iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - test 32-calowego monitora z panelem VA QHD 144 Hz

iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - test 32-calowego monitora z panelem VA QHD 144 Hz

iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - Gry (144 Hz / MRB / FreeSync)

Dochodzimy w końcu do kwestii ostrości obrazu w ruchu, która w przypadku dynamicznych gier ma niebagatelne znaczenie. Jak powszechnie wiadomo panele VA nie wypadają tu najlepiej i wyraźnie ustępują pola matrycom TN. Zastosowany w GB3266QSU oferuje co prawda bardzo wysoką częstotliwość odświeżania, ponieważ wynoszącą natywnie 144 Hz, ale nie determinuje to od razu sukcesu, ponieważ technologia VA przeważnie obarczona jest wyraźnym smużeniem. Nie da się ukryć, że pod względem czasu reakcji model VA wypada nieco słabiej od testowanych przez nas modeli na panelach TN, ale również gamingowych IPS. Do dyspozycji otrzymujemy jednak dwa narzędzia, które mają na celu pomóc nam z tym problemem. Pierwszym jest standardowy dopalacz (overdrive), który oferuje 5 poziomów ustawień (od -2 do +2). Co prawda jego wyższe poziomy rzeczywiście pozytywnie wpływają na czas reakcji, ale wiążą się z występowaniem zjawiska overshoot, więc radzimy unikać najwyższego poziomu (w naszym przypadku najlepiej sprawdzało się „0”, ale jesteśmy mocno wyczuleni na artefakty z tytułu dopalacza). 

Standardowy tryb podświetlenia

iiyama G-Master GB3461WQSU Red Eagle - test gamingowego monitora 21:9

Tryb stroboskopowy (MBR: 0)

Tryb stroboskopowy (MBR: +2)

Alternatywą dla dopalacza jest tryb stroboskopowego podświetlenia MBR. Ten poprawia ostrość ruchomego obrazu, ponieważ podświetlenie miga wraz z obrazami pojawiającymi się na ekranie. Tutaj iiyama zasługuje na pochwały w kwestii jego implementacji, ponieważ w większości monitorów, które oferują takie rozwiązanie, działa ono zero-jedynkowo, bez możliwości jego regulacji. Z racji tego, że stroboskopowe podświetlenie mocno wpływa na obniżenie jasności obrazu bez możliwości regulacji tego parametru (praktycznie o połowę albo i więcej), przeważnie tego typu tryb okazuje się jedynie mało praktyczną ciekawostką. Tutaj, podobnie jak w overdrive, producent pokusił się o 5-stopniową regulację, umożliwiającą kontrolowanie długości impulsu, a tym samym i uzyskiwaną jasność. Krótszy impuls oznacza ostrzejszy obraz, ale też niższą jasność (podświetlenie jest wyłączone przez dłuższy czas). W tym przypadku wypada to zdecydowanie lepiej i możemy zdecydować się na poziom, który powinien być zdecydowanie łatwiejszy do zaakceptowania z perspektywy graczy. Nie ma jednak róży bez kolców, ponieważ decydując się na MRB nie możemy korzystać z FreeSync, ponieważ ekran musi nadal działać ze stałą częstotliwością odświeżania. Dodatkowo pozbywamy się wielu innych ustawień, począwszy od jasności, a na overdrive kończąc.

FreeSync

Monitor iiyamy obsługuje technikę FreeSync Premium. W tym przypadku synchronizacja odświeżania działa w zakresie od 48 do 144 Hz i nieco szkoda, że producent nie pokusił się o niższy dolny próg (np. 40 Hz), który przy wysokiej rozdzielczości tego modelu mógłby okazać się przydatny. FreeSync na kartach Radeon działa jednak bez zarzutu, a oferuje też wsparcie dla techniki kompensacji spadków płynności (ang. Low Framerate Compensation - LFC), która niejako niweluje ten problem i poprawia płynność działania monitora poniżej dolnego progu granicznego poprzez duplikowanie klatek, kiedy ich liczba spada poniżej minimum dla FreeSync. Generalnie nie mamy żadnych uwag co do działania synchronizacji adaptacyjnej, gdyż działa ona zgodnie z założeniami, eliminując rozrywanie obrazu oraz przycięcia (stuttering). Technologia synchronizacji adaptacyjnej bezproblemowo spisywała się również na kartach z rodziny GeForce.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: iiyama G-Master GB3266QSU-B1 Red Eagle - test 32-calowego monitora z panelem VA QHD 144 Hz

 0