AORUS GeForce RTX 4070 MASTER: opakowanie
Pudełko, w którym otrzymałem kartę GIGABYTE AORUS GeForce RTX 4070 MASTER, jest sporej wielkości, a jego kolorystyka oscyluje wokół czerni, do spółki z zielenią, błękitem i fioletem. Na froncie opakowania jest nazwa użytego układu graficznego oraz serii, do której należy produkt (AORUS MASTER), krótki wykaz najważniejszych technologii i charakterystyczna grafika. Na rewersie ujrzymy natomiast zdjęcie akceleratora, bardziej szczegółowe informacje o coolerze i iluminacji RGB, plus dodatkowo wykaz złącz wideo i minimalnych wymagań systemowych. W środku znajduje się karta oraz dodatki: papierologia, naklejka z motywem AORUS, podpórka i przejściówka 2x 8-pin -> 16-pin (zdjęcie).
AORUS GeForce RTX 4070 MASTER: wymiary, system chłodzenia
Długość testowanej karty graficznej jest ponadprzeciętna - całość liczy sobie ok. 34,5 cm i warto dodać, że układ chłodzenia sporo wystaje poza samo PCB. Wspomniany cooler jest odpowiednio rozbudowany - przede wszystkim wysoki, przez co akcelerator zajmuje w pececie aż cztery sloty, mimo tylko dwuslotowego śledzia. Wymuszaniem przepływu powietrza zajmują się trzy wentylatory o średnicy 110 mm, zaś radiator jest dwusegmentowy. Kontakt głównej części z dodatkową zapewnia siedem ciepłowodów, a w podstawowym segmencie mamy też dwie kolejne rurki, które przyspieszają dystrybucję ciepła w jego obrębie. Chłodzenie jest kompleksowe, tzn. obejmuje pamięć VRAM oraz sekcję zasilania. Producent dodatkowo zwraca uwagę na fakt, że środkowy z wentylatorów obraca się w kierunku przeciwnym niż pozostałe, tym samym zmniejszając ryzyko zaburzeń cyrkulacji powietrza. Naturalnie mamy tryb półpasywny, który sprawia, że w spoczynku "śmigła" nie obracają się w ogóle, eliminując hałas. Za to techniki HDT (ang. Heat-pipe Direct Touch) tym razem nie ma, gdyż kontakt z elementami wydzielającymi ciepło zapewnia duża podstawa z miedzi i z komorą parową. Kontrola prędkości jest dwustrefowa: pierwszy i drugi (od lewej) wentylator wspólnie oraz trzeci osobno.
AORUS GeForce RTX 4070 MASTER: rewers, zasilanie, iluminacja
Z tyłu widzimy z kolei płytkę usztywniającą (ang. backplate), wykonaną z anodowanego na kolor szary aluminium i z dodatkowym otworem, mającym zwiększać skuteczność wentylacji. Nie odnajdziemy na niej żadnych fikuśnych wzorków, a jedynie graficzne i tekstowe logo AORUS oraz napis informujący o przynależności GPU do linii GeForce RTX. Co do zasilania, wymagane jest podpięcie dwóch wtyczek 8-pin (za pomocą adaptera) albo jednej 16-pin, tj. z zapasem przy maksymalnym limicie mocy wynoszącym 350 W. Dla pełni szczęścia mamy jeszcze podświetlane logo AORUS na górze i rewersie oraz diody LED na łopatkach wentylatorów, które zapewniają charakterystyczny, mocno migotliwy efekt. Zachowaniem iluminacji można sterować za pomocą narzędzia RGB Fusion, wchodzącego obecnie w skład GIGABYTE Control Center. Ponadto producent zamontował na laminacie przełącznik BIOS-u, który pozwala regulować pracę wentylatorów (odsyłam do strony z temperaturami).
AORUS GeForce RTX 4070 MASTER: złącza wideo
Jeżeli chodzi o złącza wideo, do dyspozycji mamy pojedyncze HDMI 2.1 i trzy sztuki DisplayPort 1.4a. To zestaw standardowy dla serii Ada Lovelace, który pozwala przesłać obraz o rozdzielczości 4K i częstotliwości odświeżania 120 Hz albo 8K 60 Hz. Na marginesie warto dodać, że najnowsze Radeony RX 7000 wspierają DisplayPort 2.1, co pozwala uzyskać parametry 8K 120 Hz albo nawet 16K 60 Hz i chociaż na dzień dzisiejszy jest to przewaga czysto teoretyczna, to nie da się ukryć, że zieloni nieco zostali z tyłu w temacie komunikacji z wyświetlaczami.
Pokaż / Dodaj komentarze do: GIGABYTE AORUS GeForce RTX 4070 MASTER - test bardzo dużej karty graficznej