Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

ARCTIC Alpine 12 to niedrogi cooler w ofercie szwajcarskiego producenta, mający być pewnego rodzaju alternatywą dla fabrycznego układu chłodzenia dostarczanego ze zdecydowaną większością procesorów Intela (z wyjątkiem tych modeli, które można podkręcać, z dopiskiem K w nazwie). Producent w swoich deklaracjach zapewnia, że Alpine 12 pozwala na chłodzenie procesora Core i7 8700 w sposób wydajniejszy (aż o 8 stopni) niż w przypadku fabrycznego układu chłodzenia. Na dodatek znacznie cichszy (producent deklaruje 0,3 Sona w przypadku Alpine 12 oraz 1,2 Sona w przypadku BOX-a Intela). Skala w Sonach jest jednak skalą subiektywną i pomiary wykonywane przez producenta są znacznie bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać - 0,3 sona powinno w dużym uproszczeniu odpowiadać wartości około 30 dBA, natomiast 1,2 Sona nieco ponad 40 dBA, ale skala ta uwzględnia po prostu, w jaki sposób hałas ten jest odczuwalny dla ludzkiego ucha. Tak jak w przypadku wentylatorów w laptopach, nie każdy laptop, który generuje hałas o natężeniu 40 dBA, męczy nasze uszy, bo wiele zależy od tego, w jakich częstotliwościach słyszalnego przez nas pasma występuje. Dlaczego ARCTIC podaje natężenie dźwięku w sonach? Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale na pewno lepiej wygląda wykres na pudełku Alpine 12 :)

Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

 

ARCTIC Alpine 12 obsługuje tylko jedno gniazdo, LGA 115x. W skład całej gamy 115x wchodzi kilka podstawek: LGA 1156, LGA 1155, LGA 1150, LGA 1151 oraz LGA 1151 v2. Dla innych podstawek są przewidziane inne modele, starsze. W przypadku popularnej platformy AMD AM4 wypuszczanie nowego modelu nie miałoby zresztą sensu, ponieważ coolery, które miały zapinkę (klamrę), od 15 lat mają taki sam rozstaw, a dodatkowo coolery dołączane do procesorów AMD są lepszej jakości niż te dołączane do procesorów Intela, więc stworzenie czegoś lepszego z budżetowymi założeniami byłoby praktycznie niemożliwe.

ARCTIC Alpine 12 to niedrogi zamiennik fabrycznego chłodzenia Intela. Według producenta może pracować znacznie wydajniej i troszkę ciszej niż cooler dołączany w pudełku. Wszystkie te obietnice oczywiście zweryfikujemy przeprowadzając serię testów.

Arctic Alpine 12

 

Specyfikacja ARCTIC Alpine 12
Wymiary całkowite (długość x szerokość × wysokość) 95 x 95 x 77 mm
Waga coolera 270 g
Model zastosowanego wentylatora 1 x 92 mm
Rozpiętość obrotów wentylatorów (nominalna) 100 - 2000 (0 < 5% PWM)
Kontrola obrotów wentylatora PWM
Kompatybilny z podstawkami Intel LGA 1150/1151/1155/1156

 

Opis konstrukcji i porównanie do fabrycznego chłodzenia Intela

Skoro już ustaliliśmy, że głównym rywalem będzie fabryczny układ chłodzący Intela, który jest dołączany do procesorów, należy porównać ich budowę i zastanowić się, dlaczego właściwie Alpine 12 może być lepszy. Pierwszą i chyba najbardziej oczywistą różnicą będzie wentylator, który ma mniej łopatek niż ten Foxconna dołączany do procesorów Niebieskich. Pozwala to na tłoczenie nieco większej ilości powietrza przy tej samej szybkości obrotowej. Należy tutaj też zaznaczyć, że sam promień wentylatora jest w przypadku fabrycznego układu Intela nieco mniejszy.

Gdy popatrzymy na coolery z boku, wiele staje się jasne, ten od ARCTIC jest po prostu nieco wyższy, co daje mu większą powierzchnię rozpraszania ciepła. Przypomina to sytuację sprzed lat, kiedy niemalże wszystkie procesory Intela miały tak wysokie radiatory, ale od drugiej generacji Core 2 Duo (E8xxx) zdecydowano się już na niższe i bardziej oszczędnościowe. Przy okazji od razu rzuca się w oczy pewna niedoskonałość Arctic Alpine 12, chociaż wyjdzie ona na jaw dopiero przy demontażu chłodzenia. Wsporniki trzymające Push-piny są solidne, ale w znacznej mierze obejmują je z obu stron. Przy montażu nie będzie to problemem, natomiast jeśli będziemy chcieli chłodzenie zdjąć, to Push-piny należy przekręcić o ćwierć obrotu. Nawet z płytą główną poza obudową jest to nieco kłopotliwe, a w obudowie będzie jeszcze trudniej i z pewnością można było tę sprawę rozwiązać lepiej. Arctic Alpine 12 nie ma żadnych uchwytów na kabel od wentylatora, które ma fabryczne chłodzenie. Kabel trzeba będzie więc zabezpieczyć we własnym zakresie, układając bo w taki sposób, by nie zablokował wentylatora (lub żeby ten po prostu go nie przeciął, gdyż kable Alpine 12 są naprawdę cienkie).   

Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

Patrząc od dołu, rzucają się w oczy dwie rzeczy. Żaden z przedstawianych coolerów nie ma miedzianego rdzenia, który przecież kiedyś był obecny w fabrycznych chłodzeniach Intela. Druga rzecz to fakt, że sama podstawa radiatora Alpine 12 jest po prostu nieco większa, co na wynikach testów wydajności może się odbić niemalże tylko i wyłącznie na plus. Żeby nie przedłużać, czas na testy.

Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Arctic Alpine 12 - niedrogiego coolera LGA 1151

 0