Premierowy test SteelSeries Prime. Myszka dla graczy, która może nieźle namieszać na rynku

Premierowy test SteelSeries Prime. Myszka dla graczy, która może nieźle namieszać na rynku

SteelSeries Prime - Sterownik i podświetlenie

Oprogramowanie SteelSeries GG, choć na pierwszy rzut oka przypomina bloatware, tak samo jak Razer Synapse 3, w praktyce zawiera sporo ciekawych funkcji, jak do tej pory niespotkanych przeze mnie w żadnym innym konkurencyjnym sterowniku. Pozwólcie, że pominę elementy pokroju nagrywarki najciekawszych momentów, strony startowej, giveawayów i od razu przejdę do meritum, czyli SteelSeries Engine. To właśnie ta zakładka jest najważniejsza. Jak można zauważyć na poniższym zrzucie ekranu, po jej otwarciu zostaniemy przeniesieni do spisu wszystkich podłączonych urządzeń SteelSeries. Po wybraniu odpowiedniego (w tym wypadku SteelSeries Prime) otworzy się odrębne okno. Zawiera ono wszystkie dostępne opcje customizacyjne dla danego produktu, przy czym każda z funkcji jest szczegółowo opisana (wystarczy najechać na niewielką ikonkę ze znakiem zapytania znajdującą się obok poszczególnych segmentów).

SteelSeries Prime

Podział na kategorie jest trochę chaotyczny, ale ze względu na sporą liczbę elementów graficznych nie jest trudno się w nim odnaleźć. Patrząc od lewej zauważymy zakładkę “Configurations” oraz wykaz profili, a także opcję stworzenia nowych lub ich usunięcia. Tuż obok umieszczono zakładkę udostępniającą nam możliwość zbindowania każdego klawisza z osobna lub nagrania własnego makra, natomiast pod nimi znajduje się suwak do zmiany jasności podświetlenia scrolla. Jako że w SteelSeries Prime podświetlana jest tylko rolka, to liczba dostępnych efektów nie jest zbyt obszerna. Łącznie do dyspozycji mamy ich tylko trzy, nie licząc całkowitego wyłączenia, ale możemy zmienić szybkość przejść czy ich kolor i te prezentują się naprawdę ładnie jak na tak małą powierzchnię oświetlenia. Znacznie ciekawsza jest prawa strona, bo to właśnie tam dostosujemy czułość naszej myszki w zakresie od 50 do 18000 DPI, ustawimy wartość częstotliwości próbkowania, deceleracji, akceleracji czy angle snappingu.

SteelSeries Prime

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Premierowy test SteelSeries Prime. Myszka dla graczy, która może nieźle namieszać na rynku

 0