Pancerny, ale zgrabny. Niedrogi HAMMER ENERGY X2 5G w naszych rękach

Chciałbyś mieć pancerny telefon, ale… tylko taki trochę? To znaczy, żeby miał odpowiednio wzmocnioną obudowę, ale zarazem był niewielki, lekki i zgrabny? No i jeszcze fajnie, żeby miał noktowizję, parę narzędzi i może 5G. No i żeby był niedrogi. Da się zrobić - proszę państwa, oto HAMMER ENERGY X2 5G.

W odróżnieniu od testowanego u nas Hammer Construction 2 Thermal 5G, który przecież też nie jest olbrzymem i charakteryzuje się wymiarami 172 x 80 x 13,5 mm oraz wagą 306 gramów, HAMMER ENERGY X2 5G waży tylko 287 gramów, a jego wymiary to 160 x 78 x 11,6 mm.

HAMMER ENERGY X2 5G występuje w dwóch wersjach:

• 6 GB RAM i 128 GB przestrzeni dyskowej - cena 1299 zł
• 8 GB RAM i 256 GB przestrzeni dyskowej - cena 1499 zł

W nasze ręce wpadła wydajniejsza wersja, chociaż różnice pomiędzy obydwoma modelami nie będą gigantyczne, bowiem oprócz zwiększonej pamięci RAM i dysku, wyposażone są one w te same podzespoły.

Podzespoły nie robią specjalnego wrażenia, ale o sile tego smartfona świadczą inne rzeczy - wzmocniona obudowa, noktowizja, czy wyposażenie w dodatkowe narzędzia, przydatne dla każdego majsterkowicza (o czym więcej w dalszej części tekstu). Nie zapomniano o funkcji pracy w rękawicach.

HAMMER ENERGY X2 5G - wygląd i jakość

W niewielkim pudełku klasycznie jak na dzisiejsze czasy - telefon i kabel (USB-C na USB-C) i równie klasycznie brak ładowarki. Jak już zaznaczyłem w tytule, jak na pancerny smartfon jest on niewielki, zgrabny i dobrze leży w dłoni. Równocześnie może się pochwalić certyfikatami IP69 i MIL-STD-810H, a producent twierdzi, że bez problemu wytrzyma on upadki z wysokości 1,5 metra.

Wyspa na tylnej części obudowy mieści dwa obiektywy - podstawowy 50 MPx oraz noktowizyjny 20 Mpx. Obok obiektywów znajdują się trzy diody (latarka/lampa błyskowa i dwie diody podczerwieni). Pierścień dookoła wyspy podświetla się podczas ładowania (podświetlenie znika po naładowaniu) i trzeba przyznać, że wygląda to naprawdę ciekawie.

Po lewej stronie znajdziemy tackę kart SIM/SD (łatwe otwieranie nawet za pomocą paznokcia) oraz dedykowany przycisk do którego możemy podpiąć różne działania (połączenie alarmowe, latarka, czy nadawanie sygnału SOS). Po prawej stronie znajdują się przyciski głośności oraz włącznik, a w prawym dolnym rogu uchwyt na smycz. Na górze i dole - głośnik, mikrofony i złącze USB C.

HAMMER ENERGY X2 5G - ekran

Ekran IPS o przekątnej 6,1 cala oferuje rozdzielczość 720 x 1560 pikseli i odświeżanie 60 MHz, a pokryty jest szkłem ochronnym Panda Glass. Jeśli po raz pierwszy słyszycie tę nazwę, to śpieszę z wyjaśnieniem, że jest to chiński odpowiednik Gorilla Glass. Panda Glass jest produkowany z użyciem zbliżonej technologii, ale nie oferuje aż tak wysokiej ochrony jak rozwijany od lat Gorilla, no i jest tańszy w produkcji. Jeśli chodzi o jasność, to w manualnym trybie najwyższej jasności zmierzyłem 520 nitów, a w najniższej - 4,4 nita.

Jeśli chodzi o opcje działania wyświetlacza, to znajdziemy tu absolutne minimum, czyli opcje wyświetlanie barw. Szkoda, że zabrakło tu chociaż odrobinę wyższego odświeżania, bo w dzisiejszych czasach 60 Hz po prostu męczy przy dłuższym korzystaniu z telefonu.

HAMMER ENERGY X2 5G - wydajność

W telefonie wykorzystano dokładnie ten sam procesor co w Hammer Contruction 2 Thermal 5G, czyli Dimensity 6300. O ile w większym i bardziej wypasionym modelu wykorzystanie tego dość słabego układu raziło, to w niedrogim Energy X2 5G jego obecność jest akceptowalna. Jak na dzisiejsze standardy, GPU jest zwyczajnie słabe i nie należy się nastawiać na to, że na tym smartfonie pogramy komfortowo w jakieś bardziej wymagające gry.

Podczas stress testu w AnTuTu obudowa nagrzewa się zaledwie do niecałych 37 stopni, a krótkie testy throttlingu wykazały, że taki efekt występuje w stopniu minimalnym. Dimensity 6300 nie jest żadnym demonem wydajności i trudno, żeby było inaczej.

HAMMER ENERGY X2 5G - możliwości fotograficzne

Szału nie ma proszę państwa. Do zwykłych zdjęć możemy wykorzystać główny obiektyw Sony 50 Mpx (przesłona f/1.8) i skromny obiektyw przedni (8 Mpx). Zdjęcia i filmy są mocno wyostrzone, kolory nieco wyblakłe, a wyrównanie jasności często nie daje rady prześwietlając lub niedoświetlając fragmenty ujęcia. Tryb x2 jest oczywiście zoomem cyfrowym. Właściwie tylko przy użyciu trybu portretowego i obiektywu noktowizyjnego (20 Mpx) byłem zadowolony z uzyskanego efektu. Fajnie, że dostęp do noktowizora mamy już z głównego menu aparatu (Tryb nocny). Nie należy go mylić z trybem Zdjęcia Nocne, które służą do zwykłej fotografii przy słabym oświetleniu.

Kamerka noktowizyjna naprawdę daje radę - rzekłbym, że lepiej niż w znacznie droższym Blackview XPLORE 2. Wiadomo, że na otwartym terenie nie ma co spodziewać się cudów (dwie małe diody na podczerwień), ale w zamkniętych pomieszczeniach jest naprawdę dobrze. Jako dodatkową atrakcję można tu wymienić tryb zdjęć podwodnych, poza tym są tu dość standardowe opcje filtrów, podwójnego nagrywania czy panoramy.

Jeśli chodzi o filmy, to tylna kamera umożliwia nam nagrywanie z rozdzielczością 2560 x 1440 i 30 klatkach na sekundę, a przednia z rozdzielczością 1920 x 1080 przy 30 klatkach na sekundę. Na nagraniach w ruchu dokuczać nam będzie brak efektywnej stabilizacji.

HAMMER ENERGY X2 5G - nagranie z tylnej kamery

HAMMER ENERGY X2 5G - nagranie z przedniej kamery

HAMMER ENERGY X2 5G - oprogramowanie i bateria

didoOS przeszedł aktualizację do Androida 15 i wciąż możemy liczyć na minimalizm oraz niewielką liczbę preinstalowanego śmieciowego oprogramowania, co się oczywiście chwali.

Główną atrakcją pozostaje tu Hammer ToolBox, które to narzędzia ucieszą każdego majsterkowicza. Nie ma tu po prawdzie laserowego dalmierza, czy kamery termowizyjnej jak w przypadku Hammer Construction 2 Thermal 5G, ale wciąż jest tu kompas, poziomica, miernik dźwięku, kątomierz, czy też funkcje przydatne przy wieszaniu obrazów czy mierzenia pionu.

15 i pół godziny pracy na baterii przy baterii 5000 mAh jest naprawdę przyzwoitym wynikiem i HAMMER ENERGY X2 5G nie ma się czego wstydzić. Ładowanie do pełna za pomocą zasilacza 27W/5A trwało nieco ponad 2 godziny.

Warto wspomnieć, że jest tu zarówno ładowanie indukcyjne, jak i funkcja powerbanka (ładowanie zwrotne). Mała rzecz, a cieszy.

HAMMER ENERGY X2 5G - opinia i ocena

Może i HAMMER ENERGY X2 5G nie wywróci do góry nogami rynku smartfonów, ale jest to całkiem sympatyczny telefon dla użytkowników, którym zależy zarówno na wytrzymałości oraz wodoodporności, jak i na niewielkich rozmiarach. Są tu liczne narzędzia dla miłośników majsterkowania, przyzwoity obiektyw noktowizyjny, a i czas pracy na baterii nie daje powodów do narzekań.

Nie ma co liczyć na jakąś wyjątkową wydajność, imponującą jakość zdjęć i filmów, czy na ekran o odświeżaniu wyższym niż 60 Hz (to mi chyba najbardziej przeszkadzało - za 90 Hz wcale bym się nie obraził), ale dostajemy Androida 15, 5G, no i o 8 GB RAM w tej wersji (nieco tańszy model wyposażony jest w 6 GB RAM).

HAMMER ENERGY X2 5G - Ocena

 

HAMMER ENERGY X2 5G (8/256 GB) - opinia:

HAMMER ENERGY X2 5G - zalety:

• odporna na uszkodzenia, pył i wodoszczelna (IP69 i MIL-STD-810H), a zarazem poręczna obudowa
• przyzwoity czas pracy na baterii (5000 mAh)
• noktowizja i funkcja kamery podwodnej
• wiele innych dodatkowych funkcji
• 5G
• Android 15
• dodatkowa pamięć (wersja 8 GB) nieco poprawia osiągi i kulturę pracy

HAMMER ENERGY X2 5G - wady:

• przeciętna jakość zdjęć i filmów
• ekran 60 Hz
• brak ładowarki w zestawie
• UFS 2.2
• Wi-Fi 5

*Cena (na dzień publikacji): 1499 zł (8/256 GB) (kup w Media Expert )

Gwarancja: 24 miesiące

Sprzęt do testów dostarczyła firma HAMMER.