be quiet! Dark Power Pro 13 1600 W - test cyfrowego zasilacza ATX 3.0

Łukasz Sierant | 16-06-2023, 14:45 | 0

be quiet! Dark Power Pro 13 1600 W - test cyfrowego zasilacza ATX 3.0

Podsumowanie i ocena be quiet! Dark Power Pro 13 1600 W

Aktualnie niemal wszyscy producenci aktualizują swoją ofertę o modele zasilaczy w specyfikacji ATX 3.0. Be quiet! nie planuje zostawać w tyle i również oferuje sporo modeli. Tym razem przyszło mi przetestować flagowy, a zarazem najmocniejszy z modeli Dark Power Pro 13 1600 W. Wygląd czy wyposażenie nie różni się od tego, co widzieliście w przypadku Dark Power Pro 12, ale zmian należy doszukiwać się gdzie indziej. Wspomnieć też należy, że pomimo sporej aktualizacji, względem poprzednika musimy wyciągnąć z portfela zaledwie 50 zł więcej. Co otrzymujemy za te pięć dyszek? O 100 W wyższą moc, zgodność ze specyfikacją ATX 3.0, dwa kable PCIe 5.0 12VHPWR 600W i wysoką sprawność. Poza tym, standardowo liczyć można na wysoką jakość wykonania i elektroniki. Szczotkowane aluminium i chromowane wstawki powodują, że z wielkim żalem będziecie zamykać ten zasilacz w obudowie. Swoją drogą sądzę, że be quiet! powinien wprowadzić obudowę, która wyeksponuje piękne walory Dark Power Pro 13.

Jak przystało na be quiet!, nawet przy obciążeniu rzędu 1200 W, sprzęt jest relatywnie cichy, a do 50% mocy jest całkowicie niesłyszalny. Sprawność energetyczna dochodząca do 95,54% robi wrażenie, ale przy niskich obciążeniach jest słabiutko i be quiet! ma tutaj spore pole do poprawy, aczkolwiek przy tak dużej mocy PSU nie będzie to łatwe zadanie. Cyfrowa kontrola przełożyła się nie tylko na wysoką sprawność, ale i ekstremalnie niskie tętnienia napięć, co w połączeniu z możliwością łączenia sześciu linii +12 V w jedną, wywoła uśmiech na twarzach entuzjastów i overclockerów. Zasilacz korzysta z cyfrowej platformy, którą oparto o wysokiej jakości elektronikę. Mowa oczywiście o wyłącznie japońskich, wysokiej klasy kondensatorach.

be quiet! Dark Power Pro 13 1600 W poza obłędnym wyglądem, to bardzo wydajny cyfrowy zasialcz. Do tego mamy specyfikację ATX 3.0 i dwa kable 12VHPWR 600W. Potrzebujesz czegoś więcej?

Entuzjaści docenią okablowanie z przewodów w indywidualnych oplotach paracord, dzięki czemu nie będą musieli dokupować, niekoniecznie dobrej jakości przedłużek. Dodatkowo otrzymają specjalne grzebienie do układania przewodów, ale z tego elementu mogą skorzystać tak naprawdę wszyscy. Be Quiet!, według mnie, powinien mieć w ofercie kable w oplotach w różnych kolorach wzorem Corsair, wówczas mógłbym powiedzieć, że entuzjastom już nie zabraknie niczego. Narzekać nie będą mogli jednak na wyposażenie. Mnóstwo złączy PCIe oraz dwa natywne kable 12VHPWR 600 W całkowicie wystarczą do tego, by zasilić najwydajniejsze na rynku gamingowe zestawy komputerowe lub stacje robocze wykorzystujące potencjał kilku kart graficznych i wielu nośników danych.

W polskich sklepach za testowany model o mocy 1600 W zapłacimy 1999 zł, czyli sporo mniej niż za Seasonic Prime TX 1600 W (ok. 2599 zł) Corsair AX1600i (ok. 2499 zł). Jasne, nie jest to kwota niska, ale na tle konkurencji Dark Power Pro 13 wypada bardzo dobrze pod względem opłacalności. Producent przewidział 10 lat gwarancji na swój najnowszy PSU, więc ten bez problemu zasili kilka kolejnych konfiguracji. Reasumując, be quiet! Dark Power Pro 13 1600 W zapracował na pełne 5 gwiazdek oraz wyróżnienia rekomendacja i wydajność. Jeśli szukasz bezkompromisowego i cichego zasilacza w najnowszej specyfikacji ATX 3.0, właśnie go znalazłeś.