. Jedyny element, który możemy wymienić, to dysk półprzewodnikowy, a ten ma jak wiadomo 512 GB i taka pojemność jak na przeznaczenie laptopa powinna wystarczy na długi czas. CPU, GPU i pamięci RAM są z kolei wlutowane w płytę główną.

Za chłodzenie notebooka odpowiada niezwykle kompaktowy układ, składający się z pojedynczego wentylatora promieniowego i gęstego radiatora, które odprowadzają ciepło odbierane z procesora i karty graficznej przez zaledwie jeden i to w dodatku wspólny ciepłowód. Przy czym zimne powietrze zasysane jest przez niewielkie otwory na spodzie, a wyrzucane przez perforację z tyłu, na wysokości zawiasu. Taki system stosowany był przez ASUSa w modelach poprzedniej generacji, gdzie spisywał się różnie i potrafił mieć swoje problemy. Trzeba jednak pamiętać, że sumaryczna wartość TDP dla kluczowych komponentów wynosi tu zaledwie 25 W, więc i wymagania w kwestii chłodzenia nie są wysokie, przez co zastosowane tu rozwiązanie zdaje się być wystarczające. Choć obudowa w okolicach wspomnianego radiatora, po maksymalnym obciążeniu podzespołów, nagrzewa się dość znacznie (dochodzi do 46° C na spodzie), to jednak sprzęt w dalszym ciągu trzymać można na kolanach, względnie komfortowo korzystając z klawiatury. Trzeba tylko uważać, aby przypadkiem nie zakryć otworów wlotowych powietrza. Kultura pracy notebooka stoi zaś na wysokim poziomie, ponieważ hałas generowany przez wentylator pracujący na najwyższych obrotach nie przekracza 42 dB.

Rozkład temperatur w trakcie obciążenia systemu - wierzch (panel roboczy)
41,5°C 42,9°C 39,1°C
39,1°C 40,2°C 37,4°C
34,3°C 33,7°C 31,7°C
Rozkład temperatur w trakcie obciążenia systemu - spód
45,7°C 46,2°C 43,6°C
42,6°C 44,7°C 38,6°C
35,4°C 36,1°C 34,6°C

ZenBook 14 UX434FLC należy pochwalić za stabilność pracy. Test na występowanie throttlingu, polegający na 20-krotnym ukończeniu benchmarku 3DMark Time Spy, zaliczył na poziomie aż 99,7%, co jest niezwykle wysokim wynikiem. Niemniej jednak CPU potrafi się w skrajnych przypadkach (stress testy) nagrzać aż do 96° C, co jak na tak energooszczędny procesor jest naprawdę wysoką temperaturą. Zdecydowanie lepiej ma się sprawa GPU, które nie przekracza 76° C. Jeśli zaś chodzi o praktycznie występowanie throttlingu, to w typowym zastosowaniu zjawisko to nie występuje, gdyż nawet obciążony procesor oscyluje w ramach prędkości pomiędzy 3 GHz a 4 GHz. W czasie grania zdarza mu się jednak spadać do 2,6 GHz, a chwilowo nawet do 1,9 GHz. Niemniej, sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej niż w poprzednim modelu, co może być zasługą nowego CPU oraz wprowadzonych przez ASUSa optymalizacji.

ASUS ZenBook 14 UX434FLC - test ultrabooka z dodatkowym wyświetlaczem

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: ASUS ZenBook 14 UX434FLC - test ultrabooka z dodatkowym wyświetlaczem

 0