Sztuczne obciążenie FSP Hydro Ti PRO 1000 W
Zasilacz w tej próbie został podłączony do mojego testera, dzięki czemu dokonałem dokładnych pomiarów napięć i prądów. Na ich podstawie obliczam oddawaną moc oraz sprawność. Sprawdzam także, jak zasilacz poradzi sobie z niezrównoważonym rozkładem obciążeń w testach "Cross Load", czyli obciążenia krzyżowego oraz przeprowadzam dość istotny w dobie miniaturyzacji test z niskimi obciążeniami - „Low Load”. Te pomiary ukazują, jak zasilacz spisuje się z energooszczędnymi podzespołami, gdzie niejednokrotnie cała platforma w spoczynku pobiera ok. 50-80 W. Każdorazowo, po dokonaniu wszystkich pomiarów (podczas każdego testu), zostawiam zasilacz na danym obciążeniu na co najmniej kilkadziesiąt minut. Takie działanie ma na celu sprawdzenie stabilności oraz wykonanie dodatkowych weryfikujących pomiarów. Poza tym sprawdzam, do jakich temperatur PSU się rozgrzeje, jakie wentylator osiągnie obroty oraz jaki będzie generował hałas. Zawsze zaczynam od maksymalnego obciążenia. Jak przebiegają testy, opisałem dokładnie tutaj.
Jak testujemy zasilacze komputerowe? - Opis procedury testowej.
Temperatura otoczenia wynosiła ok. 21,8°C, natomiast napięcie zasilające jest ustawiane przez autotransformator na wartość 230 V.
ATX 3.0
Specyfikacja ATX 3.0 wprowadza sporo zmian - na przykład POWER EXCURSION, o którym pisałem w tym teście, czyli chwilowe szczytowe zużycie energii elektrycznej, chwilowy skok mocy. Według specyfikacji ATX 3.0 zasilacz powinien wytrzymać 200% mocy znamionowej w czasie 180 μs. Nie będę teraz tego dokładnie przedstawiał, bo jest to temat na osoby artykuł, który powstanie w późniejszym czasie. Poniżej trzy tabelki porównujące zakres regulacji w starszym standardzie ATX 2.52 oraz najnowszym ATX 3.0, w którym została zwiększona tolerancja na linii 12 V z -5% na -7%, a w przypadku kabli PCI-E do -8%. Specyfikacja dopuszcza również podniesienie napięcia z 12 V na 12,2 V, by zmniejszyć spadki napięć podczas krótkotrwałych skoków mocy.
Testy podstawowe
FSP Hydro Ti PRO 1000 W zaliczył całą procedurę testową. Wszystkie napięcia zawierały się w normie ATX. Zasilacz bez problemu przechodzi próby przy przeciążeniu na 110%, jak również test maksymalnego przeciążenia (test zabezpieczenia OPP), gdzie zasilacz pokazuje, że drzemie w nim ogromna moc. Zanim zadziałało zabezpieczenie, oddawał aż 1420 W mocy ciągłej (nie mylić z chwilowym, kilkunastosekundowym obciążeniem). PSU generował stabilne napięcia oraz prąd linii +12 V o natężeniu 115,3 A, co daje nam 142,06% mocy znamionowej. Zapas mocy jest więc ogromy i na pewno przyda się przy prądożernych GPU, takich jak GeForce RTX 4090. Zabezpieczenia OPP/OCP dla linii +12 V oraz zwarciowe SCP dla wszystkich linii zadziałały poprawnie, standardowo na jednostce w pełni obciążonej.
Cross Load
Dzięki zastosowaniu przetwornic DC-DC, podczas obciążeń krzyżowych nie zanotowałem żadnych nieprawidłowości. Brak obciążenia na którejkolwiek z linii nie powodował żadnych skoków napięć, wszystko zgodne z normą ATX.
Niskie obciążenia
Testy na niskich obciążeniach, pod względem napięciowym, wypadły bez niespodzianek - napięcia blisko wartości nominalnych. Biorąc natomiast pod uwagę sprawność, zasilacz osiągnął wysokie wyniki, ale od zasilacza z certyfikatem 80 PLUS Titanium tego się wymaga.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Najlepszy zasilacz za 1000 zł? Test FSP Hydro Ti PRO 1000W