Patriot Viper VP4100, Corsair MP600 i Gigabyte Aorus NVMe Gen4 - pojedynek

Patriot Viper VP4100, Corsair MP600 i Gigabyte Aorus NVMe Gen4 - Budowa, wykonanie i zastosowane technologie

Patriot Viper VP4100

Nowa „Żmija” przychodzi do nas w opakowaniu, które znamy już z modelu VPN100, czyli stylowym kartonowym pudełeczku z uchylnym okienkiem pozwalającym spojrzeć na produkt bez konieczności wyjmowania go z pudełka. W środku znajdziemy jedynie sam nośnik, ale trudno uznać to za zaskoczenie, ponieważ jest to standard, co nie oznacza, że producent nie mógł pokusić się o jakieś dodatki, jak np. adapter HHH, który zawsze jest mile widziany. VP4100 również pod względem wyglądu bardzo przypomina VPN100, ponieważ bazuje na niebieskim laminacie, na którym umieszczono czarny radiator wykonany z aluminium. Tu pochwalić trzeba niskoprofilową konstrukcję, dzięki czemu propozycja Patriota jako jedyna mieściła się w slocie M.2 pod kartą graficzną (choć umieszczenie dysku z radiatorem w laptopie wciąż nie będzie raczej możliwie). Producent chwali się, że wycięcia i asymetryczna budowa poprawiają efektywność rozpraszania ciepła, a zewnętrzny sensor termiczny umieszczono w takim miejscu, by dokładniej odczytywał temperatury. My możemy tylko potwierdzić, że dysk nie miał problemów ze zbyt wysokimi temperaturami (te utrzymywały się w bezpiecznych granicach 60 °C), a jakość wykonania stoi na wysokim poziomie i nie możemy się tu do niczego przyczepić. 

Wraz z dyskiem nie otrzymujemy żadnego oprogramowania, co jest już praktycznie normą i w gruncie rzeczy takowe przeważnie okazuje się być zbędne, ponieważ w razie potrzeby zawsze możemy wspomóc się rozwiązaniami firm trzecich, których przecież nie brakuje. Jeśli zaś chodzi o zastosowane technologie, to oprócz typowych rozwiązań nie zabrakło tu sprzętowej korekcji błędów w postaci SmartECC i najnowszej wersji LDPC (Low-Density Parity Check), a także pseudo pamięci cache typu SLC. Pod tym względem jest dość skromnie, ponieważ producent nie wspomina nawet o opcji sprzętowego szyfrowania (choć udało nam się dowiedzieć, że dysk wspiera technologię Pyrite).

Corsair MP600 

Corsair swój dysk zapakował w nieco większy od konkurencji kartonik, a w środku nośnik zabezpieczono dodatkowo twardą pianką. Tutaj również nie uświadczymy żadnych dodatków. Większy od konkurentów jest także sam MP600, a to za sprawą wysokiego aluminiowego radiatora o głębokim żebrowaniu, który niemal w całości kryje czarny laminat. Na odwrocie zastosowano zaś swoisty backplate i widać, że producent przy projektowaniu tego produktu dużą uwagę przywiązywał do jego chłodzenia. Szybko możemy zresztą zaobserwować tego efekty, gdyż temperatury w tym przypadku minimalnie przekraczały 60°C, czyli nie dobijały do granicy throttlingu termicznego. Sam dysk wykonany jest bez zarzutu, z materiałów wysokiej jakości, co jest przecież typowe dla produktów marki Corsair. Corsair MP600 także nie otrzymał dedykowanego oprogramowania, a poza typowym zestawem obsługiwanych technologii (S.M.A.R.T., TRIM, SmartECC, SmartRefresh czy SmartFlush) znajdziemy tu szyfrowanie sprzętowe (AES 256-bit). Oczywiście ze względu na radiator, zastosowanie tego dysku ogranicza się do stacjonarnych PC.   

Gigabyte Aorus NVMe Gen4 SSD

Gigabyte wyraźnie musi jeszcze popracować nad marketingiem swoich produktów, ponieważ nazwa Aorus NVMe Gen4 SSD nie jest zbyt chwytliwa. Na szczęście pozostałe elementy wypadają już dużo lepiej i np. grube, wytrzymałe opakowanie z obwolutą i piankowym wypełnieniem sprawia, że mamy wrażenie, iż obcujemy z produktem premium. Sam dysk również prezentuje się niezwykle okazale i nietypowo, a to za sprawą masywnego miedzianego radiatora. Charakterystyczny kolor oraz delikatne ożebrowanie robią świetne wrażenie, bo dzięki temu nośnik wygląda jak sztabka szlachetnego metalu. Taka stylistyka nie każdemu przypadnie do gustu, ale trudno odmówić jej oryginalności. Co warto podkreślić, radiator jest dwuczęściowy i obejmuje także spód nośnika, gdzie robi za backplate. Co więcej, w środku laminat umieszczono dodatkowo w swoistej kanapce z padów termicznych. To wszystko przekładać ma się na obniżenie temperatur o 16% względem tradycyjnych rozwiązań, a my możemy tylko potwierdzić, że dysk (podobnie jak konkurencji) nie ma problemów z przegrzewaniem. Z drugiej strony, zastosowanie tak masywnych radiatorów przez wszystkich producentów sugerować może problemy z wysokimi temperaturami Phison E16.

Gigabyte pokusił się o dedykowanie oprogramowanie w postaci narzędzia Toolbox, które może nie jest tak bogate w funkcje jak Samsung Magician czy odpowiednik WD, ale pozwala na monitorowanie nośnika i bezpieczne wymazywanie danych. Poza tym, Aorus NVMe Gen4 SSD pochwalić może się wsparciem dla szyfrowania AES256, TCG DPAL2.0 i Pyrite. Podobnie jak rywale, dysk marki Aorus także nie zmieści się do laptopa ze względu na masywny system chłodzenia, samo wykonanie stoi jednak na najwyższym poziomie.