California Access Anaconda - słuchawki dla graczy w przystępnej cenie

Jakość dźwięku i mikrofon

Zestaw słuchawkowy od California Access przeznaczony jest dla graczy, i to właśnie pod tym kątem w głównej mierze sprawdzimy, co potrafią Anacondy. Nie zabraknie jednak testów muzycznych, przecież chyba nikt nie ogranicza się tylko do grania, każdy czasem puści przyjemną dla uszu relaksującą melodię w tle, prawda? Pamiętajcie jednak, że odczucia w odsłuchu to naprawdę indywidualna kwestia, która często zależy także od tego, pod jaką kartę dźwiękową podepniemy nasz sprzęt, mimo to jak zawsze postaram się podać jak najwięcej szczegółów w jak najbardziej obiektywny sposób. Zacznijmy więc od wspomnianych gier, tak jak już pisałem — duże muszle stosunkowo dobrze odseparowują nas od świata zewnętrznego, co jak pewnie się domyślacie, przełoży się na większe skupienie podczas rozgrywek. Anacondy testowałem w najróżniejszych tytułach, od najbardziej wymagających sieciówek jak CS:GO, Battlefield, Fortnite, LoL po spokojne, aczkolwiek bogate w soczyste dźwięki gry RPG i nie tylko. Już w tym momencie mogę powiedzieć, że nie zawiodłem się w żadnym aspekcie. 

Przechodząc do konkretów — Anacondy mają przyjemną, neutralną scenerię, która bardzo dobrze sprawdza się praktycznie w każdym rodzaju gier. Dźwięki są czyste i przyjemne, z łatwością rozpoznamy ich rodzaj oraz kierunek, z którego do nas docierają. Scena jest przestrzenna i wystarczająco głęboka, nie miałem najmniejszych problemów z określeniem odbieranych odgłosów, nawet gdy na ekranie działo się bardzo dużo. Dźwięki może nie są nadzwyczaj efektowne, wszelkiego rodzaju wybuchy czy wystrzały mogłyby brzmieć nieco lepiej, jednak wtedy całość, mogłaby stracić na wspomnianej neutralności. W obecnej formie wszystko bardzo dobrze ze sobą współgra, dając nam scenerię, która nie jest przesadzona w żadną ze stron. Niskie tony są wystarczająco niskie a wysokie wystarczająco wysokie, docierające dźwięki są przyjemne w odsłuchu i łatwe do wychwycenia, a to przecież najważniejsze kryterium dla graczy. 

Gdy opuścimy wirtualny świat gier i zagłębimy się w kolejny, tym razem muzyczny również nie powinniśmy znaleźć powodów do narzekań, od razu mówię, że słuchawki testowałem w każdym gatunku muzyki przez naprawdę długie godziny - a więc opis to ogólne wrażenia, a nie odniesienie do konkretnych utworów. Nie jest to sprzęt dla melomanów, jednak jest w pełni wystarczający, aby z przyjemnością odsłuchać ulubionych kawałków. Dźwięk jest odpowiednio zbalansowany, a scena wydaje się być zadowalająco wypełniona. Wokale są czyste i wyraźne, instrumenty zaś stanowią dobre wypełnienie tła — całość jest głośna i zwyczajnie dobra. Brzmienie mogłoby nieco cieplejsze, a bas bardziej dynamiczny jednak pamiętajcie, że ciągle mówimy o gamingowych słuchawkach za 249 złotych, a patrząc na to w ten sposób, sprawują się nienagannie. Filmy również wypadły bez zastrzeżeń, tak jak już pisałem, scena jest dobrze zbalansowana i po prostu neutralna, przez co dobrze wypada praktycznie wszędzie. 

Na końcu spójrzmy jeszcze na dołączony mikrofon, jak zawsze, nie spodziewam się cudów. Zestawy słuchawkowe cechują przeciętne rejestratory dźwięku i nie inaczej jest tym razem. Co prawda bez problemu skomunikujemy się z naszą drużyną podczas rozgrywek sieciowych czy porozmawiamy ze znajomym na TS’ie bądź Skype, to jakość dźwięku mikrofonu w Anacondach jest co najwyżej poprawna. Gdy myślicie więc o nagrywaniu Waszego audio, będziecie musieli zainwestować w dedykowany do tego sprzęt. Nie jest to jednak żadne zaskoczenie, mikrofon w gamingowych setach służy głównie do podstawowej komunikacji i tak jest również w przypadku nowego sprzętu od CA. Wydobywany dźwięk jest dobry, a lekkie szumy można zniwelować za pomocą odpowiednich ustawień, zatem sojusznicy będą nas słyszeć wystarczająco wyraźnie, żaden kontakt nie powinien więc sprawić problemów.