California Access Anaconda - słuchawki dla graczy w przystępnej cenie

California Access Anaconda - słuchawki dla graczy w przystępnej cenie

Jakość wykonania i ergonomia

Słuchawki docierają do naszych rąk w dużym i solidnym pudełku, na którym znajdziemy większość najbardziej interesujących nas informacji. Na froncie błyszcząca grafika przedstawi nam rzeczywisty wygląd produktu, tył zaś zasypie nas danymi technicznymi zatem już w sklepie dogłębnie poznamy nowe Anakondy. Po otworzeniu pudełka od razu dostrzeżemy, że producent zadbał o jego zawartość. Słuchawki opakowane są w solidne i grube gąbki, zatem nawet podczas transportu sprzęt będzie w pełni bezpieczny. Zawartość pudełka to oczywiście same słuchawki a poza nimi znajdziemy także odczepiany mikrofon, rozgałęźnik audio oraz krótką, aczkolwiek treściwą instrukcję. Pierwszy rzut oka na Anacondy napawa optymizmem, sprzęt wygląda na solidny, a jego design jest ładny i stonowany, pora więc przyjrzeć się bliżej. 

California Access Anaconda

Tak jak wspomniałem wyżej, California Access Anaconda po wyjęciu z pudełka cieszą oko. Nie wyglądają na typowo gamingowy sprzęt — ich design jest stonowany i przemyślany, w dobie wszechobecnej iluminacji, gamingowego stylu oraz mnóstwa neonowych kolorów coraz bardziej doceniam konstrukcje zachowujące, można rzec, “biurowy” wygląd. Co do jakości wykonania to nie wzbudza zastrzeżeń, konstrukcja stworzona jest z metalowego pałąku oraz solidnych plastików — całość nawet podczas mocnego wyginania nie trzeszczy, nie chrupie czy strzela, wydaje się, jakoby Anacondy mogły przetrwać naprawdę długo. Nauszniki oraz górną gąbkę pokryto ekoskórą — ta, jak wiadomo, po wielu miesiącach intensywnego użytkowania może lekko pękać. Patrząc na całość, nie powinniśmy mieć powodów do zmartwień, słuchawki Anaconda raczej nie należą do delikatnych i jeśli będą musiały, to spokojnie przeżyją sporo upadków z blatu biurka. 

California Access Anaconda

Czas zająć się tematem ergonomii, w końcu w przypadku słuchawek jest to niezwykle istotna kwestia — nieraz zdarzają się dni, gdy spędzimy w nich kilka godzin, w tym momencie pojawiający się dyskomfort może popsuć wszystkie dotychczasowe wrażenia. Po założeniu Anacond na głowę miałem wrażenie, że są nieco sztywne, może to wynikać z tego, że dość mocno przyzwyczaiłem się do słuchawek “samoregulujących”, gdzie nasza głowa opiera się na elastycznym pasku, a nie, jak w tym przypadku, na pałąku konstrukcji. Mimo wszystko po krótkiej chwili przestało mi to przeszkadzać i w tym momencie jasno muszę stwierdzić, że nowe słuchawki od CA są naprawdę wygodne. Gąbki są wystarczająco miękkie, konstrukcja jest elastyczna i dobrze przylega do głowy, waga natomiast jest odpowiednia, przez co sprzęt nie powoduje uczucia uciskania, nawet podczas dłuższych posiedzeń. 

California Access Anaconda

Owalne muszle doskonale pokrywają nasze ucho i nawet przy wielogodzinnych sesjach nie powodują żadnego bólu czy dyskomfortu. Trzeba jednak pamiętać, że konstrukcja dość dobrze przylega do głowy, tym samym odpowiednio tłumiąc dźwięki w tle, jednak powoduje to także lekką potliwość i uczucie gorąca wokół uszu. Nie zmienia to jednak faktu, że ergonomia Anacond wypada na wysokim poziomie i zapewni bezproblemowe użytkowanie przez długie godziny. Słuchawki są zwyczajnie wygodne i nie powodują żadnych niedogodności. Dodatkowa 8-stopniowa regulacja jeszcze bardziej ułatwia dopasowanie konstrukcji do każdego, przynajmniej ja ani żadna osoba, u której zaczerpnąłem opinii, nie miała problemów, aby móc komfortowo korzystać z nowych słuchawek od CA. 

California Access Anaconda

Na koniec poruszmy jeszcze kwestie użytkowe. Pierwszą z nich będzie kabel — producent dwumetrowy materiałowo opleciony przewód zakończył 4-pinowym złączem jack, który idealnie nada się do urządzeń mobilnych czy niektórych laptopów. Jednak nie zapomniano o podłączeniu 2x 2-pin, taką możliwość zapewnia dołączony w zestawie odpowiedni rozgałęźnik audio. Kolejnym ciekawym aspektem jest odłączany mikrofon. Bardzo lubię takie rozwiązania, często zdarza mi się używać samych słuchawek bez konieczności komunikacji z innymi, wówczas rejestrator dźwięku zwyczajnie przeszkadza. W tym przypadku nie musimy go chować czy wyginać, wystarczy, że odłączymy go od lewej muszli i cały problem znika. Jest to duży plus, zwłaszcza że słuchawki mają naprawdę stonowany wygląd, a więc po wyciągnięciu mikrofonu możemy z nich korzystać jak ze zwyczajnych, muzycznych urządzeń i nikt nie powinien mieć wrażenia, że jest to stricte gamingowy produkt.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: California Access Anaconda - słuchawki dla graczy w przystępnej cenie

 0