Test Endorfy Thock Onyx White. Wielki powrót białej edycji po długiej przerwie

Test Endorfy Thock Onyx White. Wielki powrót białej edycji po długiej przerwie

Marki Endorfy chyba nikomu z was nie muszę przedstawiać, gdyż każdy z nas powinien ją w mniejszym bądź większym stopniu kojarzyć. Już niebawem stuknie pierwszy rok od jej powstania, czyli moment, w którym to wygaszono Silentium PC oraz SPC Gear na rzecz ujednoliconego brandu z aspiracjami do podboju zagranicznych rynków. Bazując, chociażby na samym ruchu w zagranicznych mediach pokroju Reddita, można powiedzieć, że w dużym stopniu się to udało. Oczywiście potrzeba czasu, aż firma na dobre zakorzeni się w świadomości zagranicznych konsumentów, ale już teraz można powiedzieć, że projekt wypalił i ma się dobrze.

Do tej pory zdecydowana większość sprzętów sygnowanych logo Endorfy zgarniała same pozytywne recenzje.

 

Tak samo dobrze mają się linie produktów tego producenta, których liczba ciągle się rozrasta. Jak do tej pory zdecydowana większość sprzętów sygnowanych logo Endorfy zgarniała same pozytywne recenzje, zarówno ze strony testerów, jak i zwykłych użytkowników. Sam zresztą również do tego grona się zaliczam, gdyż w ostatnim czasie testowałem chociażby fotel Endorfy Meta BK czy klawiaturę Endorfy Thock 75% Wireless, które to zyskały ode mnie satysfakcjonujące noty, kolejno: czterech i pięciu gwiazdek. Oprócz tego na łamach naszej redakcji pojawiło się znacznie więcej recenzji produktów Endorfy przygotowanych dla was przez Daniela i Łukasza, do których przeczytania serdecznie was zapraszam.

Natomiast dziś przyjrzymy się nie jednej, a dwóm klawiaturom Endorfy Thock Wireless w wersjach 75% oraz 100% i wariancie kolorystycznym Onyx White. Zatem nie będzie to recenzja odkrywcza, bowiem jak miałem okazję wspomnieć w poprzednim akapicie, Endorfy Thock 75% Wireless już testowałem. Aczkolwiek recenzowany przeze mnie model posiadał przełączniki Kailh Box Black, tymczasem teraz będziemy mogli się przyjrzeć opcji na Kailh Box Red, no i oczywiście sporą różnicę robi też sam kolor klawiatury oraz nakładki typu pudding. Jak zatem wypadną Endorfy Thock Wireless Onyx White 75%/100%? Przekonajmy się, ale zanim to nastąpi, zapraszam was do zapoznania się ze szczegółową specyfikacją techniczną tych dwóch modeli.

Endorfy Thock Wireless - specyfikacja:

  • Typ: Klawiatura Mechaniczna
  • Format: 75%/100%
  • Przełączniki: Kailh Box Red/Black
  • Kolor: Biały, srebrny (Onyx White)
  • Materiały: ABS, PBT, Aluminium
  • Podświetlenie: pełne aRGB
  • Łączność: Bezprzewodowa Bluetooth, radiowa 2.4 GHz, przewodowa
  • Długość przewodu: 1.8 m
  • Wymiary: 326 × 136.2 × 42.5 / 445.4 × 140 × 42.5 mm
  • Wyposażenie: keycap puller, switch puller, odbiornik radiowy, instrukcja obsługi, przewód zasilający
  • Dodatkowe cechy: N-Key Rollover, Anti-ghosting, hot-swappable
  • Gwarancja: 24 miesiące

Endorfy Thock Wireless Onyx White 75%/100% przychodzą do nas zapakowane w pudełka o jednolitym szarym kolorze, które są przyozdobione czarnymi, białymi i niebieskimi detalami. Ich design jest prosty, przejrzysty i jednocześnie bardzo informatywny. Większość istotnych informacji dotyczących klawiatury znajduje się na przedniej stronie opakowania, natomiast na spodzie umieszczono skróconą specyfikację. Wystarczy jedno spojrzenie, aby dowiedzieć się wszystkiego, czego potrzebujemy o tej klawiaturze dla graczy - a to oczywiście zasługa prostego i przemyślanego designu. Wewnątrz opakowania, oprócz samej Endorfy Thock Wireless Onyx White w wybranej wersji, znajdziemy także 2.4 GHz transmiter radiowy - co jest dość rzadkie w tańszych, bezprzewodowych klawiaturach dla graczy - przewód zasilający USB typu C, keycap puller (niestety w kolorze czarnym), switch puller oraz nieco dokumentacji. Jednakże, inne akcesoria dedykowane temu urządzeniu niestety sprzedawane są osobno, na przykład specjalna podkładka pod nadgarstki, wymaga od nas wyłożenia trochę większej ilości pieniędzy.

Pozwólcie, że skupię się głównie na Endorfy Thock Wireless w rozmiarze 100% - ponieważ ta wersja nie była przeze mnie jeszcze testowana, a temat 75’tki został przeze mnie wyczerpany w poprzedniej premierowej recenzji czarnej wersji kolorystycznej tej klawiatury mechanicznej. Dlatego do 75% modelu będę się odwoływał tylko w przypadkach większych różnic, jakie występują między nim a klawiaturą full size.

Design Endorfy Thock Wireless, podobnie jak projekt opakowania, jest surowy, ale i jednocześnie oryginalny oraz ma w sobie “to coś”. Pod względem kształtu cała seria Endorfy Thock Wireless jest teraz ujednolicona i różni się od siebie tylko długością i liczbą klawiszy. Widać, że mocno inspirowano się wyglądem GK630K i niemalże całkowicie porzucono koncept GK650K, który teraz ma odpowiednika w serii Endorfy Omnis. No właśnie “niemalże”, bo potencjometr nie został wywalony do kosza, za to zaimplementowano go w delikatnie zmienionej formie. Kiedyś była to pozioma rolka do przewijania, a teraz wystające pokrętło wykonane z aluminium, tak samo jak frontowa płyta klawiatury. Największym detalem jaki odróżnia Endorfy Thock 75% Wireless Onyx White od jego pełnowymiarowego brata jest panel informacyjny i nadrukowane logo znajdujące się obok potencjometru. Pod innymi względami obie te klawiatury są niemalże identyczne.

W kwestii kolorystyki może się nam ona podobać lub też nie. Mi osobiście znacznie bardziej przypadła do gustu czarna kompozycja Endorfy Thock Wireless, ale jestem pewien, że znajdzie się spora grupa osób, które to pokochają wariant Onyx White. Zwłaszcza że srebrna część obudowy znacznie lepiej odbija światło niż jej czarny odpowiednik, co w połączeniu z keycapami typu pudding składa się w spójną całość i robi zjawiskowe wrażenie. Zatem fani podświetlenia RGB zdecydowanie nie będą mieli na co narzekać. Nie można również zapominać o osobach, które przywiązują uwagę do kompozycji na biurku i spójnej estetyki całego zestawu gamingowego. Mam tu rzecz jasna na myśli komputer i akcesoria w kolorze białym.

Kwestia spasowania i wytrzymałości to ostatnia rzecz, którą powinniśmy się martwić w Endorfy Thock Wireless Onyx White, klawiatury są wykonane naprawdę solidnie i nie przejawiają problemów, z jakimi borykali się ich prekursorzy z serii GK, w czasach gdy zamiast Endorfy funkcjonowało jeszcze SPC Gear. Mowa tu między innymi o występowaniu głuchego, metalicznego pogłosu w trakcie pisania, ścierających się keycapach czy farbie na kadłubku.

Wrażenia z użytkowania

Endorfy Thock Wireless Onyx White występuje w kilku wariantach przełączników Kailh Box: Czarne (Liniowe), Czerwone (Liniowe), Brązowe (Tactile) - natomiast do mnie trafiły wyłącznie w wersji Kailh Box Red. Czysto na papierze, siła potrzebna do ich aktywacji to 45 gramów, co w świecie przełączników jest standardową wartością. Takie switche nie są ani za lekkie (co mogłoby się objawiać nieintencjonalną aktywacją któregoś z przycisków), ani za ciężkie (możliwe szybsze zmęczenie palców, podczas dłuższych sesji w grach). Zarejestrowanie kliknięcia następuje po pokonaniu 1.8 mm, natomiast całkowity dystans przemieszczenia to 3.6 mm. W praktyce będzie to w zasadzie bezpieczny wybór dla praktycznie każdego gracza. Natomiast jeśli chodzi o osoby pracujące, to już kwestia przyzwyczajenia. Pisanie na przełącznikach liniowych wymaga wyrobionej pamięci mięśniowej, ponieważ w przeciwieństwie do mikrostyków tactile, punktu aktywacji nie czuć pod palcami. Oczywiście w razie chęci oryginalnie zamontowane przełączniki możemy dowolnie wymienić, w końcu Endorfy Thock Wireless posiada gniazda dla funkcji hotswappable. Co oznacza, że bez potrzeby sięgania po lutownicę jesteśmy w stanie zdemontować i wymienić switche na jakiekolwiek inne o układzie pinów Cherry/Kailh.

Wracając jednak do wrażeń sensorycznych, klawisze działają płynnie, a stabilizatory wspierające działanie dłuższych keycapów takich jak spacja, shift itp.posiadają fabryczne smarowanie i nie grzechoczą ani się nie chyboczą. Generowany hałas co prawda nie należy do najniższych, ale nie jest to poziom przełączników "klikalnych" i gdy nauczymy się nie naparzać w klawiaturę lub zastosujemy oringi, to da się wypracować z Endorfy Thock Wireless Onyx White zadowalającą kulturę pracy.

Nasadki typu pudding prezentują sobą sensowny poziom jak na element wyposażenia klawiatury z przedziału ok. 429 zł. Ich grubość jest wystarczająca, a jakość odlewu nie pozostawia większych zastrzeżeń. Nic nie wskazuje też, aby legendy miały się łatwo zetrzeć, w końcu keycapy wykonane są z tworzywa PBT metodą podwójnej iniekcji, co po części przekłada się na ich większą wytrzymałość w stosunku do szeroko stosowanych keycapów z ABS.

A skoro już o legendach mowa… o ile nie powinny się one ścierać, tak niestety po raz kolejny (i nie mówię tu tylko o klawiaturach mechanicznych Endorfy) do czynienia mamy z gamingową czcionką posiadającą pewne udziwnienia. Co w moim odczuciu psuje trochę estetykę urządzenia.

Kolejna mocna strona Endorfy Thock Wireless Onyx White to dwustopniowo regulowane nóżki, odpinany przewód zasilający (w materiałowym oplocie) - co znacząco ułatwia nam wymianę w razie jego zepsucia lub przygotowanie klawiatury mechanicznej do transportu, a także system kanalików pozwalający nam wyprowadzić kabel na zewnątrz w wybranym miejscu.

Czas pracy Thock Wireless Onyx White jest bardzo zadowalający. Przy normalnym użytkowaniu byłem w stanie bez problemu wykrzesać z Thocka ponad tydzień pracy na jednym cyklu ładowania. Natomiast w momencie najintensywniejszego użytkowania najgorszy wynik, jaki udało mi się osiągnąć to około 4 dni, więc naprawdę nie ma na co narzekać, zwłaszcza że klawiatura ładuje się względnie szybko.

Opóźnienia… Jakie opóźnienia? Dzięki łączności za pośrednictwem dołączonego do zestawu transmitera radiowego opóźnienie w komunikacji z komputerem jest praktycznie takie samo jak po kablu. To znaczy, input lag jest niezauważalny dla przeciętnego gracza. Nie musimy się też obawiać utraty sygnału, czy zakłóceń.

Na zakończenie dodam, że klawiatury z serii Thock wspierają NKRO i Antighosting, a także posiadają rozbudowany, dedykowany sterownik, który co prawda posiada parę niedociągnięć, ale i tak jest znacznie lepszy niż te oferowane za czasów SPC Gear. Jego szczegółowe omówienie znajdziecie w tym fragmencie mojej poprzedniej recenzji czarnej wersji Endorfy Thock Wireless 75%, gdyż w zasadzie oprogramowanie nie różni się niczym w wersji białej, poza białą kolorystyką.

Ocena i opinia

Podsumowując, podtrzymuję swoje zdanie na temat Endorfy Thock Wireless wynikłe z mojej poprzedniej recenzji. To sensowna propozycja z niskiej-średniej półki cenowej, widać też znaczny progres względem prekursorów. Szkoda tylko, że producent nie wypuszcza jednym ciągiem różnych wariantów kolorystycznych w tym samym czasie, w końcu różnica jest tylko kosmetyczna. Stąd też według mnie wersja Onyx White pojawiła się na rynku mocno spóźniona, w końcu premiera czarnej edycji odbyła się na przełomie marca, a mamy już koniec lipca. Gdzie tu logika? - nie wiem, z mojej perspektywy jest to niezrozumiałe, ale może to kwestia logistyki, możliwości produkcyjnych albo zwyczajnie chęci zapełnienia luki między grubszymi premierami. Czynniki mogą być różne, za to jedyne co mnie interesuje, to fakt, że w końcu otrzymaliśmy długo oczekiwane Thock Wireless Onyx White i tylko to się liczy.

To sensowna propozycja z niskiej-średniej półki cenowej, widać też znaczny progres względem prekursorów.

W końcu białych klawiatur bezprzewodowych z niskiej-średniej półki na europejskim rynku nie jest wcale tak dużo. Zatem dobrze jest mieć solidną propozycję za około 300 złotych, która zaoferuje nam porządne wykonanie, atrakcyjne podświetlenie RGB oraz keycapy typu pudding bez konieczności dopłaty za nie, fabrycznie smarowane stabilizatory i bardzo zadowalający czas pracy na jednym cyklu ładowania. Dochodzi do tego brak opóźnień, potencjometr i duża różnorodność przełączników Kailh Box, nie zapominając o wsparciu hotswapa. To wszystko składa się na niewątpliwy sukces Thock Wireless Onyx White, którego jedynymi wadami są tak naprawdę drobiazgi pokroju niespójnego z kolorystyką klawiatury czarnego kluczyka do zdejmowania keycapów lub brak możliwości korzystania ze sterownika w trybie bezprzewodowym. Dlatego właśnie Endorfy Thock Wireless Onyx White jest serią klawiatur godną 5 gwiazdek i rekomendacji naszej redakcji.

Ocena Endorfy Thock Wireless

Endorfy Thock Wireless - opinia

 Endorfy Thock Wireless - zalety:

  • Jakość wykonania i zastosowanych materiałów
  • Hot-swappable
  • Trzy tryby łączności (Bluetooth, radiowa, przewodowa)
  • Keycapy Doubleshot PBT
  • Odpinany przewód w oplocie typu USB-C
  • Keycap puller i Switch puller w zestawie
  • Wsparcie makr oraz bindów
  • Dobra ergonomia
  • Dwustopniowo regulowane nóżki
  • Cena
  • Brak metalicznego pogłosu
  • Funkcjonalność
  • Duża różnorodność formatów wielkości klawiatur
  • Długi czas pracy na baterii
  • Brak opóźnień
  • Ładne podświetlenie RGB z dużą różnorodnością efektów, ale...

 Endorfy Thock Wireless - wady:

  • ...Dodatkowe ikonki nie są podświetlane
  • Mało czytelny sterownik
  • Brak możliwości korzystania ze sterownika w trybie bezprzewodowym

Gwarancja: 2 lata

Sprzęt do testów dostarczył:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Endorfy Thock Onyx White. Wielki powrót białej edycji po długiej przerwie

 0