Recenzja Honor Magic 6 Pro. Czy ta "magia" wciąż działa?

Recenzja Honor Magic 6 Pro. Czy ta "magia" wciąż działa?

Fotograficzny trend w branży smartfonów wciąż przybiera na sile, a na rynek trafiają kolejne modele ścigające się o palmę pierwszeństwa. Praktycznie każde urządzenie, jakie miałam okazję testować w ostatnim czasie - nubia Z60 Ultra, ASUS Zenfone 11, Infinix Note 40 Pro i wiele innych - było reklamowane swoimi możliwościami w zakresie zdjęć. Część z nich faktycznie dostarczała satysfakcjonujące rezultaty, a inne maskowały przeciętne obiektywy przerośniętymi wyspami aparatów. I nie inaczej jest w przypadku bohatera dzisiejszego testu, czyli Honora Magic 6 Pro - producent zapowiada na oficjalnej stronie system kamer Falcon nowej generacji, przekonuje, że „czas na twoje arcydzieło”, a plecki urządzenia nie pozostawiają wątpliwości. 

Tym razem mamy podstawy spodziewać się naprawdę mocnego zawodnika - wystarczy szybki rzut oka na specyfikację obiektywów tego modelu, żeby z zainteresowaniem zabrać się za robienie zdjęć.

 Mocy przybywaj! Test i recenzja motorola moto g54 Power Edition

Wiele wskazuje jednak na to, że tym razem mamy podstawy spodziewać się naprawdę mocnego zawodnika - wystarczy szybki rzut oka na specyfikację obiektywów tego modelu, żeby z zainteresowaniem zabrać się za robienie zdjęć. Honor Magic Pro 6 oferuje bowiem 50 MP obiekty główny z OIS (f/1.4-f/2.0), 50 MP obiektyw ultraszerokokątny (f/2,0) oraz 180 MP teleobiektyw peryskopowy (f/2,6) z OIS, 2,5-krotnym zoomem optycznym i 100-krotnym zoomem cyfrowym. Fani selfie też nie powinni narzekać, bo z przodu czeka 50 MP kamerka (f/2.0) wspierana przez sensor głębi 3D, który pozwala na funkcję odblokowywania twarzą 3D. 

Specyfikacja Honor Magic 6 Pro
Wyświetlacz 6,8 cala, FHD+ (2800 x 1280 pikseli), OLED, 453 ppi, 120 Hz
Procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 (1x Cortex-X3 3.2 GHz, 2x Cortex-A715 2.8 GHz, 2x Cortex-A710 2.8 GHz i 3x Cortex-A510 2.0 GHz), GPU: Adreno 740
Pamięć wewnętrzna 12 GB RAM LPDDR5 + 512 GB ROM UFS 4.0
Pamięć zewnętrzna  nie
Aparat tylny 50 Mpx + 50 Mpx + 180 Mpx PDAF OIS 
Aparat przedni 50 Mpx
Bateria 5600 mAh, ładowanie przewodowe 80W i bezprzewodowe 66W
Połączenia Wi-Fi 7, Bluetooth: 5.3, NFC, dualSIM (2x 5G)
Czujniki czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy
Złącza USB typu C 
System operacyjny  Android 14, MagicOS 8.0
Wymiary 162,5 x 75,8 x 8,9 mm
Waga 225 g

Honor Magic 6 Pro ma jednak do zaoferowania zdecydowanie więcej, jak choćby 6,8-calowy poczwórnie zakrzywiony wyświetlacz OLED o rozdzielczości FHD+ (1280 x 2800 pikseli), częstotliwości odświeżania 120 Hz i imponującej jasności szczytowej na poziomie 5000 nitów. Do kompletu mamy też topowe podzespoły z układem Snapdragon 8 Gen 3 na czele, który gwarantuje nie tylko wydajność, ale i szerokie zaplecze komunikacyjne, 12 GB pamięci RAM, 512 GB pamięci na dane, akumulator o pojemności 5600 mAh z szybkim ładowaniem przewodowym 80W i bezprzewodowym 66W i system operacyjny Android 14 z nakładką interfejsu użytkownika MagicOS 8.0, a wszystko to opakowane w atrakcyjną obudowę. Czy to wystarczy, żeby uszczuplić stan konta o 5999 PLN? Sprawdźmy! 

Honor Magic 6 Pro - wygląd i jakość wykonania

W kwestii opakowania nie ma do napisania zbyt wiele, bo Honor Magic 6 Pro przychodzi zapakowany w smukłe czarne pudełko, w którym poza nim znajdziemy jedynie przewód USB typu C, szpilkę do tacki SIM i trochę papierologii. Przejdźmy zatem do samego smartfona, który na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się zbytnio pośród konkurencji, ale wystarczy go odwrócić i spojrzeć na jego plecki, gdzie znajdziemy nie tylko ekoskórę w pastelowym zielonym kolorze (znanym choćby z realme GT 2 i GT 2 Pro), ale i dużą wyspę aparatów skrywającą trzy obiektywy ułożone na planie trójkąta. Uwagę z miejsca zwracają takie szczegóły jak błyszczące elementy w kolorze różowego złota spójne z metalową ramką czy ozdobne - przypominające masę perłową? - tło samej wyspy. 

Całość tworzy nie tylko atrakcyjną wizualnie, ale i praktyczną konstrukcję, bo Honor Magic 6 Pro nie tylko nie zbiera odcisków palców, ale i świetnie leży w dłoni. Co ważne, bo mamy do czynienia ze sporym urządzeniem, które mierzy 162.5 x 75.8 x 8.9 mm i waży 225 gramów. Złego słowa nie można też powiedzieć o jakości zastosowanych materiałów czy wykonania, a także ochronie przed wodą i pyłem, bo certyfikat IP68 gwarantuje jedno i drugie - pod tym względem jest po prostu flagowo. Rzućmy jeszcze okiem na rozkład elementów na ramce,  lewa strona jest pusta, u góry znajdziemy mikrofon, diodę podczerwieni i grill głośnika do rozmów, z prawej mamy przyciski regulacji głośności oraz zasilania, a na dole znalazło się miejsce dla drugiego mikrofonu, złącza USB typu C, tacki na karty SIM i grilla głośnika multimedialnego - głośnik do rozmów zwyczajowo znajduje się w niemal niewidocznej szczelinie nad ekranem i jest częścią zestawu stereo.

Honor Magic 6 Pro - ekran

6,8-calowy OLED Honora Magic 6 Pro z pewnością jest jednym z elementów, na które zwracamy uwagę w pierwszej kolejności - zakrzywiony wyświetlacz i minimalne ramki boczne robią wrażenie, a później jest tylko lepiej. To panel LTPO z adaptacyjną częstotliwością odświeżania od 1 Hz do 120 Hz, który wyświetla 1,07 mld kolorów, charakteryzuje się nietypowymi proporcjami 19,69:9, rozdzielczością FHD+ (1280 x 2800 pikseli), zagęszczeniem pikseli 453 ppi i imponującą jasnością szczytową 5000 nitów. Oczywiście, w codziennym użytkowaniu i przy pomiarach na dużej części wyświetlacza, a nie jedynie malutkim wycinku, nawet się do takiej wartości nie zbliżymy, ale i tak nie ma powodów do narzekania, bo przy ustawieniu wysokiej jasności w trybie automatycznym odnotowaliśmy ok. 1500 nitów, podczas gdy w trybie manualnym było to ok. 700 nitów. Przekłada się to na komfortowe użytkowanie Honora Magic 6 Pro w każdych warunkach, nawet w bardzo słoneczne dni na zewnątrz, a ostatnio takich nie brakowało. Urządzenie obsługuje też ściemnianie PWM 4320 Hz, co gwarantuje brak migotania i zmęczenia oczu.

A co znajdziemy w ustawieniach ekranu? Możemy zdecydować się na jasny bądź ciemny tryb systemu, skorzystać z trybu ochrony wzroku (manualnie, według harmonogramu czy zgodnie z rytmem dobowym) i trybu e-książki, wybrać tryb kolorów (normalne lub wyraziste) i ich temperaturę (domyślnie, ciepłe, zimne i wybór z koła), a także włączyć opcję Naturalne kolory, która automatycznie dostosowuje temperaturę barwową na podstawie oświetlenia otoczenia, zmienić rozdzielczość ekranu (inteligentna, wysoka 2800x1200, standardowa 2440x1120 i niska 2100x960) i częstotliwość odświeżania (dynamiczna, wysoka 120 Hz i standardowa 60 Hz) czy skorzystać z ulepszania filmów (kolory i kontrast) w wybranych aplikacjach, jak YouTube czy Netflix. Nie zabrakło również wyświetlacza zawsze aktywnego, który tutaj nosi dość nietypową nazwę Zawsze na ekranie, gdzie mamy możliwość wyboru, kiedy funkcja będzie aktywna (cały dzień, harmonogram i po dotknięciu ekranu) i dostosować ją do swoich preferencji w zakresie wyświetlanych obrazów, napisów czy zegara.

Honor Magic 6 Pro - wydajność

Pod maską Honora Magic 6 Pro nie mógł znaleźć się inny układ niż produkowany w 4 nm układ Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 (1x Cortex-X4 3.3 GHz, 3x Cortex-A720 3.2 GHz, 2x Cortex-A720 3.0 GHz i  2x Cortex-A520 2.3 GHz) z GPU Adreno 750, który dobrze znamy z tegorocznych flagowców różnych producentów. Do tego możemy liczyć na 12 GB pamięci RAM LPDDR5 i 512 GB pamięci na dane UFS 4.0 (bez możliwości rozszerzenia), więc jak łatwo się domyślić dla tego smartfona nie ma aktywności zbyt wymagających. Zastosowany układ to również gwarancja bogatego zaplecza komunikacyjnego, na które składają się 5G (dual SIM), dwuzakresowe Wi-Fi 7, Bluetooth 5.3, NFC, port podczerwieni oraz nawigacja GPS, AGPS, GLONASS, BeiDou, Galileo, QZSS i NavIC. 

A jak z kulturą pracy? Temperatury obudowy są zazwyczaj komfortowe i smartfon nie ma w zwyczaju się nagrzewać, z wyjątkiem takich typowo „ciepłych” czynności jak ładowanie. w czasie spoczynku temperatura jego podzespołów to 24 i 26,5 ℃ odpowiednio dla baterii i CPU. Zdjęcie kamerą termowizyjną wykonane przy ok. 70 proc. benchmarku AnTuTu pokazuje z kolei maksymalnie 38,9 stopnia, a po zakończeniu tego testu temperatury CPU i baterii sięgają 45 i 37 stopni. Niestety urządzenie nie jest wolne od throttlingu termicznego, bo CPU Throttling Test pokazuje, że wydajność rdzeni spada do 81% (choć to tąpnięcie widoczne jest dopiero po 13 min testu).

Honor Magic 6 Pro - możliwości fotograficzne

Tak jak wspomniałam na wstępie, wystarczy rzut oka na tylny panel, żeby przekonać się, że mamy do czynienia z kolejnym fotograficznym urządzeniem. Producent zresztą tego nie ukrywa, a poza tym w tej półce cenowej, kiedy twoim konkurentem jest Samsung Galaxy S24 Ultra (ponad 1000 PLN droższy, ale przy tych cenach nie ma to już znaczenia), nie ma po prostu innej możliwości. I jak radzi sobie z tym Honor Magic 6 Pro? Mówiąc krótko, bardzo dobrze, ale najpierw rzućmy okiem na zastosowane przez producenta obiektywy (ten nie dzieli się jednak wszystkimi szczegółami sprzętowymi):

  • główny 50 MP (f/1.4-f/2.0) z OIS, laserowym AF i PDAF,
  • ultraszerokokątny 50 MP (f/2,0, 122˚) z PDAF,
  • teleobiektyw peryskopowy 180 MP (f/2,6, 2,5-krotny zoom optyczny, 100-krotny zoom cyfrowy) z OIS i PDAF, 
  • kamera przednia 50 MP (f/2.0) + kamera głębi 3D. 

Zdjęcia wykonane obiektywem głównym Honor Magic 6 Pro z pewnością mogą się podobać, bo charakteryzują się przyjemnymi dla oka nasyconymi kolorami, dobrą ostrością, wysokim poziomem szczegółowości czy świetnym zakresem dynamicznym. Co prawda czasem przy bardzo dużym nasłonecznieniu zdarzają się ujęcia prześwietlone czy z niechcianymi flarami, ale nie używałam jeszcze smartfona, który zachowywałby się w takich warunkach inaczej.

Podobnie jest z obiektywem ultraszerokokątnym, przy którym nie musimy obawiać się wyraźnego spadku jakości względem obiektyw głównego. Czasem zdarzają się wprawdzie zdjęcia nie do końca spójne kolorystycznie z obiektywem głównym i teleobiektywem, a musimy pogodzić się też w wyraźnym zniekształceniem obrazu na krawędziach, ale to jeden z tych aparatów, które potwierdzają, że stosowanie jednostek ultraszerokokątnych w smartfonach ma sens. 

A co ze wspomnianym już teleobiektywem peryskopowym, który miał przekonać fanów mobilnej fotografii do Honora Magic 6 Pro? Jest równie dobrze, zdjęcia z 2,5-krotnym zoomem optycznym są doskonałej jakości, podobnie zresztą jak te wykonane z ustawieniem 5x zoom, który za sprawą bardzo wysokiej rozdzielczości 180 MP można uznać za bezstratny. Później wkraczamy już na teren, gdzie wszystko się może zdarzyć, a mówiąc już całkiem poważnie, zoom cyfrowy do 30x można jeszcze uznać za przydatny (w rejony 100x bym się nawet nie zapuszczała), chociaż należy się już przygotować na skutki agresywnego przetwarzanie obrazu.

 

Jeśli chodzi o nagrywanie wideo, to maksymalnie możemy skorzystać z 4K (3840 × 2160 pikseli) w 60 klatkach, a do dyspozycji mamy też ciekawy tryb filmowy, który pozwala uzyskać klimatyczne ujęcia:

Honor Magic 6 Pro - oprogramowanie i bateria

Software

Honor Magic 6 Pro działa pod kontrolą Androida 14 z nakładką interfejsu użytkownika Magic OS 8, oferując oczywiście wszystkie dobrodziejstwa Google Mobile Services, jak Mapy, Gmail, YouTube czy Sklep Play (tak w ramach wyjaśnienia zawiłej historii Huawei, Honora i amerykańsko-chińskiej wojny handlowej). Warto też dodać, że producent obiecuje cztery aktualizacje systemu operacyjnego i 5 lat aktualizacji bezpieczeństwa, więc wydając te blisko 6 tys. PLN na smartfon mamy gwarancję, że bezpiecznie poużywamy go co najmniej tyle czasu, oczywiście jeśli będziemy chcieli.

Co więcej, chociaż zmieniła się wersja Androida i nakładki na OS od Honora, doświadczenia z użytkowania są tu podobne do ubiegłorocznego Honora 90 - zarówno te dobre, jak i te mniej przyjemne. Zacznijmy od tych drugich, czyli od początku jesteśmy intensywnie namawiani do założenia konta Honor, a w systemie czeka sporo bloatware’u, zarówno od samego producenta (Zdrowie, My Honor, Sklep z aplikacjami Honor), jak i firm trzecich (Booking czy TikTok). Z plusów wciąż możemy też liczyć na inteligentny pasek boczny z opcją przypięcia często używanych apek, duże foldery z opcją uruchamiania aplikacji bez konieczności ich otwierania, pływające okna ułatwiające wielozadaniowość, możliwość dostosowania interfejsu do swoich preferencji - ikony, motywy, styl ekranu głównego, nawigacja w systemie czy ustawienia Zawsze na ekranie, z którego możemy korzystać teraz również w wersji pełnoekranowej.

Jeśli zaś chodzi o nowości, to Honor Magic 6 Pro oferuje tryb czuwania, czyli wyświetlanie dużego zegara czy datownika podczas ustawienia telefonu na boku, dzięki czemu może robić za budzik na szafce nocnej, rozpoznawanie twarzy 3D, które działa jak marzenie, gesty powietrzne, które dla odmiany działają fatalnie czy inną funkcję kojarzoną z iPhone’ami, czyli Magiczną kapsułkę w stylu Dynamicznej Wyspy, która działa wprawdzie z mniejszą liczbą apek, ale przy odtwarzaczach muzyki pokroju Spotify sprawdza się nieźle (dotknięcie kapsułki powiększa odtwarzacz, dłuższe przytrzymanie przenosi nas do apki).  

Osoby korzystające także z innych urządzeń Honor, np. tabletu czy laptopa, z pewnością docenią Połączenie Honor, czyli opcję połączenia wszystkich sprzętów w ramach jednego ekosystemu. Jak na model flagowy z 2024 roku przystało, Honor Magic 6 Pro oferuje też opcje związane ze sztuczną inteligencją. Są to Sugestie AI w postaci interesujących aplikacji podpowiadanych na podstawie codziennej aktywności, Skanowania dokumentu, czyli konwersji papierowych dokumentów na tekst i wyodrębniania tekstu z obrazów czy Filmów w żywszych barwach, czyli swoistego korektora wideo. 

Najciekawiej wypada jednak Magiczny Portal, który pozwala na ułatwione wyszukiwanie i wykorzystywanie treści w ramach różnych aplikacji, tzn. możemy przytrzymać zdjęcie, obrazek czy tekst, a następnie przeciągnąć je do krawędzi, gdzie system wyświetli aplikacje, z którymi możliwe jest wejście w taką interakcję. Przykład? Zamiast zaznaczać adres na stronie, a następnie wklejać go w Mapach Google, dotykamy go, przytrzymujemy, przeciągamy do krawędzi i upuszczamy nad ikoną tej apki. Problem w tym, że wiele popularnych apek na swój sposób wykorzystuje długie dotknięcie, więc możliwości Magicznego Portalu są mocno ograniczone.

Bateria

Pod maską Honora Magic Pro 6 czeka akumulator o pojemności 5600 mAh, który wspiera szybkie ładowanie HONOR 80W SuperCharge oraz bezprzewodowe ładowanie SuperCharge o maksymalnej mocy 66 W. Niestety w zestawie nie znajdziemy ładowarki, więc korzystanie z tych dobrodziejstw będzie możliwe po dokupieniu odpowiedniego modelu. A korzystać będziemy z niego dosyć często, bo chociaż osobiście doceniam większą baterię, która pozwalała mi na ładowanie telefonu co 2 dni, to muszę zaznaczyć, że poza okresem intensywnych testów, lubię odłożyć smartfon na bok i odciąć się od nadmiaru informacji i powiadomień. Oznacza to, że dla dużej części intensywniej korzystających ze smartfona użytkowników codzienne ładowanie będzie faktem (chociaż trudno oprzeć się wrażeniu, że wszyscy się już do tego przyzwyczaili). Bo co z tego, że pod koniec dnia mamy jeszcze nawet 30 proc. baterii, skoro następnego dnia będziemy się martwić ładowaniem w połowie dnia pracy.

Honor Magic 6 Pro - podsumowanie

Smartfony marki Honor nie są pierwszym wyborem typowego użytkownika, który szuka urządzenia klasy premium (podobnie zresztą jak propozycje innych mniej popularnych marek, jak choćby testowana przeze mnie ostatnio nubia Z60 Ultra), bo kiedy w grę wchodzą spore pieniądze, lubimy stawiać na coś „sprawdzonego”. A szkoda, bo często można znaleźć wśród nich prawdziwe perełki - jedną jest bez wątpienia Honor Magic 6 Pro, który nie zawodzi w żadnym aspekcie. Zacznijmy od jakości wykonania i stylistyki, gdzie trudno się do czegoś doczepić - tak, wiem, że na tylnym panelu musi być szkło, bo inaczej nie ma „premium”, ale moim zdaniem skóra ekologiczna sprawdza się równie dobrze, o ile nie lepiej. W połączeniu z ciekawą fakturą i nieoczywistym kolorem całość wygląda świetnie, a do tego smartfon świetnie leży w dłoni, nie ma obaw o stłuczenie i irytujących odcisków palców. 

Honor Magic 6 Pro nie jest może urządzeniem idealnym, ale producent uniknął potknięć z kategorii „poważne, omijać” i większość wątpliwości może dotyczyć gustu, a nie problemów samego smartfona.

 Test i recenzja ASUS Zenfone 11 Ultra. W końcu Zenfone dla mnie i ta AI?!

Nie można też pominąć fenomenalnego ekranu, bo na ten zakrzywiony z czterech stron 6,8-calowy OLED o odświeżaniu 120 Hz aż chce się patrzeć, a mowa przecież o najważniejszym elemencie każdego smartfona. Do tego mamy topową wydajność i bogate zaplecze komunikacyjne gwarantowane przez Snapdragona 8 Gen 3, akumulator o większej niż typowo pojemności wspierający szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe, zabezpieczenie biometryczne w postaci rozpoznawania twarzy 3D i zestaw obiektywów, który naprawdę przekłada się na dobrej jakości zdjęcia. Mówiąc krótko, Honor Magic 6 Pro nie jest może urządzeniem idealnym, ale producent uniknął potknięć z kategorii „poważne, omijać” - owszem, nie każdy polubi ten design, nie każdy ceni tak głęboki stopień modyfikacji Androida (i bloatware) czy zakrzywione ekrany, ale to po prostu kwestia gustu.

 

Honor Magic 6 Pro

Honor Magic 6 Pro - ocena:

​ Honor Magic 6 Pro - plusy: 

  • jakość wykonania i zastosowanych materiałów (IP64)
  • świetny OLED o odświeżaniu 120 Hz
  • szybkie ładowanie przewodowe i bezprzewodowe 
  • możliwości fotograficzne
  • topowa wydajność
  • rozpoznawanie twarzy 3D

​ Honor Magic 6 Pro - minusy:

  • brak ładowarki w zestawie
  • trochę bloatware'u i niedostatków nakładki interfejsu użytkownika

Cena (na dzień publikacji): 5999 zł (12/512 GB)

Gwarancja: 24 miesiące


Sprzęt do testów dostarczył:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Recenzja Honor Magic 6 Pro. Czy ta "magia" wciąż działa?

 0