Jaka pamięć dla Intel Skylake? Czy szybkość ma znacznie?

Wszystkie testy już za nami, tak więc przyszedł czas na kilka słów końcowych. Jestem przekonany, że w obliczu zaprezentowanych rezultatów dość oczywistym wydaje się fakt, że pamięć operacyjna ma duże znaczenie dla maksymalizacji wydajności procesorów Skylake. Zysk z wymiany modułów na szybsze, bądź ich podkręcenia, wynosi kilkanaście procent i przekłada się na zauważalnie wyższy komfort rozgrywki. Warto dodać, że nie wszystko da się umieścić na wykresach, bowiem różnicę robi także zmniejszenie odchyleń między czasami renderowania kolejnych klatek (ang. frametime), co potęguje efekt zwiększenia płynności. Szczególnie usatysfakcjonowani będą więc miłośnicy rozgrywek sieciowych, dość mocno obciążających CPU, a także posiadacze monitorów odświeżanych z częstotliwością 120-165 Hz, którzy celują w jak najwyższą liczbę kl./s. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, który podkreśliłem we wstępie. Szybsza pamięć operacyjna nie przyspieszy w magiczny sposób posiadanej karty graficznej czy podsystemu dyskowego, dlatego nie każdy scenariusz ujawni zysk taki jak w moich testach. Dochodzi do tego również znaczne zróżnicowanie między aplikacjami w zakresie wrażliwości na zmianę częstotliwości RAM oraz timingów. Czasami choćbyście nie wiem jak próbowali, uzyskać dodatkową wydajność będzie niezmiernie trudno. Na szczęście są to nieliczne przypadki, a znaczna część gier reaguje na zwiększenie wydajności podsystemu pamięci bardzo pozytywnie. Większość modułów dostępnych na rynku ma całkiem spory zapas mocy ponad ustawienia fabryczne i naprawdę głupio byłoby z tego nie skorzystać.

Jestem przekonany, że w obliczu zaprezentowanych rezultatów dość oczywistym wydaje się fakt, że pamięć operacyjna ma duże znaczenie dla maksymalizacji wydajności procesorów Skylake. Zysk z wymiany modułów na szybsze, bądź ich podkręcenia, wynosi kilkanaście procent i przekłada się na zauważalnie wyższy komfort rozgrywki.

Przechodząc natomiast do samego pojedynku DDR3 z DDR4, bez zaskoczenia odnotowuję, że nie ma dużych różnic pomiędzy standardami. Znacząco większe opóźnienia DDR4 mają swoją cenę i, pomimo dużej przewagi zegarowej, wydajność nie jest zdecydowanie wyższa od starszej technologii. Co więcej, w niektórych przypadkach - czyli tam, gdzie timingi grają pierwsze skrzypce - DDR3 pozostają niezrównane i zapewniają znakomite osiągi. Jeśli chodzi o zwycięzców w obu kategoriach, to najszybsze okazały się ustawienia DDR3-2933 MHz CL 12 oraz DDR4-3466 MHz CL 16. Myślę, że wyniki DDR4 dobrze pokazują, jak łatwo przesadzić z luzowaniem timingów, a najboleśniejszym tego dowodem są rezultaty DDR4-3866 MHz CL 18. Nawet w najbardziej obojętnych na opóźnienia testach szału, delikatnie mówiąc, nie było. Jeśli więc posiadacie dobre pamięci DDR3, chociażby klasy 2400 MHz CL 10, to nie ma najmniejszych przeciwwskazań, aby je zachować przy migracji do LGA 1151. Co więcej, wybór płyt jest co prawda ograniczony, ale ceny są bardziej niż zachęcające. Przykładowo Gigabyte GA-Z170-HD3 DDR3 znajdziecie w sklepach już za około 360 zł, co jest rewelacyjną ofertą jak na płytę z chipsetem Z170. Pozwoli to znacząco obniżyć koszty całej operacji bez poświęcania wydajności. W nieco gorszej sytuacji będą nabywcy płyt na niższych chipsetach, gdzie maksymalne taktowanie pamięci to 1600 oraz 2133 MHz, odpowiednio dla DDR3 oraz DDR4. Tam pozostaje już tylko zacieśnianie timingów do oporu, co również przynosi zysk, aczkolwiek nie tak okazały jak w połączeniu ze zwiększaniem zegarów.

Na zakończenie pozostaje mi jeszcze raz przypomnieć czytelnikom, jak ważna - i często niedoceniana - jest rola posiadanych pamięci. Gorąco zachęcam do eksperymentów we własnym zakresie i poszukiwania optymalnego połączenia taktowania oraz opóźnień dla posiadanych kości. Oczywiście jest to dość czasochłonne zajęcie, ale po prostu warto. Jeśli dopiero składacie zestaw, to wypadałoby zorientować się w zakresie typowych możliwości kości, które zamierzacie kupić. Nie trzeba koniecznie celować w jak najlepsze fabryczne parametry, czego najlepszym dowodem są wykorzystane w niniejszym teście moduły. Szczególnie DDR3 nie szokują fabrycznymi ustawieniami, a pomimo tego były w stanie uzyskać zegary bliskie 3 GHz. Wystarczy dobrze poszukać, a na pewno będziecie zadowoleni ze stosunku ceny do wydajności.