POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

POCO X3 Pro - Oprogramowanie, audio i bateria

Software

Chociaż z mojego tekstu wyłania się obraz smartfona, który ma więcej plusów niż minusów, to prawda jest taka, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Moje początki z POCO X3 Pro były trudne, a wszystko przez software (urządzenie korzysta z nakładki MIUI Global 12 na Androida 11), z którym miałam kilka problemów. Już podczas pierwszego uruchomienia i próby importu ustawień konta Google okazało się, że smartfon nie bardzo ma na to ochotę i zdecydowanie preferował logowanie za pomocą konta Xiaomi. I kiedy już wydawało się, że udało mi się na nim wymusić wariant Google, dostałam komunikat o błędzie i chociaż system teoretycznie działał, to za żadne skarby nie mogłam pobrać przypisanych do konta aplikacji itp. Nie pozostało więc nic innego, jak tylko przywrócić ustawienia fabryczne i spróbować jeszcze raz… tym razem obyło się bez jakichkolwiek problemów. 

POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

To jednak nie koniec, bo soft jest dość agresywny w zakresie reklam i ich personalizacji, przy niemal każdej możliwej okazji widzimy komunikat informujący o konieczności przyznania różnorakich uprawnień, a do tego nakładka Xiaomi bardzo mocno modyfikuje Androida. Osobiście nie jestem fanką tego rozwiązania, bo moim zdaniem wprowadza dużo niepotrzebnego zamieszania, choć muszę uczciwie przyznać, że MIUI oferuje wiele możliwości personalizacji smartfona, jak szuflada aplikacji podzielona na kategorie, m.in. Wszystkie, Komunikacja, Rozrywka itd., dwa style Panelu powiadomień, modyfikacja wyglądu większości elementów na ekranie głównym, dostosowanie układu czy lubiane przez wielu użytkowników motywy modyfikujące niemal wszystko w systemie, od ikon aplikacji po dzwonki).

POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

Nie brakuje też ciekawych funkcji, bo możemy skorzystać z wielu narzędzi zarządzania zasobami, np. usuwania niepotrzebnych plików zaśmiecających system czy dbających o bezpieczeństwo, trybu optymalizującego działanie urządzenia pod kątem grania, różnych trybów oszczędzania energii, skrótów do ważnych i często wykorzystywanych narzędzi, jak aparat, latarka i podział ekranu czy aplikacji Mi Pilot do sterowania urządzeniami za pomocą diody podczerwieni. Bloatware’u też nie ma przesadnie dużo, dosłownie kilka aplikacji od partnerów, jak Facebook czy Amazon, a część osób z pewnością ucieszy też obecność Radia FM.

POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

Audio i łączność

W zakresie prowadzenia rozmów telefonicznych POCO X3 Pro sprawuje się bez zarzutu, obie strony słyszą się głośno i wyraźnie, choć mam wrażenie, że głos moich rozmówców jest w słuchawce nieco przetworzony. Nie ma to żadnego wpływu na wykonywanie połączeń, które wciąż są w pełni zrozumiałe, ale zdecydowanie nie jestem fanką tego efektu (a może to przypadłość tylko mojego egzemplarza?). Dużo lepiej jest w przypadku głośnika stereo, naprawdę przyzwoitego nie tylko jak na tę, ale i wyższą półkę cenową. Niemniej standardowo brakuje tu basu, a soprany bywają nieprzyjemne powyżej pewnego progu głośności, więc podczas „poważnego” oglądania filmów, słuchania muzyki czy grania i tak sięgałam po słuchawki.

Do wyboru mamy zarówno modele przewodowe USB typu C i 3,5 mm jack, jak i bezprzewodowe Bluetooth 5.0. Z tym ostatnim nie zanotowałam żadnych kłopotów i smartfon chętnie paruje się ze wszystkimi urządzeniami, jakie zwykle testujemy w tym celu, czyli słuchawkami bezprzewodowymi, głośnikami, inteligentnymi zegarkami czy opaskami. Podczas korzystania z internetu również obyło się bez kłopotów, sygnał był silny i stabilny zarówno po WiFi (2.4/5 GHz), jak i przy łączności komórkowej (dual SIM, ale jeden slot jest hybrydowy, dzielony z microSD). Do dyspozycji mamy jeszcze NFC do płatności zbliżeniowych i nawigację (GPS/A-GPS).

Bateria

Czas pracy na baterii to kolejny element, za który producentowi należą się brawa, a duża w tym zasługa bardzo pojemnego akumulatora 5160 mAh. Już dawno nie miałam smartfona, który przy moim typowym użytkowaniu wytrzymuje 3-4 dni bez ładowania, a z POCO X3 Pro tak właśnie było. Oczywiście, bardzo łatwo można skrócić ten czas, ale nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu nikt nie powinien mieć większych problemów z dociągnięciem do 2 dni. Zdaje się to też potwierdzać benchmark baterii PCMark for Android, który ostatnio wykonujemy, gdzie smartfon uzyskał wynik blisko 17 godzin. W zestawie znajdziemy szybką ładowarkę 33W, dzięki której po 15 min ładowania mamy już 26% baterii, a po pół godziny 51% - pełne naładowanie smartfona zajmuje ok. 78 minut.

  • 15 min - 26%
  • 30 min - 51%
  • 45 min - 75%
  • 78 min - 100%
Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: POCO X3 Pro - test flagowca w cenie taniego średniaka

 0