iiyama G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle - test monitora dla graczy, który pozwala zobaczyć więcej

iiyama G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle - test monitora dla miłośników szerokiego obrazu

Niecałe półtora roku temu iiyama wypuściła na rynek G-Master GB3466WQSU-B1 Red Eagle, czyli gamingowy ultrapanoramiczny monitor z zakrzywionym 34-calowym panelem VA, który dobrze przyjął się na rynku ze względu na stosunek jakości do ceny. Japoński producent doszedł do wniosku, że przyszła już pora na następcę, czyli model G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle, który właśnie trafił do naszej redakcji, więc postanowiliśmy szybko wziąć go na warsztat. Warto przypomnieć, że choć GB3466WQSU był udanym produktem, to jednak niepozbawionym wad, więc ciekawi byliśmy, czy udało się je wyeliminować w przypadku nowości, która ewidentnie ma zastąpić starsze rodzeństwo na rynku (sugeruje to nie tylko nazwa, ale i bardzo zbliżona specyfikacja obu produktów). Tym bardziej że konkurencja w międzyczasie nie próżnowała i rywalizacja w tym segmencie stała się jeszcze ostrzejsza.

iiyama G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle to minitor monitor ultrawide (proporcje 21:9) z panelem VA o rozdzielczości 1440p i odświeżaniu 165 Hz, a także ze wsparciem dla HDR.

G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle to podobnie jak poprzednik 34-calowy monitor wyposażony w matrycę VA o sporym promieniu zakrzywienia (1500R), co w przypadku tak dużego wyświetlacza uznać trzeba za plus i nawet szkoda, że iiyama nie poszła o krok dalej i nie zdecydowała się na panel 1200R (lub nawet 1000R). Monitor może się pochwalić wysoką rozdzielczością 3440 × 1440 pikseli w ramach ultrapanoramicznych proporcji 21:9, co pozwala dostrzec zdecydowanie więcej, bez konieczności ciągłego przesuwania obrazu. Zastosowany tu ekran jest wyraźnie szybszy niż w poprzedniku i nie chodzi jedynie o zwiększenie częstotliwości odświeżania ze 144 Hz do 165 Hz, gdyż to akurat nie zrobi dużej różnicy w użytkowaniu, ale przede wszystkim czas reakcji, który poprawił się z 1 ms do zaledwie 0,4 ms (oczywiście w obu przypadkach mówimy o standardzie MPRT wykorzystującym stroboskopowe podświetlenie). Jest dobra wiadomość, gdyż GB3466WQSU miał problemy ze smużeniem (typowe do technologii VA). Wyraźnie też wzrosła maksymalna jasność wyświetlacza, bo z 400 do 550 nitów.

Co ciekawe, o ile poprzednik oferował synchronizację adaptacyjną w ramach FreeSync Premium Pro, tak G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle otrzymał certyfikat „tylko” FreeSync Premium. Jest o tyle niezrozumiałe, że Pro dostaje się za obsługę HDR i oba monitory wspierają tę technikę (co prawda w bardzo podstawowej wersji HDR400, ale zawsze). Być może AMD zaczęło bardziej rygorystycznie podchodzić do wydawania tego certyfikatu lub też proces jego przyznawania trwa dłużej. Tak czy inaczej, szeroki zakres tonalny powinien lepiej wypadać na nowym monitorze iiyamy, choćby z racji wyraźnie wyższej jasności. Sugerowana cena G-Master GB3467WQSU-B1 Red Eagle to 2399 zł w zamówieniach pre-orderowych. Potem wzrosnąć ma do 2499 zł. To nieco więcej niż na starcie poprzednika, ale biorąc pod uwagę inflację, cena i tak wydaje się atrakcyjna. Czy to jednak dobra inwestycja? Dowiemy się dopiero po testach.