Cyberpunk 2077 - test wydajności wersji 1.3. Rewolucja czy tylko placebo?

Test patcha 1.3 do Cyberpunk 2077 - konkluzje

Mając na względzie, że poprzednie łatki do Cyberpunka 2077 żadnej wydajnościowej rewolucji nie wprowadzały, trudno było oczekiwać, że wersja 1.3 przyniesie w tej kwestii przełom. Jednak twórcom, tj. CD Projekt RED, udało się przejść najśmielsze oczekiwania, bo kto by się spodziewał, że owe wydanie, przynajmniej w naszym miejscu testowym, przyniesie same spadki? Nawiązując do uzyskanych wyników, najświeższy patch najłagodniej obchodzi się z użytkownikami Radeonów, którzy grają w 1080p, gdzie różnice są pomijalne, a niewykluczone, że w innych lokalizacjach wpadnie coś na plus. Za to posiadacze GeForce'ów, a także czerwonych GPU i monitorów o wyższych rozdzielczościach, zostali przez omawianą poprawkę potraktowani dużo bardziej brutalnie. Im więcej pikseli, tym większa redukcja osiągów i w 4K na układach NVIDII wersja 1.23 potrafi być nawet ok. 9% szybsza, zaś dla AMD różnica potrafi dojść aż do 14-15% (sic!). Patrząc na sprawę przekrojowo, od premiery Cyberpunka 2077 autorom niewątpliwie udało się załatać sporo błędów, chociaż na rozwiązanie części problemów, w tym uniemożliwiających wykonanie zadań i popchnięcie fabuły do przodu, gracze musieli czekać dość długo. Z kolei od strony wydajności poprzednie patche zmniejszyły spadki FPS podczas szybkiej podróży pojazdami i nieco zoptymalizowały produkcję pod kątem CPU, m.in. poprzez naprawę braku wykorzystania SMT na jednostkach AMD Ryzen.

Po wykonanych testach wydaje się, że w doniesieniach o sporych wzrostach FPS po aktualizacji do wersji 1.3 niestety więcej jest efektu placebo niż realnej poprawy.

 AMD Radeon RX 6600 XT - Test taniej wersji RDNA 2

Jak CD Projekt RED radzi sobie z łataniem swojego hitu

Innymi słowy, co do dotychczasowej pracy CD Projekt RED należy powiedzieć, że oczywiście to wszystko powinno zostać wykonane jeszcze przed premierą, ale jednak lepiej późno niż wcale. Natomiast jeśli chodzi o aktualizację do wydania 1.3, od strony technicznej oceniam ją (niestety) jednoznacznie negatywnie. Fakt, że przynajmniej w niektórych lokalizacjach mamy wyłącznie spadki, do tego czasami wcale niemałe, na pewno nie jest powodem do dumy. W zasadzie trudno było mi się pozbyć wrażenia, że więcej "pary" poszło w nowy wygląd menu i widoczny w nim kursor, aniżeli w testowanie reszty wprowadzonych zmian. Pomijając kwestię wydajności, w grze pojawił się dziwny błąd w zachowaniu NPC, którzy w używanym miejscu na widok gracza zaczęli uciekać, jak gdyby celował do nich z broni (chociaż w tym obszarze jej wyekwipowanie jest niemożliwe), co wymusiło zmiany w procedurze testowej. I żeby nie było, bynajmniej nie próbuję dyskredytować pracy CD Projekt RED, gdyż lista zmian w wersji 1.3 jest ogromna i dostaliśmy także trzy DLC, ale Cyberpunk 2077 zwyczajnie wydaje się być studnią bez dna, której żadna liczba łatek nie naprawi do końca. To oczywiście pewne wyolbrzymienie, gdyż ową grę niewątpliwie da się "uleczyć", ale czy CD Projekt RED jest w stanie dopełnić tego dzieła? - tu mam duże wątpliwości. Na koniec tradycyjnie zapraszam Was do dyskusji w komentarzach - dajcie znać, co sądzicie o polskiej superprodukcji i jej najnowszym patchu.

Sprzęt do testów dostarczyli: