Podsumowanie
W ostatecznym rozrachunku Tenda nova MW6 spełnia pokładane w tego typu systemie nadzieje. Otrzymujemy tu bowiem Mesh za relatywnie niewielkie pieniądze. I choć cena rzędu 869 zł może na pierwszy rzut oka wydawać się wygórowana, to trzeba pamiętać, że w zestawie otrzymujemy praktycznie trzy wydajne routery, a za konkurencyjne rozwiązania tej klasy trzeba zapłacić wyraźnie więcej, czasem nawet dwukrotnie. Pochwalić trzeba również stylistykę obraną przez producenta, ponieważ niewielkie białe kostki prezentują się oryginalnie, a elastyczność jaką zapewnia nam takie rozwiązanie jest nie do przecenienia, podobnie jest prostota obsługi i banalnie łatwa konfiguracja. Wspomagające jednostki możemy rozlokować dowolnie po mieszkaniu/domu, a w razie potrzeby bez problemu rozbudujemy system o kolejne satelity. Zaskakująca jest również siła sygnału generowanego przez zaledwie dwie wewnętrzne anteny, a wydajność, zarówno portów LAN/WAN, jak i w ramach sieci bezprzewodowych, jest naprawdę przyzwoita. Nie bez znaczenia jest również niski pobór energii, co powinno przełożyć się na minimalny wpływ novy na nasze rachunki za prąd.
Tenda nova MW6 to system Mesh za relatywnie niewielkie pieniądze. I choć cena rzędu 869 zł może na pierwszy rzut oka wydawać się wygórowana, to trzeba pamiętać, że w zestawie otrzymujemy praktycznie trzy wydajne routery, a za konkurencyjne rozwiązania tej klasy trzeba zapłacić wyraźnie więcej.
Nova MW6 nie jest jednak pozbawiona wad i do takowych zaliczyć można niewątpliwie bardzo ograniczone opcje konfiguracji sieci i brak typowego panelu w ramach strony internetowej, ponieważ Tenda ograniczyła się jedynie do aplikacji mobilnej (podobnie zresztą jak TP-Link ze swoim systemem Mesh). Zdaję sobie sprawę, że dla osób poszukujących sprzętu sieciowego, o którym będą mogli całkowicie zapomnieć, po wstępnej konfiguracji, wcale nie musi być to wada, ale z drugiej strony można było zadowolić obie grupy potencjalnych odbiorców. Poza tym zabrakło mi tu również choćby jednego portu USB, w który wyposażona mogłaby być jednostka centralna. Szkoda także, że producent nie zdecydował się na trójpasmowe rozwiązanie, gdzie trzecie pasmo byłoby dosyłowe i służyło do komunikacji między poszczególnymi jednostkami, a tak satelity wykorzystują do tego celu pasma służące do transferu połączenia internetowego i lokalnych danych. Wiąże się to z niższą wydajnością, dlatego też trudno polecić system np. wymagającym graczom, którzy potrzebują jak najszybszego Wi-Fi (choć z typowo rekreacyjnym graniem nie powinno być żadnych problemów). Wszystko to składa się na solidną ocenę w postaci 4 na 5 gwiazdek, bo choć propozycja Tendy może i nieco odstaje od konkurentów pod kilkoma względami, to i tak dobrze wywiązuje się z powierzonego jej zadania i ewentualne braki rekompensuje przystępniejszą ceną.
Tenda nova MW6
satysfakcjonująca wydajność w połączeniach bezprzewodowych, intuicyjna aplikaja mobilna, obsługa technik MU-MIMO i Beamforming, wydajne anteny, prosta konfiguracja, stabilność pracy, prosty elegancki design
brak interfejsu webowego, brak portów USB, ubogie możliwości konfiguracji, brak łącza dosyłowego, brak antywirusa i bardzo ograniczone funkcje kontroli rodzicielskiej oraz QoS
Cena(w dniu publikacji): ok. 880 zł
Gwarancja: 24 miesiące
Do testu dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Tenda nova MW6 - test niedrogiego systemu Mesh do domu