Patriot Viper VPR400 RGB 1 TB - test dysku SSD. PCI 4.0 i RGB mogą iść w parze?

Patriot Viper VPR400 RGB 1 TB - budowa zewnętrzna, wykonanie i podświetlenie

Viper Gaming VPR400 zapakowany został w typowe dla producenta niewielkie opakowanie z uchylonymi drzwiczkami, które pozwalają obejrzeć produkt bez jego rozpakowywania. Karton utrzymano w czarno-czerwonych barwach i zawiera on grafiki produktu, jak również podstawowe informacje na temat jego specyfikacji. Pudełko jest też na tyle solidne, że może posłużyć do transportowania i przechowywania nośnika. W środku nie znajdziemy nic oprócz samego SSD, ale w gruncie rzeczy niczego więcej nie potrzebujemy, więc trudno to traktować jako wadę (choć szkoda, że mało który producent dorzuca miniaturowe śrubki, służące do przykręcenia dysku do gniazda M.2, bo te naprawdę łatwo się gubią). 

Zgodnie z ostatnio panującymi trendami, VPR100 posiada aluminiowy radiator, ale jest jednocześnie konstrukcją niskoprofilową, która bez problemu mieści się pod kartą graficzną czy w PS5. Choćby z racji podświetlenia RGB, jest to jednak model przeznaczony do komputerów stacjonarnych, a właściciele laptopów i konsol mogą zdecydować się na tańsze alternatywy, gdzie nie będą przepłacać za funkcjonalności, z których nie korzystają. Kości pamięci umieszczono na czarnym laminacie, który dobrze komponuje się z radiatorem i jest to miła odmiana od niebieskiej płytki drukowanej w VPR100. W jego obudowie umieszczono skośne rowki, przez które przebiegają paski LED, a w centralnej części logo marki Viper Gaming. Generalnie jakość wykonania, jak to u Patriota, stoi na wysokim poziomie, elementy są ze sobą dobrze spasowane, a jakość materiałów nie budzi zastrzeżeń. Warto też wspomnieć o obecności zewnętrznego sensora termicznego (External Thermal Sensor), który monitoruje nośnik, zapobiegając przegrzaniu i degradacji wydajności. 

Jeśli zaś chodzi o podświetlenie, to naszym zdaniem zrealizowane zostało z wyczuciem, bez przesady i prezentuje się bardzo stylowo. Wynika to choćby faktu, że podświetlane fragmenty są relatywnie niewielkie, więc nie jesteśmy atakowani oślepiającym światłem. Irytujący dla części osób może być jednak domyślny migający tryb, dlatego radzimy skorzystać z dostarczonej aplikacji (RGB Sync App). Ta pozwala nam zapisać do pięciu odmiennych profili iluminacji wraz z kilkoma zaprogramowanymi trybami podświetlenia RGB, w tym płynnym przejściem kolorów (chroma), popularnym biciem serca czy oddychaniem. Na plus zaliczyć trzeba też fakt, że dysk jest kompatybilny z popularnymi standardami synchronizacji podświetlenia od największych producentów płyt głównych, czyli ASUS AURA Sync, GIGABYTE RGB Fusion, MSI Mystic Light Sync i ASRock Polychrome, więc bez najmniejszego problemu dopasujemy iluminację nowego dysku do pozostałych komponentów PC, które wspierają te technologie. W naszym przypadku bez problemu udało się zgrać dysk z płytą główną MSI.