realme GT 2 - nadchodzi zabójca flagowców 2.0?

realme GT 2 - Wygląd i jakość wykonania

realme GT jest zapakowane dokładnie tak samo jak wersja Pro, czyli zamiast typowego dla producenta żółto-czarnego kartonika dostajemy elegancki biały, który przy okazji jest znacznie lepszy dla środowiska. Na stronie producenta znajdziemy informację, że udział plastiku w opakowaniu względem poprzedniej generacji zmniejszył się z 21,7 do zaledwie 0,3%, a do tego wszystkie nadruki wykonywane są za pomocą odnawialnych zasobów naturalnych, tj. oleju sojowego. Tak jak pisałam poprzednio, to zmiana na plus i to nie tylko ze względu na ochronę środowiska, nowe opakowanie wygląda po prostu dużo lepiej, a charakteru dodaje mu faktura nawiązująca do wzoru na tylnym panelu urządzenia. 

Producent nie zdecydował się umieścić na pudełku grafiki prezentującej wygląd urządzenia, ale poza logo marki i nazwą modelu znajdziemy tu kilka wyróżnionych cech realme GT 2, jak 120 Hz wyświetlacz E4 AMOLED, design paper tech, układ Snapdragon 888 5G oraz 50 MP obiektyw główny Sony IMX766 z OIS. W środku znajdziemy dokumentację, ładowarkę SuperDart 65 W, kabel USB typu A do USB typu C, szpilkę do wysuwania tacki SIM oraz szare etui ochronne w stylu realme GT Neo 2. O jego jakości nie można powiedzieć złego słowa, bo ściśle przylega do urządzenia, zapewniając smartfonowi ochronę i poprawia chwyt, chociaż w tym przypadku nie ma takiej konieczności. 

Inspirowany papierem design z tłoczonym wzorem na tylnym panelu nie tylko ciekawie wygląda i pomaga chronić środowisko (obudowa jest wykonana z biopolimeru firmy Sabic, wytwarzanego z masy papierniczej, co pozwoliło zredukować towarzyszącą produkcji emisję dwutlenku węgla do atmosfery), ale i zapewnia pewny chwyt. Poza tym możemy liczyć na utrzymane w kolorystyce tylnego panelu ramkę (tym razem jednak plastikową i bez widocznych pasków antenowych) oraz wyspę aparatów (z nieco zmienionym układem), a także element dekoracyjny z nazwą marki i autografem autora projektu, Naoto Fukasawy. 

realme GT 2 Pro dostępne jest w białej, zielonej oraz czarnej wersji kolorystycznej, choć ta ostatnia to już matowe szkło, co dla części osób może być jednak zaletą - szkło jest cięższe i daje poczucie obcowania z produktem “premium”. Osobiście stawiam jednak na wersję “papierową”, która jest zdecydowanie mniej “opatrzona”, przyjemniejsza w dotyku i wolna od problemów typu zarysowania, odciski palców czy wyślizgiwanie się z dłoni. Zresztą to właśnie nietuzinkowe podejście do materiału tylnej obudowy było częścią sukcesu realme GT w ubiegłym roku, bo choć rzucająca się w oczy żółto-czarna wersja z wegańską skórą zdecydowanie nie była dla każdego, to wyróżniała się pośród konkurencji i producent ponownie postawił na takie właśnie rozwiązanie. 

Na szczęście niezależnie od wybranego tworzywa nie powinniśmy mieć problemów z wygodną obsługą urządzenia, bo realme zadbało o ergonomiczny układ elementów, mimo że realme GT nie jest małym urządzeniem i mierzy 162.9 x 75.8 x 8.6 mm (waży 195 gramów). Na górnej ramce mamy mikrofon, po prawej stronie przycisk zasilania, po lewej przyciski regulacji głośności (2 osobne), a na dole tackę na karty SIM, port USB typu C, mikrofon do rozmów i głośnik multimedialny (głośnik do rozmów standardowo znajduje się zaraz nad ekranem i stanowi jeden z elementów zestawu stereo) - niestety nie uświadczymy tu gniazda słuchawkowego 3,5 mm jack ani certyfikatu wodoodporności.