be quiet! Straight Power 12 1000 W Platinum (strona pierwotna)
Etap filtrowania zaczyna się na wtyku zasilania, gdzie bezpośrednio do niego przylutowano dodatkową płytkę PCB, na której znajdziemy dwa kondensatory ceramiczne typu Y (niebieskie) i jeden Cx.
Kolejny etap filtrowania znajduje się na głównym laminacie oraz pionowej płytce przy krawędzi PSU, gdzie mamy:
- kolejne cztery kondensatory ceramiczne Cy,
- dwie cewki z rdzeniem ferrytowym,
- warystor,
- bezpiecznik rurkowy,
- kondensator poliestrowo-metalizowane typu X (żółty).
Etap filtracji napięcia wejściowego jest bardzo dobry. Za tą sekcją znajduje się aluminiowy radiator, do którego przylegają dwa 25 A mostki prostownicze HY GBJ2506L, połączone równolegle.
W układzie APFC mamy trzy wysokonapięciowe kondensatory filtrujące japońskiej produkcji - jeden Rubycon MXG 390 µF na 450 V oraz Nippon Chemi-Con serii KMQ 470 µF na 420 V o łącznej pojemności 960 µF, certyfikowane do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C. Ich żywotność wynosi 2000 godzin.
W układzie aktywnego PFC znajdziemy dwa MOSFETy Toshiba TH25A60X. Cechują się one parametrem RDS(on) na poziomie 105 mΩ i mogą dostarczyć do 25 A w trybie ciągłym przy 25 °C. Ponadto mamy 10-amperową diodę Schottky’ego ROHM SCS310AH. Za diodą mamy kolejne cztery tranzystory kluczujące, działające w topologii pełnego mostu, a dokładnie Infineon 60R180P7. Cechują się one parametrem RDS(on) na poziomie 180 mΩ i mogą dostarczyć do 18 A w trybie ciągłym przy 25 °C.
Za radiatorem znajdziemy elementy układu rezonansowego LLC. Przy kondensatorach widać termistor NTC oraz przekaźnik, które realizują zabezpieczenie przed dużymi prądami rozruchowymi.
Na rewersie, tudzież stronie lutowania, znajdziemy kontroler PFC CM6500UNX oraz kontroler PWM CM6901X.
W układzie napięcia 5Vsb za szybsze wzbudzenia zasilacza z trybu czuwania pomaga układ MPS MP9989 oraz MOSFET AP03N70I-H (Id=2,5 A, RDS(on)=4,4 Ω).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test be quiet! Straight Power 12 1000 W. To pierwszy taki zasilacz w historii marki