realme GT Neo 2 - test nowego semi-flagowca z aspiracjami. Sukces na miarę realme GT?

realme GT Neo 2 - test nowego semi-flagowca z aspiracjami. Sukces na miarę realme GT?

realme GT to z pewnością jedna z największych pozytywnych niespodzianek tego roku, która zdecydowanie umocniła pozycję producenta na rynku smartfonów i pokazała, że realme jak mało kto czuje, czego naprawdę oczekują użytkownicy. Nie powinno to być jednak większym zaskoczeniem, bo firma zaistniała dzięki strategii łączenia nowoczesnej stylistyki, wydajnych podzespołów i atrakcyjnej ceny, a w jej ofercie nie brakuje ciekawych smartfonów cieszących się dużą popularnością (wystarczy wspomnieć o najtańszym w swoim czasie smartfonie z 5G poniżej 1000 PLN, czyli realme 7 5G). Niemniej to właśnie realme GT sprawiło, że o realme zrobiło się naprawdę głośno i wszyscy z zainteresowaniem zaczęli się przyglądać przyszłym projektom firmy.

realme zaistniało dzięki strategii łączenia nowoczesnej stylistyki, wydajnych podzespołów i atrakcyjnej ceny, a w ofercie firmy nie brakuje ciekawych smartfonów cieszących się dużą popularnością

Jeden z nich możemy podziwiać już dziś, bo swoją polską premierę ma właśnie realme GT Neo 2 5G, czyli kolejny model z aspiracjami. To następca niedostępnego w Europie smartfona GT Neo, który pojawił się kilka tygodni po klasycznym GT i był jego stonowaną wersją - różnił się wykonaniem tylnego panelu (plastik zamiast szkła lub skóry ekologicznej) oraz zastosowaniem układu MediaTek MT6893 Dimensity 1200 5G w miejsce Snapdragona 888. Jak łatwo się więc domyślić, nie będzie to najmocniejsze urządzenie w ofercie realme i sam producent klasyfikuje je pomiędzy flagowym realme GT a zaprezentowanym we wrześniu wariantem realme GT Master (tego niestety nie mieliśmy okazji testować). Nie oznacza to jednak, że zrezygnował tu ze sprawdzonej strategii - to wciąż smartfon o agresywnej sportowej stylistyce i możliwościach flagowca w cenie przyjaznej dla portfela.

Xiaomi 11T - test nowego flagowca, który nie rujnuje domowego budżetu czy deja vu?

A przynajmniej bardziej niż klasyczne flagowce, bo w tym przypadku mowa o kwotach 2099 PLN za wersję z 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na dane oraz 2299 PLN za 12/256 GB (testowana przez mnie). Na co jeszcze możemy liczyć w tej cenie? 6,62-calowy wyświetlacz AMOLED o odświeżaniu 120 Hz i rozdzielczości 1080x2400 pikseli, 8-rdzeniowy układ Qualcomm Snapdragon 870 5G (1x Kryo 585 3,2 GHz, 3x Kryo 585 GPU 2,42 GHz i 4x Kryo 585 1,80 GHz) z GPU Adreno 650 i łącznością 5G, nowy układ chłodzący Stainless Steel VC Plus, baterię o pojemności 5000 mAh z szybkim ładowaniem Super Dart Charge 65 W, a także zestaw aparatów, na który składają się 16 MP kamerka przednia oraz 64 MP jednostka główna, 8 MP szerokokątna i 2 MP makro. Czy to wystarczy, by ponownie skraść serca użytkowników? Przekonajmy się!