To nie były lekkie testy, bo zabieranie ze sobą wszędzie dodatkowego urządzenia ważącego ponad 360 gramów, bywa wyzwaniem. Zwłaszcza jeśli nie można go po prostu wsunąć do kieszeni, kiedy wychodzi się na spacer z psem czy idzie na zakupy, bo się w nich nie mieści. Tak, w ostatnich tygodniach miałam okazję spędzić więcej czasu z przedstawicielem kategorii „rugged phone”, czyli wytrzymałą konstrukcją zaprojektowaną w taki sposób, by przetrwała ekstremalnie warunki i traktowanie - deszcz, słońce, upadki, obicia i topienie.
Miałam okazję spędzić więcej czasu z przedstawicielem kategorii „rugged phone”, czyli wytrzymałą konstrukcją zaprojektowaną w taki sposób, by przetrwała ekstremalnie warunki i traktowanie. Tyle teorii, a jak Oukitel WP35 wypada w praktyce?
Test i recenzja Samsung Galaxy S24+. Czy słusznie wszyscy go pomijają?
A przynajmniej w teorii, bo Oukitel WP35 to smartfon budżetowy, który można kupić na naszym rynku za 1299 PLN, więc trudno ocenić, czego tak naprawdę można się po nim spodziewać. Przypomnę tylko, że ostatni recenzowany przeze mnie „pancerniak”, czyli Doogee V30T, kosztował w momencie testów 2499 PLN, co prawda za wersję z większą ilością pamięci, ale różnica cenowa i tak daje do myślenia. Szczególnie że nie była ta propozycja wolna od wad, a niemal dwukrotnie niższa kwota musi przecież oznaczać daleko idące cięcia - rzućmy więc okiem na oficjalną specyfikację Oukitel WP35.
Specyfikacja Oukitel WP35 | |
---|---|
Wyświetlacz | 6,6 cala, FHD+ (2408 x 1080 pikseli), IPS, 400 ppi, 60 Hz |
Procesor | Dimensity 6100+ (2x Cortex-A76 o taktowaniu 2.2 GHz i 6x Cortex-A55 o taktowaniu 2.0 GHz), GPU: Mali-G57 MC2 |
Pamięć wewnętrzna | 8 GB RAM LPDDR4 + 256 GB ROM |
Pamięć zewnętrzna | tak |
Aparat tylny | 64 Mpx + 8 Mpx + 2 Mpx; PDAF |
Aparat przedni | 32 Mpx |
Bateria | 11000 mAh, ładowanie 18W |
Połączenia | Wi-Fi 5 802.11a/b/g/n/ac/, 2,4/5 GHz, Bluetooth: 5.2, NFC, dualSIM (2x 5G) |
Czujniki | czytnik linii papilarnych w przycisku zasilania, czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy |
Złącza | USB typu C (USB 2.0) |
System operacyjny | Android 14 |
Wymiary | 172,2 x 81 x 14,9 mm |
Waga | 360 g |
Producent postawił na wzmocnioną konstrukcję z odpornością na upadki klasy wojskowej oraz pyło- i wodoszczelną. Smartfon oferuje 6.6-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości FHD+ i odświeżaniu 60 Hz, układ MediaTek Dimensity 6100+ wspierany przez 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane, baterię o imponującej pojemności 11000 mAh czy zestaw aparatów z 64 MP obiektywem głównym, 8 MP obiektywem noktowizyjnym, 2 MP makro i 32 MP kamerką przednią. A wszystko to pod kontrolą Androida 14 i z przyzwoitym zapleczem komunikacyjnym z NFC, 5G czy Wi-Fi 5.
Oukitel WP35 - wygląd i jakość wykonania
Dzisiaj już takich nie robią… można powiedzieć po odpakowaniu paczki z telefonem, bo Oukitel WP35 przychodzi zapakowany w duży kartonik utrzymany w szaro-pomarańczowej stylistyce, który z miejsca zdradza nie tylko gabaryty urządzenia, ale i bogatą zawartość. I w obu przypadkach nie ma mowy o pomyłce, bo smartfon waży 360 gramów i mierzy 172.2 x 81 x 14.9 mm, a w pudełku znajdziemy nie tylko telefon i nie(zbędne) papiery (łącznie z podręcznikiem użytkownika, z którego można się dowiedzieć na przykład, jak wysłać SMS), ale i ładowarkę 18 W, przewód USB typu C do typu C i etui ochronne - najwyraźniej ochrony nigdy za wiele! Opakowanie nie zdradza jednak wyglądu WP35, bo brakuje tu choćby uproszczonej grafiki produktowej, ale mamy całkiem sporo informacji o specyfikacji (choć bez wersji pamięci).
Czas nadrobić te „braki” i dokładniej obejrzeć urządzenie, które już od pierwszego spojrzenia zdaje się krzyczeć, że jest „do zadań specjalnych”. Oukitel wyszedł jednak z założenia, że nie wyklucza to atrakcyjnej stylistyki, bo WP 35 ma być „wyborem przedsiębiorców, który przeniesie wypoczynek na wyższy poziom”. I nie ukrywam, że tu pojawił się pierwszy zgrzyt, bo byłam przekonana, że producent będzie celował z tym urządzeniem w wykorzystanie profesjonalne w bardzo konkretnych warunkach, a nie profesjonalistów „po godzinach”. Tymczasem na stronie możemy przeczytać o odpoczynku od biura po pracowitym tygodniu, cieszeniu się pięknem natury i wolnym czasem na świeżym powietrzu, co opatrzone jest wizerunkami mężczyzn jeżdżących konno, grających w golfa, surfujących czy jeżdżących na desce snowboardowej. I chociaż teraz to ja popłynę ze stereotypami, trudno mi uwierzyć, by którykolwiek z tych panów - poza jednym siedzącym przy komputerze - faktycznie miał przy sobie Oukitel WP35.
Bo mamy do czynienia z naprawdę dużym i mało poręcznym urządzeniem, które trudno wyobrazić sobie jako podstawowy smartfon - na placu budowy, podczas pracy w terenie czy fabryce owszem, ale nie podczas odpoczynku. Nie wspominając nawet o tym, że chociaż producent zadbał o tylny panel z diamentowym wzorem, modną wyspę aparatów i ozdobne metalowe elementy, smartfony biznesowe idą w zupełnie innym kierunku. Złego słowa nie powiem jednak o jakości wykonania, bo chociaż plecki są wykonane z tworzywa sztucznego, to cała ramka jest chroniona sztywnym gumowym bumperem, a Oukitel deklaruje możliwość pracy w temperaturze -45°C to +75°C, wytrzymałość klasy MIL-STD-810H oraz pyło- i wodoszczelność poświadczone certyfikatami IP68 (zanurzenie na głębokość do 1.5 m przez maksymalnie 30 minut) i IP69K, czyli łącznie z ochroną przed wysokim ciśnieniem wody podczas czyszczenia strumieniowego lub parowego.
Co prawda nie doprowadzałam go na skraj wytrzymałości, bo nie mam pod ręką odpowiednich warunków (a poza tym mamy z nim przecież odpoczywać!), ale powiedzmy, że zafundowałam mu wakacje na wsi, podczas których mógł do woli tarzać się w trawie i piasku, mocno przytulić się do ziemi i śliniącego się psa, poczuć pozytywne wibracje podczas jazdy rowerem po leśnych ścieżkach i zażyć relaksującej kąpieli. I chyba nie narzekał na dostępne atrakcje, bo generalnie na jego obudowie nie zostały żadne nieprzyjemne pamiątki (czego nie można powiedzieć o folii ochronnej na ekranie), a moczenie w wodzie nie wpłynęło negatywnie na jego działanie, więc test wytrzymałości uznaję za zaliczony.
Rzućmy jeszcze okiem na rozkład elementów na ramce, gdzie za sprawą metalowych wstawek, widocznych śrubek czy ryflowanych przycisków naprawdę sporo się dzieje. I tak, z prawej strony mamy dwa małe okrągłe wyraźnie oddzielone od siebie przyciski głośności (wbrew pozorom całkiem wygodne w obsłudze) i przycisk zasilania ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych, który działa naprawdę szybko i sprawnie, co w tej półce cenowej wciąż nie jest wcale takie oczywiste. Lewa strona kryje tackę na karty SIM/microSD i dodatkowy przycisk (czerwony i z wyraźną fakturą), do którego użytkownik może przypisać trzy wybrane przez siebie opcje (domyślnie nie robi nic), górna ramka mieści jedynie mikrofon, a dolna kolejny, złącze USB typu C (USB 2.0) z zatyczką, grill głośnika multimedialnego oraz mocowanie na pasek na nadgarstek.
Oukitel WP35 - ekran
Oukitel WP35 to jak wspomniałam bardzo duże urządzenie, ale nie oznacza to wcale wybitnie dużego wyświetlacza. Wystarczy rzut oka na przód urządzenia, żeby przekonać się, że 6,6-calowy panel (chroniony przez Gorilla Glass 5) jest otoczony grubymi ramkami, szczególnie dolna i górna - skrywająca jeszcze wcięcie na kamerkę przednią - wyglądają jak sprzed wielu lat. Podobnie zresztą jak specyfikacja ekranu, bo mamy do czynienia z panelem IPS o rozdzielczości FHD+ (1080x2408 pikseli), odświeżaniu 60 Hz i jasności szczytowej na poziomie zaledwie 450 nitów, co sprawia, że widoczność panelu przy dużym nasłonecznieniu bywa… żadna (jasność minimalna jest w porządku, podobnie jak automatyczna).
Oczywiście, należy pamiętać, że mamy do czynienia ze smartfonem z takiej, a nie innej półki cenowej, ale z drugiej strony przeznaczonym do aktywności poza domem, więc jest to duży minus. Mówiąc krótko, panel sprawdza się do podstawowych aktywności, zapewniając przy tym naprawdę przyjemny dla oka obraz z naturalnymi kolorami, ale pod warunkiem, że mamy się gdzie schować przed słońcem. Warto też dodać, że w ustawieniach nie znajdziemy zbyt wielu opcji dopasowania ekranu do swoich preferencji, bo czekają tu jedynie wybór trybu jasnego/ciemnego, podświetlenia nocnego z możliwością ustawienia harmonogramu i wybrania intensywności podświetlenia i takie elementy, jak rozmiar wyświetlacza i tekstu, tapeta, wygaszacz ekranu czy autoodwracanie.
Oukitel WP35 - wydajność
Pod względem wydajności też nie należy oczekiwać po Oukitel WP35 fajerwerków, bo smartfon zdecydowanie zaprojektowany jest z myślą o wytrzymałości na baterii, a nie popisywaniu się mocą. Pod maską urządzenia znajdziemy wyprodukowany w 6 nm procesie technologicznym układ MediaTek Dimensity 6100+ (2x Cortex-A76 2.2 GHz i 6x Cortex-A55 2.0 GHz) z GPU Mali-G57 MC2 wspierany przez 8 GB pamięci RAM LPDDR4 (z możliwością wirtualnego rozszerzenia do 24 GB) i 256 GB pamięci na dane z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD do 2 TB. Taka kombinacja - w połączeniu z niemal czystym Androidem 14 - pozwala na sprawne działanie systemu, który przy podstawowych aktywnościach rzadko łapie zadyszkę. Aplikacje uruchamiają się sprawnie, smartfon nie ma w zwyczaju ubijać oprogramowania działającego w tle, więc przełączanie się między nimi odbywa się błyskawicznie, bez konieczności przeładowywania.
Jeśli chodzi o zaplecze komunikacyjne, to możemy liczyć na łączność 5G, dwuzakresowe WiFi 5, Bleutooth 5.2, NFC, OTG, FM czy nawigację GPS, GLONASS, Beidou i Galileo. A jak z kulturą pracy urządzenia? Przy tych gabarytach trudno spodziewać się problemów z odprowadzaniem ciepła, chociaż biorąc pod uwagę ogromną baterię, którą trzeba było zmieścić w środku, coś mogło pójść nie tak. Ale nie poszło, temperatura baterii i CPU w spoczynku to odpowiednio 24 i 23,2 stopnie Celsjusza, a po ok. 70% benchmarku AnTuTu 30 i 32 stopnie (temperatura obudowy sięga wtedy 32,7 stopnia), niemniej Oukitel WP35 nie jest wolny od throttlingu termicznego, bo CPU Throttling Test pokazuje spadki do 85% wydajności.
Oukitel WP35 - możliwości fotograficzne
Za możliwości fotograficzne smartfona odpowiadają 32 MP (f/2.2) kamera przednia Sony IMX616 oraz trzy obiektywy na pleckach, choć nie do końca takie, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w tej półce cenowej, a mianowicie 64MP (f/1.9) obiekty główny Sony IMX682 z PDAF, 8 MP (f/2.0) obiektyw noktowizyjny Hynix HI846 oraz 2 MP makro. Zestaw nie do końca pod typowego użytkownika, ale zdecydowanie dopasowany do przeznaczenia urządzenia. A jak z jego jakością? Możliwości 2 MP obiektywów makro dobrze znamy z wielu budżetowych urządzeń i nie bez przyczyny najczęściej nazywamy je zbędnymi dodatkami - podobnie jest tutaj, choć teoretycznie w zastosowaniach profesjonalnych można znaleźć dla nich zastosowanie. Obiektyw noktowizyjny sprawdza się zaskakująco dobrze, dostarczając szczegółowe zdjęcia dobrej jakości - zwłaszcza w zestawieniu z nocnymi popisami obiektywu głównego. Ten ostatni ma też swoje problemy za dnia, bo mamy do czynienia z jedną z tych jednostek, które w odpowiednich warunkach potrafią dostarczyć zdjęcie świetnej jakości, by po chwili - kiedy światło padnie ze „złej” strony - zaskoczyć negatywnie.
W zakresie nagrywania wideo możemy liczyć na maksymalnie, ale niezależnie od wybranej rozdzielczości, nie mamy możliwości wyboru liczby klatek (jeśli nagranie niżej nie działa, film do obejrzenia TUTAJ):
Oukitel WP35 - oprogramowanie i bateria
Software
Oukitel WP35 działa pod kontrolą niemal czystego Androida 14, więc interfejs i możliwości systemu będą większości użytkowników dobrze znane. Jak to jednak z większością chińskich producentów bywa, szczególnie tych nieco mniej rozpoznawalnych, trudno powiedzieć, jak będzie wyglądała kwestia łatek bezpieczeństwa i aktualizacji OS. Warto jednak zaznaczyć, że producent dodał od siebie kilka elementów, a jeden z nich może podbić serca fanów Windows Phone, bo mowa o trybie uproszczonym Easy Launcher, po włączeniu którego przełączamy się na kolorowy kafelkowy interfejs budzący wiele wspomnień (tak, jestem jedną z tych nielicznych osób, które nie mogą odżałować OS od Microsoftu).
Wróćmy jednak do klasycznego interfejsu, jest też opcja przypisania wybranych przez użytkownika opcji do dodatkowego przycisku na lewej ramce (pojedyncze naciśnięcie, podwójne naciśnięcie i przytrzymanie), dzięki czemu możemy mieć łatwy dostęp do latarki, aparatu czy trybu zdjęć/nagrań podwodnych, gdzie blokowana jest obsługa ekranu dotykowego (do obsługi wykorzystujemy przyciski regulacji głośności i zasilania). Oukitel dołożył również radio FM, krokomierz i zestaw narzędzi, gdzie znajdziemy poziomicę, kompas, kątomierz, lupę, decybelomierz i kilka innych. Nie ma szans, by w środku czekały odpowiednie sensory, żeby faktycznie można było na nich polegać w zastosowaniach profesjonalnych, ale do wieszania ramek na ścianie bywają przydatne.
Nie można jednak pominąć kwestii niestarannego spolszczenia systemu, gdzie nie tylko mamy wiele opcji pozostawionych w języku angielskim, ale i takie kwiatki, jak narzędzie o nazwie Poziom duchowy. I nie, nie chodzi wcale o medytację i szukanie Zen, ale… poziomicę, która po angielsku nazywa się spirit level :)
Bateria
Tu dochodzimy z kolei do jednej z największych zalet Oukitel WP35, czyli akumulatora o pojemności 11000 mAh, który według deklaracji producenta gwarantuje 60 dni w trybie czuwania i mówiąc szczerze tym razem producent może mieć rację. Smartfon nawet po wydrenowaniu baterii do 20% przez benchmark baterii, pozwolił mi jeszcze przez wiele odpalać inne testy, robić zdjęcia i sprawdzać możliwości urządzenia. Przyznam szczerze, że dawno nie widziałam takiej wytrzymałości akumulatora, więc pod tym względem z pewnością znajdzie potencjalnych zainteresowanych. Niestety, żeby nie było tak różowo, do ładowania służy 18W ładowarka, która nawet przy „normalnych” pojemnościach akumulatora potrzebowałaby dużo czasu na pełne naładowanie. I choć Oukitel zdaje się twierdzić, że po 4 godzinach zobaczymy 100%, to spieszę z wyjaśnieniem, że nie ma na to szans, bo po godzinie ładowania możemy liczyć na jakieś 20%. Muszę też wspomnieć o czymś, co nieco mnie zaskoczyło podczas użytkowania, a mianowicie smartfon nie pozwala włączyć latarki, jeśli poziom baterii spadnie poniżej 15%, chociaż przy tak dużym akumulatorze ma jeszcze wtedy duży zapas mocy.
Oukitel WP35 - podsumowanie
Ocena wzmocnionych smartfonów nie jest dla mnie łatwa, bo nie należę do grupy ich docelowych odbiorców, a do tego często patrzę na nie przez pryzmat rynkowych nowości, w starciu z którymi wydają się urządzeniami z minionej epoki. Przy Oukitel WP35 po raz kolejny (tak samo było choćby z Gigaset GX4) mamy też zgrzyt między grupą klientów, w którą celuje producent, a grupą klientów, w którą wydaje się nam, że ten będzie celował. Bo jeśli założymy, że ma być to telefon np. dla pracownika budowy, który musi być odporny na wiele potencjalnych zagrożeń, jak temperatura, woda czy upadki, służąc przy okazji jako narzędzie komunikacji i dokumentowania postępów prac, zarówno za dnia, jak i w nocy, to nie ma zbyt wielu powodów do narzekania na możliwości smartfona.
Mamy też zgrzyt między grupą klientów, w którą celuje producent, a grupą klientów, w którą wydaje się nam, że będzie celował. Bo ze strony internetowej wynika, że widzi on to urządzenie w rękach przedsiębiorców, którzy po godzinach cieszą się czasem wolnym na łonie natury.
realme GT 6 - test i recenzja "jedynego zabójcy flagowców 2024". Ale czy na pewno?
Ze strony internetowej producenta wynika jednak, że widzi to urządzenie w rękach przedsiębiorców, którzy po godzinach cieszą się czasem wolnym na łonie natury i wtedy mamy już co najmniej kilka problemów. Tak wysoki poziom ochrony wymusza wymiary i wagę, które zaczynają przeszkadzać w odpoczynku, widoczność wyświetlacza w pełnym słońcu jest fatalna, jego specyfikacja nie pozwala cieszyć się np. streamingiem w wysokiej jakości, a aparat bywa kapryśny, więc efekty zdjęciowe nie zawsze są takie, jak byśmy tego oczekiwali. Bezsprzecznie należy jednak docenić akumulator urządzenia, zwłaszcza jeśli Oukitel WP35 będzie dla nas jedynie dodatkowym urządzeniem technicznym - w takiej roli właśnie go widzę - bo wtedy możemy liczyć na tygodnie działania, a także cenę, bo przy 1299 PLN na kilka kwestii można przymknąć oko.
Oukitel WP35 - opinia:
Oukitel WP35 - zalety:
- wytrzymałość obudowy (IP68, IP69K i MIL-STD-810H)
- wysoka kultura pracy
- bardzo pojemna bateria 11000 mAh
- obiektyw noktowizyjny
- możliwość rozszerzenia pamięci na dane
- łączność 5G
- personalizowany przycisk boczny
Oukitel WP35 - wady:
- bardzo ciężki i nieporęczny
- za niska jasność ekranu
- odświeżanie 60 Hz
- kapryśny obiektyw główny
- niestarannie przygotowana polska wersja systemu
Cena (na dzień publikacji): 1299 PLN (8/256 GB)
Gwarancja: 24 miesiące
* Oukitel WP35 można kupić w kilku polskich sklepach lub na oficjalnej stronie producenta - TUTAJ.
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Tani pancerniak z noktowizją, który zniesie wszystko. Test Oukitel WP35