realme GT Neo 3 150W - ekran

Przyszedł czas przenieść się na przód urządzenia, gdzie znajdziemy 6,7-calowy ekran z małym centralnie umieszczonym wycięciem na kamerkę przednią, otoczony bardzo cienkimi ramkami, które od razu przywodzą na myśl flagowe modele (chroniony przez Gorilla Glass 5 i preinstalowaną folię ochronną). To AMOLED o rozdzielczości FHD+ (2412x1080 pikseli), proporcjach 20:9, odświeżaniu 120 Hz, zagęszczeniu pikseli na poziomie 394 ppi, 100% pokryciu palety kolorów DCI-P3 i ze wsparciem dla HDR10+ oraz 10-bitowej głębi kolorów. Jak też można się spodziewać, oznacza to wysoką jakość obrazu z bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów, głęboką czernią, niemal nieskończonym kontrastem czy szerokimi kątami widzenia. 

Żadnych uwag nie mam również do jasności - zarówno minimalnej (odpowiednio niska do korzystania w ciemnych pomieszczeniach), jak i maksymalnej (świetna widoczność nawet w słoneczne dni), a przy korzystaniu z jasności automatycznej możemy liczyć na odpowiednie jej dobranie do panujących warunków oświetleniowych. realme GT Neo 3 świetnie reaguje też na dotyk, sprawnie i precyzyjnie realizując wydawane komendy, ale tym razem muszę przyczepić się do czytnika linii papilarnych zintegrowanego z ekranem i nie chodzi tylko o to, że podobnie jak w modelu GT 2 jest umieszczony za nisko - w czasie testów wiele razy zdarzyło się bowiem, że musiałam ponawiać próbę odblokowania smartfona. 

A co znajdziemy w ustawieniach ekranu? Możemy wybierać między trybem jasnym i ciemnym, wybrać tryb kolorów (żywy, naturalny i tryb Pro, w którym są jeszcze kinowy i olśniewający), zmienić temperaturę kolorów, skorzystać z opcji mechanizmu Ultra Vision (zwiększanie ostrości, korektor kolorów wideo, optymalizacja obrazów ruchomych), zwiększyć jasność ekranu podczas odtwarzania wideo HDR, skorzystać z Always-On Display i podświetlanych krawędzi czy dopasować częstotliwość odświeżania ekranu, tj. automatyczny, 120 Hz i 60 Hz, choć w gruncie rzeczy ten pierwszy ogranicza się tylko do dwóch ustawień, tj. 60 i 120 Hz.