realme GT Neo 3 150W. Czy rekordowo szybkie ładowanie to game changer?

Nie minęły jeszcze 3 miesiące od premiery flagowych modeli realme na ten rok, czyli GT 2 i GT 2 Pro, a już trzymam w rękach kolejne urządzenie producenta, które ma high-endowe aspiracje. Ba, dla części użytkowników może okazać się ono bardziej flagowe niż podstawowa seria, ale do tego jeszcze wrócimy. O czym mowa? O realme GT 3 150W, które właśnie debiutuje na naszym rynku i ma zamiar nieźle nim wstrząsnąć… a nawet elektrowstrząsnąć, bo mowa o smartfonie z rekordowo szybkim ładowaniem, które według zapewnień producenta ładuje baterię o pojemności 4500 mAh od 0 do 50% w zaledwie 5 minut. Oczywiście, można debatować na temat tego, jak wpływa to na żywotność akumulatora i czy ktokolwiek faktycznie potrzebuje tak błyskawicznego ładowania, ale nie da się ukryć, że łatwo przyzwyczaić się do tego luksusu.

Można debatować na temat tego, jak wpływa to na żywotność akumulatora i czy ktokolwiek faktycznie potrzebuje tak błyskawicznego ładowania, ale nie da się ukryć, że łatwo przyzwyczaić się do tego luksusu.

Ale nie samym ładowaniem żyje człowiek, dlatego rzućmy okiem na to, co poza nim oferuje realme GT Neo 3. Z pewnością nie da się tu przeoczyć wyglądu smartfona, bo realme wraca do dość agresywnego sportowego tylnego panelu - testowana przeze mnie biała wersja kolorystyczna z czarnymi pasami z pewnością może się podobać, o czym przekonałam się kilka razy w czasie testów, a duże sensor aparatu tylnego zwraca na siebie uwagę nie tylko wyglądem, ale i możliwościami, bo to 50 MP Sony IMX766 z OIS. Z przodu znajdziemy zaś 6,7-calowy AMOLED o rozdzielczości FHD+ i odświeżaniu 120 Hz, który na papierze nie różni się zbytnio od ubiegłorocznej wersji, ale doczekał się dedykowanego procesora obrazu. Wystarczy jednak rzut oka na specyfikację, żeby przekonać się, że producent zrezygnował tu z usług układów Qualcomm, porzucając Snapdragony na rzecz rozwiązania MediaTek, a konkretniej Dimensity 8100 z GPU Mali-G610 MC6, wspieranego przez 12 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane.

realme GT 2 Pro. Co potrafi pierwszy „prawdziwy” flagowiec producenta?

Teoretycznie tłumaczyć można to kwestią ceny, bo seria Neo została stworzona jako przystępniejsza cenowo alternatywa dla flagowych modeli, tyle że… realme GT Neo 3 wcale nie jest tańsze - w stosunku do zeszłorocznego modelu zalicza wzrost o 1000 PLN (wersja 12/256 GB kosztuje 3299 PLN) i pozostaje tylko mieć nadzieję, że jest on uzasadniony. Szczególnie że realme GT Neo 2 było jedną z ciekawszych ubiegłorocznych propozycji, oferującą atrakcyjną stylistykę, świetny wyświetlacz, wysoką wydajność, szybkie ładowanie i długi czas pracy na baterii. I miało tylko jeden problem, a mianowicie podstawowy model realme GT, który w momencie premiery wersji Neo kosztował już mniej więcej tyle samo. Pytanie, czy w tym roku nie będzie podobnie, bo 400 PLN więcej i mamy realme GT 2 Pro, które już można było kupić taniej w czasowych promocjach.