iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - Kolory i kontrast
Testy rozpoczynamy od kolorymetrycznej weryfikacji zastosowanej matrycy. Przypominamy, że mamy do czynienia z panelem VA zdolnym do 8-bitowego przetwarzania kolorów (16,7 mln odcieni barw). Wyniki pokrycia dla popularnych standardów profesjonalistów raczej nie usatysfakcjonują (chyba że ograniczą się oni do sRGB), ale jak na gamingowy sprzęt są przyzwoite. I tak, GB3266QSU zanotował 94,3% pokrycie dla gamutu sRGB, charakteryzując się jednocześnie całkowitą objętością równą 102,3% tejże przestrzeni. Jeśli zaś chodzi o inne gamuty, to możemy liczyć na pokrycie 68,9% gamutu Adobe RGB przy objętości 70,5% oraz odpowiednio 72,4% i 72,4% dla standardu DCI P3. Nie jest to może szerokogamutowy monitor, ale w tym segmencie rzadko kiedy takowy otrzymujemy. Zobaczmy jednak, jak wypadają kolejne pomiary.
Pokrycie gamutu sRGB
Ustawienia fabryczne
- Punkt bieli: 5767 K
- Jasność bieli: 265 cd/m2
- Jasność czerni: 0,069 cd/m2
- Kontrast rzeczywisty: 3810,4:1
Fabrycznie monitor ma ustawioną luminancję na 50%, co przekłada się na wysoką jasność 265 cd/m2 dla bieli, a także 0,069 cd/m2 dla czerni. Warto zauważyć, że kontrast wynosi tym samym 3810,4:1, co jest bardzo dobrym wynikiem, nawet jak na standardy matryc VA (nawet producent oficjalnie deklaruje 3000:1). Temperatura barwowa jest jednak wyraźnie odchylona w stronę cieplejszego odcienia, gdyż wynosi 5767 K, co oznacza, że biel wpada w żółtawy odcień, ale zawsze można spróbować to ręcznie skorygować lub też zdecydować się na inny tryb temperatury kolorów dostępny w OSD. Pochwalić trzeba średnią wartość błędu Delta E, która wynosi tylko 1,9 (maksymalny błąd na poziomie 4,65 także uznać trzeba za dobry) - w modelach dla graczy rzadko spotykamy tak niskie odchylenie od normy. Przebieg gammy na domyślnej wartości (2.2) także prezentuje się poprawnie, no może poza początkowymi wartościami, ponieważ w cieniach wartości są troszkę zbyt zawyżone, ale to z kolei powoduje istotny wzrost odczuwanego kontrastu.
Kalibracja i profilowanie
- Jasność: 0
- Kontrast: 50
- RGB: 45, 42, 49
Monitor jest dość podatny na kalibrację i profilowanie, co pozwala uporać się z większością jego niedoskonałości w zakresie odwzorowania kolorów. Przy próbie kalibracji wychodzi jednak na jaw chyba jego największa wada, ponieważ minimalna jasność podświetlenia (ustawienie 0%) to przeszło 190 nitów, przez co nie mogliśmy zejść do pożądanej przy kalibracji wartości 120 nitów. Co prawda po zabiegu wynik ten spadł do 150 nitów, ale to minimalna wartość, która w niektórych scenariuszach i tak może okazać się zbyt wysoka. Z drugiej strony w praktyce, do grania, mało kto tak bardzo obniża jasność podświetlenia, nawet przy nocnych seansach, więc dla większości użytkowników pewnie nie będzie stanowić to problemu. Poniżej wyniki kolorymetru po przeprowadzeniu kalibracji.
HDR
Wypada też powiedzieć parę słów o wsparciu HDR. Monitor iiyamy oferuje podstawową obsługę tego standardu (VESA DisplayHDR 400), więc efekt jest subtelny i jeśli ktoś poważnie myśli o szerokim zakresie tonalnym, to musi zdecydować się na szerokogamutowy model o wyższej szczytowej jasności. Trzeba jednak cały czas mieć na uwadze, że technologia ta w przypadku PC, w tym Windows 10, wciąż pozostawia sporo do życzenia i potrafi zaskakiwać nieprzewidywalnymi problemami. Ostatecznie więc wsparcie dla szerokiego zakresu tonalnego w tym produkcie nie wpływa znacząco na jego ocenę i jego brak nie byłby dużą stratą.

Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - test 32-calowego monitora z panelem VA QHD 144 Hz