Najlepsza karta do 1000 zł, czyli RX 6600, kontra używane GPU - test porównawczy

Test Radeon RX 6600 kontra używane karty: konkluzje

Chociaż Radeon RX 6600 trochę ustępuje topowym przedstawicielom architektur Pascal i RDNA 1 czy GeForce'owi RTX 2070 SUPER, bynajmniej nie można tego układu nazwać słabym. Po uśrednieniu rezultatów główny bohater dzisiejszego testu bez problemu rozprawia się z GTX 1080 oraz RX Vega 56/64 i, co najważniejsze, jest to GPU o wystarczającej wydajności do rozgrywki w nowe produkcje. Przy czym warto zwrócić uwagę, że analogicznie jak wszystkie inne modele na architekturze RDNA 2, Radeon RX 6600 spisuje się lepiej w niższych rozdzielczościach i w 1440p traci kilka procent do starszych układów względem 1080p. Patrząc na rezultaty w poszczególnych grach, zaskoczeniem na plus jest jego dyspozycja w Dead Space Remake, Red Dead Redemption 2, The Last of Us Part I i Watch Dogs: Legion, gdyż w tytułach tych w Full HD dorównuje RX 5700 XT. Cyberpunk 2077 pomijam, z uwagi na problemy architektury RDNA 1 we współpracy z łatkami z serii 1.6x (patrz tu). Osiągnięcie to warto podkreślić szczególnie w kontekście poboru prądu, gdzie Radeon RX 6600 pod obciążeniem zużywa ~120 W energii, podczas gdy RX 5700 XT bagatela ~280 W (dla konstrukcji referencyjnej wartość byłaby niższa, ale nadal wyraźnie ponad 200 W). A co za tym idzie, RX 6600 to pewna oszczędność na rachunkach oraz mniej ciepła w obudowie, a to ma wpływ na temperatury pozostałych podzespołów.

Wykonane testy i analiza zawężają najbardziej rozsądne opcje do wyboru pomiędzy nowym RX 6600 a używanym RX 5700 XT i każda opcja ma swoje zalety.

 Test GPU w Dead Island 2. Zombie wrogie ludziom, łaskawe dla sprzętu?

Komfort rozgrywki w poszczególnych grach i rekomendacje zakupowe

Oczywiście poza grami wymienionymi wyżej są też inne, w których Radeon RX 6600 aż tak dobrze sobie nie radzi, ale w dalszym ciągu potrafi zapewnić w nich komfort. W część tytułów zagramy w 1080p bez obniżania detali lub czyniąc to minimalnie, np. CoD: Modern Warfare 2, Dead Island 2, Dying Light 2, Far Cry 6 i Watch Dogs: Legion. Dorzucając skalowanie obrazu, do grona tego dołączają - A Plague Tale: Requiem, Cyberpunk 2077, Dead Space Remake, Ghostwire: Tokyo, Spider-Man Remastered, Red Dead Redemption 2, Resident Evil 4 Remake i The Last of Us Part I. Z kolei w God of War wystarczy ustawić grafikę na poziom wysoki, podobnie jak w Atomic Heart oraz Wiedźminie 3, przy czym dla dwóch ostatnich warto aktywować FSR 2 lub XeSS. Tyle o grywalnych ustawieniach w poszczególnych produkcjach, a jeśli chodzi o to, co kupić, każdy wybór ma swoje plusy i minusy. Decydując się nabyć nową kartę ze sklepu, mamy typowo trzyletnią gwarancję na sprzęt oraz pewność, że nie był używany do wydobycia kryptowalut. Za to inwestując w akcelerator z drugiej ręki możemy zaoszczędzić trochę pieniędzy i w tym miejscu odsyłam do strony poświęconej opłacalności zakupu. Jednakowoż warto przeliczyć, o ile kwota, która może zostać w portfelu, uszczupli się po czasie z uwagi na wspomnianą różnicę poboru prądu, przekładającą się na wyższe rachunki.

W ramach ciekawostki do wykresu prezentującego opłacalność dorzuciłem używanego RX 6600 i jak widać, kiedy celujemy w  kartę z drugiej ręki, akurat nie jest to przesadnie atrakcyjny model. W tej kwestii bryluje Radeon RX 5700 XT, gdyż konstrukcje na tym układzie są obecnie bardzo tanie, a wciąż naprawdę wydajne. Za to GeForce'a RTX 2070 SUPER muszę odradzić osobom szukającym używanego akceleratora, gdyż cena jest w tym przypadku niewspółmierna do oferowanych osiągów. Jeszcze starsze Pascale i Vegi też bym sobie odpuścił, ze względu na ich wiekowość i opłacalność zakupu, która szału nie robi. Podobnie jak GeForce'a RTX 2060, choć w tym przypadku z uwagi na 6 GB pamięci. Reasumując, wybór tak naprawdę sprowadza się do dwóch wariantów - nowego Radeona RX 6600 albo RX 5700 XT z drugiej ręki. Decyzja, czy zależy Wam na gwarancji i pewności pochodzenia, czy też wolicie zaoszczędzić trochę gotówki, ciesząc się przy tym nieco wyższą wydajnością, zostawiam do indywidualnej oceny, naturalnie jeśli celujecie w kartę z przedziału cenowego ~600-900 zł. W tym miejscu jednocześnie żegnam się z Wami, tradycyjnie zachęcając do dzielenia się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy.

Sprzęt do testów dostarczyli: