Noblechairs HERO Black Edition - testujemy gamingowy fotel z górnej półki

Noblechairs HERO Black Edition - testujemy gamingowy fotel z górnej półki

Porządny fotel do pracy czy grania to absolutna podstawa - ile razy słyszeliście już od nas to zdanie? Podpowiemy, że mnóstwo, ale powtórzymy się jeszcze raz, szczególnie w obecnych okolicznościach, kiedy duża część z nas spędza w domu, a konkretniej na siedząco, więcej czasu niż kiedykolwiek. Najpierw przymusowy lockdown, który jak wskazuje wiele analiz spędziliśmy w dużej mierze na graniu (amerykański serwis RENTCafe podaje, że w zależności od wieku było to od 5,3 do 8,5 godziny tygodniowo, czyli 60% więcej niż przed pandemią), a następnie praca zdalna, która stała się dla wielu osób nową rzeczywistością. W związku z tym naprawdę warto skończyć z pracą na zwykłym krześle w jadalni czy kanapie, które choć wydają się wygodne, to z pewnością nie zapewniają odpowiedniej pozycji do długiego siedzenia przed monitorem i zainwestować w odpowiedni fotel, za co nasz kręgosłup będzie bardzo wdzięczny. 

Czy słynna niemiecka jakość usprawiedliwia cenę ustaloną na blisko 2300 PLN?

Oczywiście zdajemy sobie sprawę z faktu, że to spory wydatek i często wolimy wydać tę dodatkową sumę na lepszy procesor, kartę graficzną, monitor czy nawet klawiaturę, ale z doświadczenia wiemy, że opłaca się go poczynić. Czy z modelem HERO Black Edition od noblechairs, który trafił jakiś czas temu do naszej redakcji, jest podobnie i słynna niemiecka jakość usprawiedliwia cenę ustaloną na blisko 2300 PLN? Bardzo chcieliśmy szybko się o tym przekonać, ale najpierw czekał nas mały trening, bo fotel przychodzi w tak dużym kartonie, że kurier potrzebował pomocy, żeby go nam dostarczyć. Należy jednak zaznaczyć, że nie jest to żaden zarzut, a przynajmniej do tego konkretnego modelu, bo to po prostu standard w przypadku gamingowych foteli, które są słusznych rozmiarów, a do tego producenci starają się je pakować tak, żeby docierały do nas w idealnym stanie.

Specyfikacja noblechairs HERO Black Edition: