Test Dark Project SONO Wired. Stylowy headset za niewielkie pieniądze

Końcówka zeszłego roku to niewątpliwie okres wielu sukcesów dla marki Dark Project. Dzięki kreatywności producenta gracze w końcu doczekali się godnego rywala dla Logitech G Pro X Superlight oraz podążającej za duchem czasów i rosnącymi oczekiwaniami użytkowników, klawiatury mechanicznej, która oferuje znacznie więcej niż można by oczekiwać po jej niewygórowanej cenie. Recenzje obu tych sprzętów, czyli Dark Project Nexus Ultra oraz Dark Project Onionite znajdziecie oczywiście na naszym portalu. Tymczasem dziś przyjrzymy się urządzeniu z kategorii audio, a jest nim przewodowy headset dla graczy Dark Project SONO.

Najnowsze słuchawki Dark Project to niewątpliwie kolejny ciekawy eksperyment przygotowany przez producenta w ramach poszerzania swojego portfolio

Najnowsze słuchawki Dark Project to niewątpliwie kolejny ciekawy eksperyment przygotowany przez producenta w ramach poszerzania swojego portfolio. Pokuszono się tu o kilka ciekawych zabiegów stylistycznych oraz rozwiązań konstrukcyjnych, które nadają tym słuchawkom charakteru i klasy, ale na ten temat opowiem wam nieco więcej w dalszej części tego artykułu. Najistotniejszą wiadomością dla was na ten moment powinna być ich cena, gdyż producent wycenił te słuchawki na 249 zł, a więc dosyć atrakcyjnie. Ponadto headset SONO występuje w dwóch wersjach kolorystycznych biało-szaro-miedzianym lub czarno-fioletowym, a także dwóch wariantach łączności (słuchawki przewodowe lub za dopłatą słuchawki bezprzewodowe) 

Dark Project SONO - Specyfkacja

• Łączność: Przewodowe
• Budowa słuchawek: Nauszne, półotwarte
• System audio: Stereo 2.0
• Średnica membrany: 53 mm
• Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz
• Impedancja słuchawek: 22 Ω
• Czułość słuchawek: 98 dB
• Regulacja głośności: Tak
• Mikrofon: Odłączany mikrofon
• Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 ~ 10000 Hz
• Impedancja mikrofonu: 2,2 Om
• Czułość mikrofonu: -42 dB
• Złącze: Minijack 3,5 mm
• Długość kabla: 1,5 m
• Kolor: Biało-złoty
• Waga: 370 g
• Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta)

Dark Project SONO - Opakowanie i zawartość 

Słuchawki docierają do nas zapakowane w eleganckie opakowanie o sporych gabarytach. Jak już Dark Project zdążył nas przyzwyczaić, szata graficzna pudełka jest bardzo prosta i minimalistyczna, skupia się na przyciągnięciu uwagi konsumenta odpowiednią ekspozycją produktu, a nie pstrokatymi barwami i krzykliwymi wzorami - cała magia tkwi w prostocie i połączeniu dwóch barw: czerni i koloru srebrzystego. We wnętrzu opakowania wyściełanego pianką oprócz samych słuchawek Dark Project SONO znajdziemy odpinany mikrofon oraz dongle rozdzielający sygnał z combo jack na dwa kanały jack 3.5 mm (jeden mikrofonowy, drugi słuchawkowy). Szkoda tylko, że producent nie pokusił się o dołączenie do zestawu zapasowego kompletu padów lub chociażby materiałowego pokrowca na słuchawki.

Na pierwszy rzut oka, tuż po wyjęciu z pudełka Dark Project SONO Wired prezentują się bardzo elegancko i sprawiają wrażenie znacznie droższego produktu, niż są w rzeczywistości. Jakość wykonania jest tu na wysokim poziomie, headset posiada metalowy pałąk, oraz grube, aluminiowe widełki. Muszle SONO Wired odlano z dobrej jakości tworzywa sztucznego, które dla estetyki obito identyczną tkaniną, którą znajdziemy na wewnętrznej części pałąka. 

Tymczasem wierzchnia strona pałąka to przyjemna w dotyku ekoskóra, którą częściowo znajdziemy również na hybrydowych padach, w miejscach, gdzie nauszniki nie mają kontaktu z naszą skórą. Zaś w miejscu styku znajdziemy delikatny, śliski materiał, który zapewnia lepszą cyrkulację powietrza i nie powoduje potliwości uszu. Ponadto zgodnie z informacjami, jakie podaje producent, same nauszniki posiadają wypełnienie żelem chłodzącym, który dodatkowo zmniejsza uczucie duchoty wewnątrz słuchawek nawet w trakcie wielogodzinnych sesji przed komputerem, co jest dodatkowym atutem tego headsetu, z którym jak do tej pory nie spotkałem się w żadnych gamingowych słuchawkach z tego pułapu cenowego.

Niestety przewód w Dark Project SONO Wired nie jest odpinany, za to posiada materiałowy oplot. Zaletą odpinanych kabli jest to, że w razie ich uszkodzenia jesteśmy w stanie z łatwością dobrać sobie zamiennik, aczkolwiek w tym przypadku gdy uszkodzimy kabel, pozostaje nam tylko próba naprawy w serwisie. Natomiast producent przewidział możliwość odpięcia dołączonego do zestawu mikrofonu, w końcu kupując gamingowe słuchawki, nie zawsze jest on nam potrzebny, gdyż przykładowo możemy być już wyposażeni w mikrofon wolnostojący, który zapewni nam lepszą jakość audio niż jakikolwiek wbudowany w słuchawki do gier. Takie rozwiązanie dobrze sprawdza się też w transporcie. Warto też podkreślić, że w standardzie mikrofon nie jest wyposażony w popfiltr. 

Słuchawki posiadają wbudowany potencjometr pozwalający nam kontrolować poziom głośności dźwięku niezależnie od dźwięków systemowych. Jednocześnie znalazło się tu też miejsce, dla prostego przełącznika włącz/wyłącz służącego do wyciszania/odciszania mikrofonu. Jakość wykonania pałąka nie budzi żadnych obaw, aczkolwiek mam pewne obiekcje odnośnie jego systemu regulacji, który jest mało precyzyjny, a jego stopnie sprawiają wrażenie, jakby miały dosyć szybko się wyrobić. W okresie testowym Dark Project SONO nic złego z nim się nie stało, ale niestety nie jestem w stanie stwierdzić, jak na dłuższą metę będzie z żywotnością mechanizmu.

Pod kątem wygody faktycznie nie ma na co narzekać, słuchawki dobrze dopasowują się do naszej głowy, a zakres regulacji jest na tyle spory, że niezależenie czy mamy dużą lub małą czaszkę, Dark Project SONO Wired przy odpowiednim ustawieniu nie będą nam spadać ani zbyt mocno uciskać skroni. Wypełnione żelem chłodzącym pady faktycznie sprawdzają się wyśmienicie. Niestety w przypadku tańszych słuchawek częstym problemem jest duchota, co Dark Project udało się sprawnie rozwiązać i nie jest to tylko chwyt marketingowy, za co należy się pochwała. Oczywiście mając we względzie, że są to pady hybrydowe, ich izolacja nie jest idealna, aczkolwiek i tak jest znacznie lepiej niż w testowanych przeze mnie nie tak dawno Krux Crave Pro Wireless i Krux Crave RGB. Podobnie jak Kruxy, SONO Wired nie są też wyposażone w aktywną redukcję szumów, więc nie ma co oczekiwać cudów, dźwięki z otoczenia w takim przypadku zawsze będą się do nas przebijać w większym bądź mniejszym stopniu, szczególnie że jest to konstrukcja półotwarta.

Dark Project SONO - Dźwięk

Słuchawki napędzane są przez 53 mm przetwornik dynamiczny o zakresie tonalnym od 20 Hz do 20 kHZ. Czułość słuchawek wynosi 98 dB, zaś ich impedancja oscyluje na poziomie 22 Omów, co w praktyce oznacza, że zasilimy je i wysterujemy z nawet najsłabszego źródła, jakim jest zintegrowany układ dźwiękowy w starej płycie głównej lub smartfonie. 

Początkowo po przesiadce z Krux Crave Pro Wireless nie do końca byłem przekonany co do dźwięku oferowanego przez Dark Project SONO Wired. W głównej mierze brakowało mi w nich tego mocnego, basowego kopnięcia, jakie oferowały Kruxy. Aczkolwiek po krótkim czasie przyzwyczajania się do charakterystyki brzmienia SONO Wired zacząłem doceniać ich czysty dźwięk. Bas jest subtelny, chociaż w niektórych kawałkach potrafi nas przyjemnie zaskoczyć swoją głębią, tworząc pełniejsze wrażenia z odsłuchu. Miejscami brakuje mu kopnięcia, ale słuchawki rekompensują to czystymi, naturalnymi wokalami i brakiem sybilantów. 

Góra również potrafi zaskoczyć pozytywnie, gdyż instrumenty muzyczne wpadające w wysokie tony brzmią wyjątkowo dobrze. Słuchawki te najlepiej sprawdzają się w utworach kładących większy nacisk na wokale i soprany, niż utworach, których bit opiewa głównie wokół tonów niskich. Dlatego świetnie słuchało mi się na nich rocka, metalu, muzyki pop i klasycznej, natomiast rap i phonk wypadały słyszalnie słabiej. Właśnie dlatego uważam, że Dark Project SONO Wired to dobra konkurencja dla słuchawek Kruxa, gdyż otrzymujemy możliwość wyboru pomiędzy słuchawkami typowo stworzonymi pod muzykę klubową i rozrywkową a słuchawkami nastawionymi na wokalność i niepodkoloryzowane przesadnie brzmienie. Zatem jeśli szukacie headsetu, z myślą o słuchaniu rapu i podobnych gatunków muzycznych, to raczej skłaniałbym się ku konkurencyjnym modelom Kruxa, natomiast do rocka, metalu i tym podobnych śmiało mogę polecić właśnie Dark Project SONO.

Separacja i głębia sceny są przyzwoite, nie jest to poziom słuchawek z wyższej półki i to niestety słychać w muzyce, natomiast w grach pozycjonowanie nie powinno sprawiać nam najmniejszych kłopotów. Grając w takie gry jak Ready or Not, Helldivers 2, Hell Let Loose, Battlefield 2042 czy Counter Strike z łatwością byłem w stanie usłyszeć wszelkie odgłosy przeciwnika, jak kroki, wystrzały czy krzyki oraz dokładnie zlokalizować ich źródło. Zaś w muzyce, nie miałem problemu z rozróżnieniem poszczególnych instrumentów muzycznych oraz warstw podkładu w kawałkach z bitem elektronicznym. 

Mikrofon jak na wbudowany przetwornik niewielkich rozmiarów, sprawdzał się całkiem nieźle. Zbierany przez niego dźwięk jest zrozumiały i pozbawiony większych szumów. Aczkolwiek producent nie chwali się, zastosowaniem aktywnego systemu redukcji szumów, więc możemy założyć, że jest to kwestia dobrego przetwornika i odpowiedniego strojenia. W każdym razie na pewno nasi rozmówcy nie będą mieć najmniejszych problemów, aby nas zrozumieć.

Dark Project SONO - Podsumowanie

Dark Project SONO to stylowa propozycja dla graczy, która za sensowne pieniądze dostarcza nam przyzwoitą jakość dźwięku i bardzo dobre wykonanie. Nie są to jednak ekstraordynarne słuchawki, a po prostu kolejna sensowna opcja do rozważenia w budżecie do 300 złotych. Za jej wyborem przemawia nie tylko wygląd i wykonanie, ale również sam komfort, odpinany mikrofon o dobrej jakości dźwięku, który nie zbiera szumów, dostępność różnych opcji kolorystycznych czy hybrydowe pady wypełnione żelem chłodzącym. 

Dark Project SONO to stylowa propozycja dla graczy, która za sensowne pieniądze dostarcza nam przyzwoitą jakość dźwięku i bardzo dobre wykonanie

Natomiast jeśli główny nacisk kładziecie na soczysty bas, to raczej nie jest to propozycja dla was, słuchawki te skupiają się raczej na średnich i górnych tonach, a ich lekki bas tylko uzupełnia całość. Szkoda też, że headset Dark Project SONO Wired nie posiada możliwości odpięcia kabla. Aczkolwiek jeśli jest to dla nas sporą przeszkodą, to zawsze istnieje możliwość dopłacenia do modelu bezprzewodowego. Nie zapominajmy też o mechanizmie regulacji, co do którego osobiście nie jestem pewien, jak dobrze zniesie on ząb czasu. Dlatego biorąc pod uwagę wszelkie wady jak i zalety tych słuchawek, uważam, że ocena 7/10 będzie dla nich adekwatna.

Ocena Dark Project SONO 

Dark Project SONO - opinia

 Dark Project SONO - zalety:

• Solidne wykonanie
• Wytrzymały metalowy pałąk i aluminiowe widełki
• Odpinany mikrofon
• Dobra jakość audio w budżecie
• Niezły mikrofon
• Dobre pozycjonowanie dźwięku w grach
• Wygoda, brak dyskomfortu i potliwości po dłuższym czasie gry
• Wbudowany potencjometr
• Prosty mechanizm regulacji słuchawek
• Brak eskoskóry w miejscach styczności z głową
• Estetyczny design

 Dark Project SONO - wady:

• Ubogie wyposażenie zestawu
• Kabel bez możliwości odpięcia go od słuchawek
• Przeciętna izolacja dźwięku
• Mechanizm regulacji słuchawek nie wygląda zbyt solidnie

Gwarancja: 24 miesięcy

Cena sugerowana (na dzień publikacji): 249 zł (kup w sklepie x-kom)