Sterowniki NVIDIA kontra rodzina Maxwell - test
Dzisiejszy artykuł stanowi kontynuację cyklu zapoczątkowanego jeszcze w ubiegłym miesiącu, poświęconego sterownikom kart graficznych NVIDIA, głównie pod kątem ewolucji wydajności poszczególnych generacji, od momentu pojawienia się na rynku. Jako pierwsza na tapet trafiła rodzina Pascal, zaś tym razem będę się bliżej przyglądał starszej Maxwell. Przy czym warto zaznaczyć, że w ramach tej ostatniej można wyodrębnić dwa warianty. Pierwszy z nich to wcześniejsze wydanie architektury Maxwell, obecne w kartach graficznych GeForce GTX 750 oraz 750 Ti. Natomiast drugi to już produkty z serii GTX 900 i właśnie nim będę się zajmował na łamach tego materiału. Zanim przejdę dalej, pozwolę sobie jeszcze wtrącić trzy grosze i co nieco naświetlić przyczynę, dla której sprawa sterowników przykuła moją uwagę. Jak większość z Was zapewne wie, w zasadzie niedługo po każdej kolejnej premierze nowej generacji kart graficznych firmy NVIDIA pojawiają się mniej lub bardziej mgliste doniesienia o tym, że zielony obóz zaczyna ingerować w osiągi starszych akceleratorów, czy to aby napędzić sprzedaż świeżo wydanych następców, czy też po prostu zrobić ich posiadaczom na złość. Dlatego też wspólnie postanowiliśmy, że redakcja ITHardware będzie przyglądać się zagadnieniu bliżej, aby dać czytelnikom jasną odpowiedź na pytanie, czy aktualizacja oprogramowania może przynieść korzyści posiadaczom starszych produktów, albo - w przeciwnym przypadku - przynajmniej niczego nie popsuć.
Kolejny test sterowników NVIDIA skupia się na generacji Maxwell. Zobaczymy, jak wydajność tych kart graficznych ewoluowała wraz z upływem czasu.
NVIDIA Maxwell: charakterystyka generacji
Przechodząc do generacji Maxwell, w wydaniu GeForce GTX 900, zadebiutowała ona we wrześniu 2014 roku i warto podkreślić, że w dalszym ciągu wykorzystywała proces technologiczny 28 nm, podobnie jak poprzednia Kepler. Dlatego też, w porównaniu do dzisiejszych GPU klasy Pascal czy Turing, zegary rdzenia zdecydowanie nikomu kasku z głowy nie zerwą. Dla przykładu, GIGABYTE GeForce GTX 970 G1 GAMING, będący obiektem badań, pod obciążeniem osiągał dokładnie 1418 MHz, podczas gdy mocniejsze niereferenty bazujące na nowszych chipach nierzadko przekraczają 1900 MHz, a zdarza się im dobić nawet do 2000 MHz. Niemniej jednak, względem Keplera i tak osiągnięto w tym aspekcie progres. Jako pierwsze, w ramach rodziny Maxwell, swoją premierę miały GeForce GTX 980 oraz 970. Pierwsza z nich, chociaż - w porównaniu do GTX 780 - niemal wszystkiego miała mniej, jednostek cieniujących, teksturujących oraz przepustowości VRAM, z uwagi na węższą szynę, a jej jedyną przewagą na papierze było ~33% więcej ROP-ów, okazała się dużo wydajniejsza od poprzedniczki, wyprzedzając ją o ponad 25% i pokonując także GTX 780 Ti. Wszystko było oczywiście zasługą ulepszeń architektury, których dokonali inżynierowie NVIDII. Z kolei GeForce GTX 970 stał się nowym królem segmentu średnio-wysokiego, będąc układem bezkonkurencyjnym w swojej półce cenowej. Jednocześnie był to także produkt kontrowersyjny, z uwagi na obciętą liczbę ROP-ów i wiążący się z tym faktem asynchroniczny kontroler pamięci, co skutkowało konfiguracją VRAM, którą można było określić jako 3,5 + 0,5 GB. Niewątpliwie nie było to zbyt czyste zagranie zielonych, biorąc pod uwagę dezinformację spowodowaną początkową, błędną wersją specyfikacji.
Zasady testu
Sam test ma charakter identyczny z poprzednim materiałem z tej serii, a więc mowa o klasycznym porównaniu sterowników GeForce Game Ready. Oczywiście istotnym aspektem jest kryterium doboru poszczególnych wersji oprogramowania. Także pod tym względem nie nastąpiły żadne zmiany i w dalszym ciągu dla każdej generacji kart graficznych NVIDIA wybieram pierwsze i ostatnie dostępne sterowniki obsługujące wszystkie wybrane GPU, przy czym końcowa wersja nie może wspierać produktów bazujących na kolejnej architekturze, o ile taka oczywiście istnieje. Czynność rozpoczyna się na analizowanej serii, czyli w tym przypadku Maxwell, a następnie jest kontynuowana dla następców - najpierw Pascala, a na końcu Turinga. Od przytoczonych reguł pojawiły się dwa wyjątki. Pierwszy z nich to najwcześniejsza wersja wspierająca architekturę Maxwell, którą de facto jest 344.11, jednak wydanie to nie jest kompatybilne z Windowsem 10, więc trzeba było zacząć od 353.62. Drugi wyjątek to wykorzystanie sterowników 398.36 zamiast 399.24, jako ostatnich wspierających Pascala, ale jeszcze nieobsługujących Turingów. Związane jest to z sugestią jednego z czytelników, odnośnie ich lepszego dopracowania, przynajmniej pod kątem gry Monster Hunter World. Co prawda tego tytułu w procedurze akurat nie posiadam, ale dokonać drobnej korekty nie zaszkodzi. Ostatecznie zbiór wydań GeForce Game Ready prezentuje się następująco: 353.62, 368.22, 368.39, 398.36, 411.63 oraz 417.01. Natomiast wykorzystana karta graficzna to wcześniej wspomniana GIGABYTE GeForce GTX 970 G1 GAMING.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Czy NVIDIA obniża wydajność starszych kart graficznych? Odc. 2, Maxwell v2