Test Corsair 5000D - takiej obudowy jeszcze nie widziałeś

Test Corsair 5000D - takiej obudowy jeszcze nie widziałeś

Podsumowanie i ocena końcowa Corsair 5000D

Corsair 5000D to obudowa nietuzinkowa i wprowadzająca powiew świeżości, jeśli chodzi o wykorzystanie wnętrza oraz możliwości chodzenia w konstrukcji midi tower. Co prawda do najmniejszych ona nie należy, ale mamy na rynku dużo większe konstrukcje oferujące mniej. Duże możliwości personalizacji układu chłodnic, w tym montażu wielu radiatorów, przemyślane wnętrze i świetne zarządzanie kablami RapidRoute to najważniejsze zalety Corsair 5000D. Zbudowanie wydajnego i ładnego PC-ta to jedno, drugie to jego konserwacja. W tym aspekcie 5000D nas rozpieszcza, bo do wszystkich filtrów przeciwkurzowych mamy wygodny i (co najważniejsze) bezinwazyjny dostęp. Nie musimy się siłować z panelem przednim w obawie, że coś urwiemy lub zrzucimy komputer z biurka.  Na plus należy dodać dwa złącza USB 3.0 na przednim panelu, czego brakowało mi w 4000D Airflow. Corsair lubi detale i nienachalne wstawki z nazwą marki czy modelu są gustowne, miło też widzieć w akcesoriach montażowych kątowe złącze do podłączenia USB 3.0 - to naprawdę przydatny dodatek, jeśli nie mamy w płycie głównej takich złącz. W testach obudowa poradziła sobie całkiem sprawnie jak na dwa wentylatory, ale tutaj musimy mieć świadomość, że 5000D aż prosi się o solidne rozbudowanie układu chłodzenia. W standardzie jest wydajniej niż Meshify 2 XL, kultura pracy również jest bardzo dobra i nie przekroczyła 40 dBA.

Corsair 5000D to bardzo dobrze zaprojektowana obudowa o ogromnych możliwościach rozbudowy układu chłodzenia, a zarządzanie kablami to "level master".

Test Corsair 5000D - test, recenzja, review

 Corsair 4000D Airflow

Oczywiście nie ma róży bez kolców i koszyk HDD nie jest wyciszany, a ponadto jeśli zamontujemy zasilacz modularny o długości 160 mm lub większy, musimy przenieść koszyk za stelaż wentylatorów za tacą płyty głównej. Tudzież w przypadku montażu chłodnicy 360 mm i w tym miejscu musimy z niego zrezygnować. Miejsc na HDD/SSD jest wystarczająco, gdy budujemy system pod gry, ale jeżeli myślimy o stacji roboczej już niekoniecznie. Musimy mieć też na uwadze, że złącze słuchawkowe to wersja combo tak jak w smartfonie. Reasumując, Corsair 5000D to obudowa bardzo dobrze zaprojektowana i o ogromnych możliwościach rozbudowy układu chłodzenia. Zarządzanie kablami to "level master" - tutaj Corsair nie ma konkurencji. Mimo kilku niedociągnięć to świetna konstrukcja, z której najbardziej usatysfakcjonowane będą osoby lubiące stonowane projekty wizualne oraz entuzjaści chłodzenia wodnego. W polskich sklepach za Corsair 5000D przyjdzie nam zapłacić ok. 589 zł i wydaje się, że cena jest adekwatna do tego, co owa budowa nam oferuje, a poza tym wyposażenie dodatkowe i wykorzystane materiały są bardzo dobrej jakości. Model ten oceniam na 4,5/5 gwiazdki oraz dodaję wyróżnienia rekomendacjadesign oraz kultura pracy. To świetna obudowa wyróżniająca się możliwościami chłodzenia i stonowaną stylistyką.

 

Corsair 5000D

 

Wyróżniający się design, możliwości rozbudowy chłodzenia i personalizacji układu chłodnic, funkcjonalność, panel szklany, 10 miejsc na wentylatory, dwa 120 mm wentylatory w zestawie, kompatybilność z radiatorami chłodzenia cieczą do 360 mm, przemyślana ochrona przed kurzem, system zarządzania kablami, dodatkowa osłona części serwisowej, wentylowane i odkręcane zaślepki kart rozszerzeń, możliwość pionowego montażu GPU, gumowe przepusty na kable, cena, dwa USB 3.0 na panelu przednim, dodatkowe akcesoria.

Minusy Brak wyciszania dysków 3,5 cala, problemy z koszykiem HDD przy dużych PSU oraz chłodnicy na tacy płyty głównej.

Cena sugerowana (na dzień publikacji): 589 zł

Gwarancja: 24 miesięcy

 

Sprzęt do testów dostarczył:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Corsair 5000D - takiej obudowy jeszcze nie widziałeś

 0