Diablo Chairs V-Dynamic - wykonanie, budowa i ergonomia
Fotel przychodzi do nas w klasycznym wielkim kartonie, który jest bardzo ciężki, ale to standard w przypadku foteli i to nie tylko gamingowych, a do tego jest obietnicą zastosowania materiałów wysokiej jakości. Co jednak zaskakujące, w odróżnieniu od foteli, z jakimi mieliśmy do czynienia dotychczas, V-Dynamic nie jest rozebrany na czynniki pierwsze, więc jego montaż zajmuje dosłownie kilka minut. Mamy dwie zasadnicze części, czyli szkielet oraz podstawę z podnośnikiem gazowym, a do tego kółka oraz zagłówek, który przykręcamy na dwie śruby za pomocą imbusa. To naprawdę miła odmiana od montażu typowych gamingowych foteli, które potrafią nieźle zirytować, a do tego często wymagają szukania dodatkowej pary rąk do pomocy - tu również mamy wprawdzie do czynienia z ciężką sztuką, bo ważącą 25 kg, ale bez problemy możemy złożyć całość samodzielnie.
Po chwili niezbędnej na montaż możemy dokładniej przyjrzeć się całej konstrukcji, która jest naprawdę spora, bo fotel mierzy 121-134 cm (w zależności od ustawienia) wysokości, 68 cm szerokości i maksymalnie 78 cm głębokości. Zdaniem producenta będzie to dobra opcja dla osób o wzroście 145-200 cm i maksymalnej wadze 120 kilogramów (podnośnik gazowy oparty o wewnętrzne i zewnętrzne rury stalowe wypełnione azotem gwarantuje cichą i płynną regulację wysokości). Design tej propozycji Diablo Chairs jest z pewnością bardzo nowoczesny, ale antracytowa wersja kolorystyczna, która trafiła do naszej redakcji, sprawia, że całość jest stonowana, wygląda stylowo i jedynie kształt siatek na oparciu i zagłówku zdradza, że mamy do czynienia z produktem firmy wywodzącej się z gamingowej branży. Dla odważniejszych osób jest też czerwony wariant, ale wydaje się mniej praktyczny, zarówno jeśli chodzi o dopasowanie do wnętrza, jak i kwestie związane z utrzymaniem w czystości. Mówiąc krótko, fotel V-Dynamic z pewnością może się podobać, bo to połączenie nowoczesnej formy, klasycznej kolorystyki (antracyt plus srebrne elementy, np. wykończona na połysk 5-ramienna podstawa) i dobrej jakości materiałów świetnie sprawdzi się w każdym wnętrzu, dodając mu jednocześnie nieco charakteru.
A skoro już przy materiałach jesteśmy, to nadmienimy jeszcze, że szkielet konstrukcji jest wykonany z nylonu wzmocnionego szklanym włóknem oraz stopem aluminium, podstawa jest aluminiowa, kółka z nylonu wzmocnionego włóknem szklanym, a siedzisko i oparcie to połączenie skóry (eko czy naturalna?) oraz ażurowej siatki z włókien terylenowych i akrylowych, która nie tylko nadaje całości “lekkości”, ale i zapewnia nam świetną wentylację, co w kontekście zbliżających się wysokich temperatur jest nie do przecenienia. Wszystko to sprawia, że fotel nie tylko dobrze się prezentuje, ale i będzie nam służył przez długie lata, co jest sprawą kluczową, kiedy decydujemy się na model kosztujący blisko 1900 PLN. Na szczęście w tym konkretnym przypadku są to świetnie zainwestowane pieniądze, bo mówiąc szczerze, jest to jeden z najwygodniejszych foteli, z jakich kiedykolwiek korzystaliśmy, a mamy naprawdę duże doświadczenie w wielogodzinnych maratonach pracy w biurze, domu, sklepie czy na targach technologicznych z wykorzystaniem krzeseł z różnych półek cenowych.
Ergonomia i komfort użytkowania
W jaki sposób producentowi udało się to osiągnąć? Głównie za sprawą ogromnych możliwości personalizacji ustawień fotela, dzięki czemu każdy znajdzie dla siebie odpowiednią pozycję. I tak, możemy regulować wysunięcie siedziska (przycisk po jego lewej stronie) oraz jego wysokość (manetka pod prawym podłokietnikiem), wysokość oraz kąt pochylenia zagłówka, pozycję podłokietników góra-dół i lewo-prawo, a także kąt oparcia (manetka pod lewym podłokietnikiem). Jak więc widać trochę tego jest, ale gwarantujemy Wam, że kiedy znajdziecie już odpowiednie ustawienia, to nie będziecie chcieli siedzieć na niczym innym. Fotel V-Dynamic jest bowiem odpowiedzią na wszystkie potrzeby użytkowników spędzających przy biurkach dużą część swojego czasu. Jak na krzesło ergonomiczne przystało, Diablo Chairs postawiło tu na formę idealnie dopasowaną do krzywizn naszego kręgosłupa, dzięki czemu wszystkie newralgiczne punkty zyskują odpowiednie podparcie. Sprawia to, że możemy bez uczucia dyskomfortu spędzić na fotelu długie godziny, chociaż oczywiście i tak zalecamy regularnie robić sobie chwilę przerwy na “rozprostowanie kości”, bo długotrwałe siedzenie - nawet w najwygodniejszej pozycji - nie jest najzdrowsze.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Diablo Chairs V-Dynamic - test ergonomicznego fotela nie tylko dla graczy