Creative Sound BlasterX AE-5 Plus - test karty dźwiekowej dla wymagających... i fanów kolorów

Creative Sound BlasterX AE-5 Plus - test karty dźwiekowej dla wymagających... i fanów kolorów

Creative Sound BlasterX AE-5 Plus - Test karty dźwiekowej dla wymagających... i fanów kolorów

W czasach mojej młodości, czyli jeszcze w ubiegłym wieku, dedykowana karta dźwiękowa stanowiła praktycznie obowiązkowe wyposażenie nowoczesnego komputera. Czasy jednak się zmieniły i dziś użytkownicy PC, w tym o dziwo także i gracze, przeważnie zadowalają się zintegrowanym układem odpowiedzialnym za audio, w który wyposażone są płyty główne. Jest to bez wątpienia jeden z najczęściej pomijanych komponentów pecetów, nawet w przypadku zestawów z górnej półki za grube pieniądze. Tak się składa, że większość z nas jest skłonna wydać kilkaset złotych więcej na procesor czy grafikę, byle tylko uzyskać odrobinę więcej klatek na sekundę, ale nie chce przeznaczyć tej kwoty na wysokiej klasy kartę dźwiękową. Wynika to po części z faktu, że tzw. „integry” prezentują już naprawdę niezły poziom, ale również z tego, że odbiór dźwięku jest zdecydowanie bardziej subiektywny i wymaga od użytkownika osłuchania, by rzeczywiście odczuć różnicę. Czy przesiadając się na dedykowaną „dźwiękówkę” z wyższej półki rzeczywiście usłyszymy, na co wydaliśmy te pieniądze? Tak się składa, że w moje ręce wpadł właśnie Sound BlasterX AE-5 Plus od Creative i będę mógł odpowiedź na to pytanie, gdyż na co dzień korzystam zarówno z zintegrowanego rozwiązania Realtek ALC 1220, jak i relatywnie taniej dedykowanej karty Asus Xonar DGX

Czy przesiadając się na dedykowaną „dźwiękówkę” z wyższej półki rzeczywiście usłyszymy, na co wydaliśmy niemałe pieniądze?

Creative Sound BlasterX AE-5 Plus to ulepszony wariant znanej karty dźwiękowej Sound BlasterX AE-5, która debiutowała na rynku w 2017. Nowa wersja nie wprowadza zbyt wielu zmian, bo te w gruncie rzeczy zdają się sprowadzać do obsługi kodowania Dolby Digital Live i DTS przez nowszy model. To niewiele jak na lata dzielące oba produkty, tym samym wariant z Plusem w nazwie traktować trzeba jedynie jako delikatne odświeżenie niż zupełnie nowy produkt (być może kryje się tu więcej zmian, ale z racji braku możliwości bezpośredniego porównaniu obu kart, nie jesteśmy w stanie tego wyłapać). Sound BlasterX AE-5 Plus posiada ten sam procesor dźwięku co jego poprzednik, czyli Sound Core3D, który stosowany jest przez Creative od dłuższego czasu. Znajdziemy tu podwójny wzmacniacz słuchawki Xamp, dzięki czemu każdy kanał audio jest indywidualnie wzmacniany. Co więcej, ten zasilany jest przez cyfrowo-analogowy przetwornik ESS SABRE32 klasy ultra, oferujący strumień audio o zakresie dynamicznym 122 dB i odtwarzanie w rozdzielczości 32 bitowej/384 kHz z kodowaniem PCM. Jest to naprawdę uznanej klasy DAC, spotykany w wysokiej klasy sprzęcie audio. A jeśli jesteśmy już przy kwestiach technicznych, to warto zwrócić uwagę na impedancję wyjściową na poziomie 1 Ω i wspieraną impedancję słuchawek od 16 do aż 600 Ω, co oznacza, że nie będzie problemów nawet z profesjonalnymi modelami. Poza tym podobnie jak poprzednik Sound BlasterX AE-5 Plus oferuje podświetlenie w systemie RGB, co dla fanów tego typu rozwiązań w PC jest niewątpliwie dodatkowym atutem. 

Specyfikacja Creative Sound BlasterX AE-5 Plus
PROCESOR DŹWIĘKU Sound Core3D
DNR/SNR 122 dB
DAC ESS SABRE32Ultra
MAKS. ROZDZIELCZOŚĆ BITOWA ODTWARZANIA PCM: 32-bit / 384 kHz
THD + N 0.00032% (DAC)
NIEZALEŻNY WZMACNIACZ SŁUCHAWKOWY Tak (podwójny wzmacniacz)
WYMIENIALNE WZMACNIACZE OPERACYJNE Nie
ACM Nie
PODŚWIETLENIE RGB AURORA Tak
WSPARCIE ASIO 2.3, Odtwarzanie i nagrywanie
KODOWANIE Dolby Digital Live / DTS
SCOUT MODE Tak

TYP ZŁĄCZA

  • 3 x 3,5 mm wyjście liniowe systemu 5.1
  • 1 x wyjście optyczne TOSLINK
  • 1 wyjście słuchawkowe 3,5 mm
  • 1 x 3,5 mm wejście mikrofonowe / liniowe
  • 1 x panel przedni Intel HD Audio

Karta dźwiękowa Creative Sound BlasterX AE-5 Plus kosztuje 599,99 zł, ale w sprzedaży znajduje się także wersja Pure Edition w białym kolorze obudowy oraz z czterema dodatkowymi paskami LED RGB zamiast jednego, który otrzymujemy w standardowej edycji. Mówimy tu więc o produkcie z wyższej półki, skierowanym do bardziej świadomego użytkownika, choć to wciąż nie jest high-end. Mając na uwadze wysoką cenę tego produktu, moje wymagania są równie wysokie, więc aby uzyskać pozytywną ocenę będzie musiała ona zaoferować wyraźnie lepsze doznania nie tylko w porównaniu do zintegrowanych dźwiękówek, ale i tańszych dedykowanych rozwiązań. Czy Creative Sound BlasterX AE-5 Plus spełni moje oczekiwania? Na to pytanie odpowiem po testach, ale najpierw przyjrzymy się tej karcie nieco bliżej. 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Creative Sound BlasterX AE-5 Plus - test karty dźwiekowej dla wymagających... i fanów kolorów

 0