Tematem dzisiejszego testu jest najnowsza aktualizacja gry Indiana Jones i Wielki Krąg, która dodaje technikę RTX Hair. Jak jej nazwa wskazuje, zapewnia ona śledzenie promieni dla włosów postaci występujących w świecie gry, tak aby zwiększyć realizm ich oświetlenia. RTX Hair wykorzystuje figurę geometryczną linear swept sphere (w skrócie LSS), dla której wsparcie w rdzeniach RT wprowadziła najnowsza seria GeForce RTX 50, a to oznacza, że kompatybilność nowej techniki ogranicza się do architektury Blackwell, zaś posiadacze starszych RTX-ów niestety nie będą mogli jej aktywować. Przynajmniej na razie, gdyż nie jest wykluczone, iż kiedyś się to zmieni, za sprawą alternatywy dla LSS o nazwie DOTS, która działa na wcześniejszych generacjach. Póki co skupimy się jednak na Blackwell, sprawdzając jak RTX Hair wygląda oraz wpływa na wydajność.
Spis treści:
- Platforma testowa, metodologia
- Wydajność
- Jakość obrazu z RTX Hair
- Jakość obrazu z DLSS 4
- Podsumowanie
W testach została wykorzystana karta graficzna ASUS TUF GAMING GeForce RTX 5070 Ti OC. Mowa o jednym z mocniejszych GPU w ramach generacji Blackwell, jako że mamy do czynienia z trzecim najszybszym układem w serii RTX 50, który można zaklasyfikować do półki średnio-wysokiej. GeForce RTX 5070 Ti wyposażony jest w 16 GB VRAM, co akurat w przypadku tytułu Indiana Jones i Wielki Krąg ma istotne znaczenie, ponieważ mowa o grze, która ma wysokie zapotrzebowanie na pamięć graficzną, w szczególności, gdy włączymy śledzenie ścieżek (ang. path tracing). Więcej o tej kwestii będzie w części praktycznej, gdzie dowiecie się przede wszystkim, przy jakich ustawieniach RTX 5070 Ti pozwala cieszyć się płynną rozgrywką bez rezygnacji z graficznej ekstrawagancji.
Nowa aktualizacja do gry Indiana Jones i Wielki Krąg wprowadza śledzenie promieni dla włosów. Zobaczmy, jak wygląda i ile wydajności kosztuje.
Test DLSS, FSR oraz XeSS w Mafia: The Old Country. Zobacz, która technika jest najlepsza
Omówienie aspektów technicznych testowanej gry
Indiana Jones i Wielki Krąg jest reprezentantem można by rzec, że ginącego gatunku, a chodzi o tytuły, które nie bazują na silniku Unreal Engine 5, który dosłownie zdominował branżę rozrywkową. W tym przypadku mamy do czynienia z silnikiem o oficjalnej nazwie Motor, który tak naprawdę jest zmodyfikowanym id Tech 7, znanym z gry Doom Eternal. Z uwagi na wykorzystane narzędzie, jedyne dostępne API to Vulkan, a poza tym warto podkreślić, że Indiana Jones i Wielki Krąg wymaga GPU ze sprzętowym wsparciem śledzenia promieni, jako że implementuje globalne oświetlenie na bazie RT, którego nie można wyłączyć. Z kolei poszukiwacze bezkompromisowych wrażeń wizualnych mogą pójść o krok dalej, aktywując śledzenie ścieżek, które wyraźnie podnosi jakość grafiki, kosztem spadku osiągów. PT jakiś czas temu dostało ulepszenie o cienie liczone w ten sposób dla innych źródeł światła niż słońce, a teraz dodatkowo o RTX Hair. W temacie skalowania obrazu do dyspozycji mamy rozwiązania wszystkich producentów GPU, w tym DLSS 4 z generowaniem klatek oraz rekonstrukcją promieni.
Prezentacja karty graficznej z rodziny ASUS TUF
Karta graficzna ASUS TUF GAMING GeForce RTX 5070 Ti OC jest konstrukcją fabrycznie podkręconą, a konkretnie producent zdecydował się na podbicie zegara Boost względem wartości referencyjnej o 136 MHz, z 2452 MHz na 2588 MHz. Poza tym omawiany model wyposażony jest w rozbudowane chłodzenie z trzema wentylatorami oraz siedmioma rurkami heatpipe, które dba o optymalne warunki termiczne wszystkich istotnych komponentów, tzn. układu graficznego, pamięci VRAM oraz sekcji zasilania. Wentylatory pracują w trybie półpasywnym, dzięki czemu w spoczynku oraz przy niskim obciążeniu karta nie generuje żadnego hałasu. Na PCB znalazł się także przełącznik BIOS-u, którym wybieramy, czy zależy nam na jak najniższych temperaturach, czy też na możliwie cichej pracy. Z kolei dla fanów iluminacji jest logo TUF oraz paski na osłonie coolera, które są podświetlane diodami LED z RGB.
Kartę graficzną ASUS TUF GAMING GeForce RTX 5070 Ti OC kupisz w sklepach Morele oraz x-kom.
Test aktualizacji do Indiana Jones i Wielki Krąg: metodologia
Wszystkie pomiary wykonano we współpracy z Windowsem 11 64-bit 23H2, sterownikami GeForce Game Ready 581.29, podczas rzeczywistej rozgrywki. Do zmierzenia liczby FPS posłużył FrameView w wersji 1.6, a dodatkowo rozdzielczość zegara czasu rzeczywistego została ustawiona na sztywną wartość 0,5 ms. Przedstawione wyniki są średnią rezultatów z trzech przebiegów, a każdy z wykresów jest odpowiednio opisany, jeśli chodzi o rozdzielczość i informacje o szczegółowości grafiki.
Ustawienia platformy były następujące:
- taktowanie rdzeni Raptor Cove: 5,4 GHz,
- taktowanie rdzeni Gracemont: 4,4 GHz,
- taktowanie uncore: 4,8 GHz,
- nastawy pamięci: DDR5-7000 MHz CL 40-42-42-82 2T.
Platforma testowa
 |
Intel Core i9-13900K |
 |
ASUS ROG MAXIMUS Z790 HERO |
 |
Patriot Viper Venom RGB 2x16 GB DDR5-6200 CL40 |
 |
PNY XLR8 CS3140 2 TB |
 |
GIGABYTE UD1000GM PG5 |
 |
CORSAIR iCUE 4000D RGB AIRFLOW |
 |
CORSAIR iCUE H150i ELITE CAPELLIX |
Test aktualizacji do Indiana Jones i Wielki Krąg: wydajność
Testy wydajności w grze Indiana Jones i Wielki Krąg zostały wykonane w peruwiańskiej dżungli, która jest jedną z bardziej wymagających lokalizacji w grze. Przez większość czasu liczba FPS będzie zatem zauważalnie wyższa, a naprawdę duże wymagania wobec GPU powtarzają się w dalszej części kampanii tylko, gdy trafiamy do Tajlandii. Pomiary zostały wykonane w trzech scenariuszach. W pierwszym z nich sprawdzono, jaki wpływ na wydajność ma funkcja RTX Hair. W drugiej, jak liczba FPS zmienia się w zależności od ustawień skalowania obrazu DLSS 4 (lub jego braku), z uwzględnieniem rekonstrukcji promieni oraz generowania klatek. W tej części testów RTX Hair oraz cienie dla źródeł innych niż słońce były wyłączone, gdyż nie da się ich aktywować bez rekonstrukcji promieni. W trzecim wariancie sprawdzono, na jaki FPS można liczyć przy pełnym pakiecie graficznych dodatków, zależnie od tego, czy używamy generowania klatek, czy też nie. Pomiary przeprowadzono dla rozdzielczości 1080p i 1440p.
Uwaga: Odnośnie skrótów, jakie znajdziecie na wykresach, "Q" oznacza profil jakościowy skalera obrazu DLSS 4, "RR" to rekonstrukcja promieni, "FG" jest generatorem klatek, a "MFG x4" to generator wielu klatek ustawiony na tworzenie trzech klatek pośrednich na każdą wyrenderowaną.
Miejsce testowe
Peruwiańska dżungla
Wyniki wydajności - RTX Hair
Wyniki wydajności - DLSS 4
Wyniki wydajności - maksymalne ustawienia
Test aktualizacji do Indiana Jones i Wielki Krąg: RTX Hair
Porównania wizualne zaczynamy od nowości dodanej z ostatnią aktualizacją, tj. RTX Hair. Zgodnie z wcześniejszą informacją, to technika, która zapewnia realistyczne oświetlenie dla włosów postaci występujących w grze, dzięki wykorzystaniu do tego celu śledzenia promieni (RT). Zrzuty porównawcze obejmują kilka różnych lokalizacji, aby pokazać działanie RTX Hair w zróżnicowanych warunkach. Dla wszystkich obrazów wybrane było skalowanie DLSS 4 z profilem jakościowym i rekonstrukcja promieni, która jest obowiązkowa, gdy chcemy skorzystać z RTX Hair.
Ujęcie A
Ujęcie B
Ujęcie C
Ujęcie D
Ujęcie E
Ujęcie F
Ujęcie G
Ujęcie H
Ujęcie I
Ujęcie J
Ujęcie K
Ujęcie L
Ujęcie M
Ujęcie N
Test aktualizacji do Indiana Jones i Wielki Krąg: DLSS 4
Następną istotną kwestią jest jakość obrazu z włączonym skalowaniem DLSS 4. Dlaczego jest to rzecz ważna, to pokazały testy wydajności, z których jednoznaczny wniosek jest taki, że nawet, gdy mamy dość szybkie GPU jak GeForce RTX 5070 Ti, nie unikniemy korzystania ze wspomagaczy wydajności, jeżeli chcemy grać ze śledzeniem ścieżek oraz innymi dodatkami graficznymi. Podobnie jak poprzednio, zrzuty ekranu obejmują różne lokalizacje w różnych ujęciach, a porównywane ustawienia to rendering natywny z wygładzaniem krawędzi TAA, skaler DLSS 4 z profilem jakościowym oraz DLSS 4 z dołożoną rekonstrukcją promieni. Ponadto znajdziecie tutaj materiał wideo prezentujący kilka aspektów związanych z jakością obrazu w ruchu (omówienie ich wszystkich nastąpi za chwilę).
Peru - ujęcie A
Peru - ujęcie B
Peru - ujęcie C
Peru - ujęcie D
Peru - ujęcie E
Peru - ujęcie F
Marshall College - ujęcie A
Marshall College - ujęcie B
Marshall College - ujęcie C
Marshall College - ujęcie D
Marshall College - ujęcie E
Marshall College - ujęcie F
Marshall College - ujęcie G
Marshall College - ujęcie H
Marshall College - ujęcie I
Marshall College - ujęcie J
Watykan - ujęcie A
Watykan - ujęcie B
Watykan - ujęcie C
Watykan - ujęcie D
Watykan - ujęcie E
Watykan - ujęcie F
Watykan - ujęcie G
Watykan - ujęcie H
Watykan - ujęcie I
Sukhothai - ujęcie A
Sukhothai - ujęcie B
Sukhothai - ujęcie C
Sukhothai - ujęcie D
Sukhothai - ujęcie E
Sukhothai - ujęcie F
Sukhothai - ujęcie G
Sukhothai - ujęcie H
Sukhothai - ujęcie I
Film A
Film B
Film C
Film D
Test aktualizacji do Indiana Jones i Wielki Krąg: konkluzje
Jak pokazały pomiary wydajności, nowa technika RTX Hair ma niewielki wpływ na osiągi. Chociaż trzeba dodać, że miejsce testowe ITHardware dla tej gry nigdy nie było wybierane pod kątem śledzenia promieni włosów, tak więc warto zwrócić uwagę także na zrzuty porównawcze, które pokazują, że spadek FPS potrafi być większy, do ~9%. Zatem nie jest to efekt darmowy, jednakże jak na bazujący na RT, wciąż relatywnie lekki. Pewnym zaskoczeniem okazała się za to rekonstrukcja promieni, która dla przypomnienia, w Cyberpunk 2077 z PT ma pomijalny wpływ na wydajność (patrz test), nawet marginalnie ją podnosząc. Tutaj jest jednak inaczej, tzn. rekonstrukcja promieni zauważalnie obniża FPS, nawet o ~15%. Ale biorąc pod uwagę różnicę w jakości obrazu, o której będzie w dalszej części podsumowania, włączenie tej opcji jak najbardziej jest zalecane.
Osobną kwestią jest to, że Indiana Jones z włączonym PT jest niesamowicie wymagającą grą, w związku z czym nawet przy relatywnie szybkim GPU jak GeForce RTX 5070 Ti, skorzystanie z DLSS jest koniecznością. Skalowanie obrazu z profilem jakościowym zapewnia znaczący wzrost osiągów, choć jeszcze większy zysk daje generowanie klatek. Włączenie FG praktycznie nie wpływa na opóźnienie, a dzięki temu mamy sporo FPS nie tylko w 1080p, ale także w 1440p. A ponieważ omawiana gra nie ma szalonego tempa, lecz jest nastawiona głównie na eksplorację, to tym bardziej postawienie na generator klatek jest dobrym pomysłem. Jeżeli chcecie jeszcze więcej kl./s, można aktywować MFG z mnożnikiem x3 lub x4, ale wiąże się to z lekkim wzrostem opóźnienia i kompromisem w jakości obrazu (więcej o tym będzie za chwilę). Jeszcze odnośnie pamięci graficznej, jak już zostało wspomniane, Indiana Jones potrzebuje naprawdę dużo VRAM, przez co mając GPU z 16 GB i chcąc grać z PT, należy ustawić tekstury na poziom ultra, jako że w przeciwnym razie przy dłuższej rozgrywce zabraknie pamięci, a FPS spadnie. Na szczęście wizualnie tekstury ultra oraz maksymalne są nie do rozróżnienia.
RTX Hair nie przynosi graficznej rewolucji, jednak jest efektem mało kosztownym, a poprawia wygląd włosów postaci. Z kolei DLSS 4 wyraźnie zwiększa liczbę FPS oraz poprawia jakość grafiki, dzięki rekonstrukcji promieni.
Test ASUS TUF GAMING GeForce RTX 5070 OC. Stylowy wygląd i solidny cooler
Omówienie jakości grafiki z włączonym RTX Hair oraz DLSS 4
Przechodząc do jakości obrazu, widoczność RTX Hair jest mocno zróżnicowana zależnie od sceny. Czasami włosy postaci wyglądają tak samo bądź prawie identycznie, co widzimy na ujęciach C, D, E oraz H, a czasami wyraźnie lepiej - wystarczy spojrzeć na pozostałe porównania. Biorąc pod uwagę niewielki spadek wydajności, jest to krok w dobrą stronę, chociaż o rewolucji oczywiście nie ma mowy. Co do skalowania obrazu DLSS 4 z profilem jakość, technika ta zachowuje ogólną szczegółowość oprawy oraz ostrość grafiki, nie ustępując w tej kwestii renderingowi natywnemu z TAA. Jedyny wyjątek od tej reguły to peruwiańska dżungla, gdzie tekstury terenu są nieco rozmyte z DLSS, ale w reszcie lokalizacjach taki efekt uboczny nie występuje. Poza tym DLSS lepiej radzi sobie z drobnymi obiektami, szczególnie w ruchu, co zostało ukazane na liniach energetycznych na filmie B. Z drugiej jednak strony aktywacja DLSS pogarsza jakość cieni oraz okluzji otoczenia, co jest typowe dla gier intensywnie korzystających ze śledzenia promieni lub ścieżek po włączeniu skalowania obrazu. Najlepiej widać to na zrzutach z uniwersytetu, ale także w Watykanie. Dodatkowo warto popatrzeć na film C, który pokazuje wzrost szumu cieni, co wprowadza dodatkową niestabilność w ruchu.
Właśnie dlatego rekonstrukcja promieni jest tu niezwykle przydatną techniką. Jej włączenie eliminuje ten spadek jakości efektów liczonych z użyciem śledzenia ścieżek, ale nie tylko. Dzięki rekonstrukcji promieni jakość oprawy znacznie przewyższa rendering natywny, a dodatkowo dostajemy wzrost wydajności dzięki skalowaniu obrazu. Po włączeniu RR dużo lepiej wyglądają cienie, odbicia oraz okluzja otoczenia, co można zaobserwować dosłownie w każdej lokalizacji. Do tego widoczność szumu jest w ogromnym stopniu zniwelowana (patrz na film C). W ramach ciekawostki można dodać jeszcze, że w Indiana Jones rekonstrukcja promieni nie wpływa negatywnie na wygląd twarzy postaci, co zdarza się w Cyberpunk 2077 - tutaj jest wręcz odwrotnie. Co do generowania klatek, artefakty związane z tą opcją są mało widoczne. Najłatwiej je zaobserwować patrząc na elementy HUD, m.in. na wskaźnik zmęczenia bohatera, co pokazano na nagraniu D. Włączenie generatora wielu klatek zwiększa widoczność owych drobnych przekłamań, co częściowo jest konsekwencją dość niskiego bazowego FPS, ale z tym nic nie zrobimy, z uwagi na wymagania gry z PT. Zatem jeśli wolicie jakość obrazu, wtedy należy wybrać FG, a gdy stawiacie na jak najlepszą płynność, można pokusić się o aktywację MFG.
Wnioski odnośnie przeprowadzonych porównań i słowo końcowe
Reasumując, najnowsza aktualizacja do omawianej gry z pewnością nie będzie powodem sama w sobie, aby ktoś sięgnął po Indiana Jones ponownie, jako że od strony technicznej wprowadza głównie RTX Hair, która to technika poprawia jakość włosów postaci. Ale wraz z nią zadebiutował dodatek Zakon Olbrzymów, a to już dobra zachęta do ponownego wcielenia się w doktora Jonesa. O ile macie w komputerze GPU klasy RTX 5070 Ti (albo lepsze), to będziecie w stanie przeżyć tę przygodę w pełnej krasie, z włączonymi wszystkimi efektami graficznymi oraz przy wysokiej liczbie FPS, zapewnianej przez DLSS 4, które dodatkowo podnosi jakość oprawy, za sprawą rekonstrukcji promieni. W tej grze flagowe techniki firmy NVIDIA sprawują się bardzo dobrze oraz w zasadzie są niezbędne, by móc grać ze śledzeniem ścieżek, czego inni producenci GPU nie są w stanie zapewnić.
Szukasz karty graficznej GeForce RTX 5070 Ti z mocnym chłodzeniem oraz o eleganckim wyglądzie? Model ASUS TUF GAMING OC znajdziesz w sklepach Morele oraz x-kom.
*Artykuł sponsorowany powstał we współpracy z ASUS
Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!
Pokaż / Dodaj komentarze do:
Indiana Jones i Wielki Krąg - test aktualizacji dodającej RTX Hair. RTX 5070 Ti wystarczy?