Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych (i) graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych (i) graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Gigabyte Aero 17 HDR XD - Podzespoły i oprogramowanie

Procesor

Sercem Gigabyte Aero 17 HDR XD jest procesor Intel Core i7-11800H. Jest to 8-rdzeniowa i 16-wątkowa jednostka z serii Tiger Lake-H, bazująca na architekturze Willow Cove (która stanowi uprawnioną wersję Sunny Cove) i produkowana w litografii 10 nm SuperFin. CPU w tym przypadku pochwalić może się relatywnie niską bazową częstotliwością taktowania 2,3 GHz i rozpędza się maksymalnie do 4,6 GHz (1-2 rdzenie) w ramach trybu Max Turbo. Najważniejszą zmianą w stosunku do procesorów Tiger Lake-H35 jest tu zwiększenie limitu mocy i układy te konfigurować można z TDP na poziomie 45 W, a nie tylko 35 W. Jeśli weźmiemy do tego znaczący skok IPC wynikający ze zmiany architektury, przeprojektowany system pamięci cache (od pierwszego, przez drugi, na trzecim poziomie kończąc), ale również natywne wsparcie dla pamięci DDR4 3200 MHz i interfejsu Thunderbolt 4 oraz 20 linii PCIe 4.0, to możemy spodziewać się naprawdę wiele. Warto też dodać, że Core i7-11800H posiada zintegrowaną grafikę Intel Iris Xe Graphics, przez co dzięki aktywnej funkcji przełączania się grafiki (NVIDIA Optimus) w zależności od zastosowania i zapotrzebowania, powinien znacząco wydłużyć swój czas pracy na baterii. 

Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Karta graficzna

Zastosowany tu GeForce RTX 3070 to karta graficzna z górnej półki, która pod względem wydajności wśród mobilnych GPU ustępuje tylko modelowi GeForce RTX 3080. NVIDIA w przypadku Ampere postanowiła powrócić do zróżnicowania konfiguracji rdzeni pomiędzy stacjonarnymi i mobilnymi GPU, tak jak robiła to za czasów Maxwella i wcześniej. Oznacza to, że specyfikacja GeForce RTX 3070 w laptopach różni się już nie tylko taktowaniem i TGP w stosunku tego, co znamy z desktopowego odpowiednika. I tak zastosowano tu układ GA104 (a nie GA102 jak w stacjonarnych) z 5120 rdzeniami CUDA, 40 rdzeniami RT, 160 rdzeniami Tensor, 160 jednostkami teksturującymi (TMU) i 64 jednostkami rasteryzującymi (ROP). Wciąż otrzymujemy jednak 8 GB pamięci VRAM typu GDDR6 obsługiwane przez 256-bitową magistralę. I tu dochodzimy do najbardziej kontrowersyjnego elementu nowych laptopowych grafik NVIDII, czyli rezygnacji z oznaczeń niskonapięciowych (Max-Q) i pełnonapięciowych (Max-P) wariantów. Zieloni postanowili jednak wymusić na partnerach podawanie dokładnej specyfikacji zastosowanej karty graficznej, w tym częstotliwości taktowania i limitu energetycznego. Jest to o tyle istotne, że sam tylko RTX 3070 Mobile dostępny jest bodajże w siedmiu różnych wariantach (maksymalna wartość dla tego GeForce’ to 125 W, a najniższa 80 W). W przypadku Gigabyte Aero 17 HDR XD otrzymujemy wersję o relatywnie niskim limicie, bo bazowe TGP to tylko 80 W, ale w ramach Dynamic Boost i wykorzystania sztucznej inteligencji moc grafiki podnoszona jest do 105 W. Oznacza to niższe taktowania, według oficjalnej specyfikacji wynoszące bazowo tylko 780 MHz i sięgające w tym przypadku do 1290 MHz w trybie Boost. Tym samym testowany laptop raczej nie będzie wyznacznikiem pełni możliwości mobilnego RTX 3070, niemniej zastosowana grafika obsługuje oczywiście techniki Dynamic Boost 2.0, Resizable BAR, i Optimus.

Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Pamięć RAM 

Testowany przez nas egzemplarz otrzymał aż 32 GB pamięci RAM, pracujące w ramach trybu dual-channel. Pod maską kryją się więc dwa 16 GB moduły DDR4 od ADATA pracujące z relatywnie wysoką jak na mobilne standardy częstotliwością 3200 MHz, a ich opóźnienia wynoszą CL19. Na pewno cieszy fakt, że producent postawił na szybsze kości niż oficjalnie obsługiwane przez platformę Tiger Lake. Nie można też narzekać na pojemność, gdyż 32 GB to aż nadto do celów gamingowych, ale powinno zadowolić też profesjonalistów, którzy patrzą na ten sprzęt przede wszystkim jak na mobilną stację roboczą. Pamięci nie są wlutowane w płytę główną i do dyspozycji mamy dwa sloty SO-DIMM, więc istnieje opcja podmiany w przyszłości, a maksymalna obsługiwana pojemność to 64 GB.

Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Nośnik danych

Gigabyte postawił także na szybki dysk SSD, gdyż laptop wyposażono w nośnik o nazwie ESR01TBTLG-E6GBTNB od firmy Phison, który wykorzystuje interfejs PCIe 4.0 x4. Co prawda jest to swoisty „budżetowy” model PCIe 4.0, bo choć odczyt sekwencyjny stoi tu na wysokim poziomie dochodząc do 5000 MB/s, tak już zapis sekwencyjny osiąga tylko ok. 2400 MB/s, co jest przeciętnym rezultatem nawet jak na SSD PCIe 3.0 x4. Niemniej to jeden z najszybszych dysków, jaki odnotowaliśmy w testowanych przez nas notebookach. Pojemność 1 TB również jest zadowalająca, a w razie potrzeby na płycie głównej znajduje się drugi wolny slot PCIe (tym razem już w standardzie PCIe 3.0) na dodatkowy dysk. 

Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

Łączność bezprzewodowa

Za łączność bezprzewodową odpowiada tu karta sieciowa Intel AX200, która zapewnia wsparcie zarówno dla Bluetooth 5.2, jak i Wi-Fi 6 (802.11 a/b/g/n/ac/ax) z prędkością transferów sięgającą 2,4 Gb/s. Szybki test potwierdził wysokie prędkości sieci Wi-Fi 6, gdyż transfery sięgały w naszym przypadku nawet 894 Mb/s. Nie odnotowaliśmy też żadnych problemów ze stabilnością połączenia czy siłą sygnału. Szkoda jednak, że nie pokuszono się o sieciówkę Intel AX210 z obsługą WiFi 6E. 

Oprogramowanie i AI

Oczywiście żaden poważny producent laptopów dla graczy nie może zapomnieć o autorskim oprogramowaniu, stanowiącym swoiste centrum kontrolne całego komputera. ASUS ma Armoury Crate, Acer Predator Sense, MSI Dragon Center, a Gigabyte Control Center. Aplikacja ta ma bardzo podobną funkcjonalność jak konkurencyjne rozwiązania, oferując szereg ustawień, informacji i możliwości, począwszy od Dashboardu z podstawowymi danymi np. na temat obciążenia podzespołów, przez skróty do innych aplikacji, Manager z podstawowymi funkcjami i Fusion do personalizacji kolorów i efektów podświetlenia klawiatury (nie brakuje też gotowych schematów), po wybór trybu wydajnościowego (cichy, normalny, gaming) z możliwością samodzielnego ustawienia krzywej wentylatorów włącznie oraz opcję aktualizacji sterowników. 

Kliknij, aby powiększyć

Tu warto na chwilę zatrzymać się też przy wykorzystaniu przez Gigabyte sztucznej inteligencji, bazującej na chmurze Azure od Microsoftu. AI otrzymało swoją zakładkę w oprogramowaniu i włączenie tej technologii sprawia, że system automatycznie dobiera optymalny poziom mocy CPU i GPU dla uruchomionych aplikacji i wybiera profil pracy urządzenia (Creator, Turbo, Gaming, Meeting i Maximum Battery Life). Profile te różnią się efektami i kolorem podświetlenia klawiatury, temperaturą barwową wyświetlacza, jasnością ekranu i trybem boost dla GPU (Dynamic Boost od NVIDII lub AI GPU Boost od Gigabyte). Trzeba przyznać, że działa to naprawdę sprawnie i generalnie sztuczna inteligencja bardzo dobrze wybierała tryb pracy laptopa pod dany scenariusz. Dla przykładu w scenariuszach procesorowych przełączani byliśmy na tryb Creator, gdzie CPU otrzymuje więcej mocy kosztem GPU. Analogicznie podczas grania i benchmarków nastawionych na GPU uruchamiał się tryb Gaming. Co więcej, z racji wykorzystania sztucznej inteligencji, system cały czas optymalizować ma ustawienia pod poszczególne aplikacje, więc technologia AI powinna nieustannie się poprawiać. Działa jednak bardzo dobrze już na obecnym etapie, ale jeśli komuś przeszkadza takie rozwiązanie, które zmienia ustawienia w locie, może je wyłączyć.  

Warto też wspomnieć o oprogramowaniu DTS X: Ultra, gdyż jego wyłączenie powoduje wyraźną poprawę jakości audio. Aplikacja ta okazuje się również bardzo przydatna w trakcie korzystania ze słuchawek lub dedykowanych głośników, nie tylko poprawiając dynamikę i szczegółowość audio, ale i przestrzenność, Co więcej zapewnia sporo predefiniowanych trybów i korektor graficzny. Generalnie bardzo przydatna rzecz. Co więcej, producent darował sobie instalowanie śmieci i nie uświadczymy tu praktycznie żadnego bloatware’u.   

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Gigabyte Aero 17 HDR XD - test laptopa dla kreatywnych (i) graczy. Core i7-11800H + RTX 3070

 0