Test Cougar OmnyX, czyli jak zrobić efekt wow... obracając podzespoły

Test Cougar OmnyX, czyli jak zrobić efekt wow... obracając podzespoły

Myślicie, że widzieliście już wszystko? Obudowa Cougar OmnyX pokazuje, że da się jeszcze zaprojektować ciekawą "skrzynkę", która przyciąga spojrzenia. Producent zastosował tutaj kilka trików, które sprawiają, że wygląda ona nietypowo i czasami wymaga od użytkownika sprawdzenia w instrukcji, jak coś działa, co można odczepić, a co da radę przesunąć. Respekt budzą także cztery fabrycznie zamontowane wentylatory w rozmiarze 160 mm, które obiecują dobrą wydajność chłodzenia. Czy tak jest w rzeczywistości? Sprawdźmy!

Spis treści:

Producent zastosował tutaj kilka trików, które sprawiają, że model ten wygląda nietypowo i czasami wymaga od użytkownika sprawdzenia w instrukcji, jak coś działa, co można odczepić, a co da radę przesunąć.

 Test obudowy Krux Palum. Drewniane lamele w bardzo niskiej cenie

Specyfikacja Cougar OmnyX

Cougar OmnyX
Wymiary (Wys.×Szer.×Gł.) 520×300×470 mm
Standard ATX/mITX/mATX
Waga  12,6 kg
Liczba zatok na nośniki danych 2 x 2,5" i 2 x 3,5"
Miejsca na karty rozszerzeń 7
Maksymalna dł. GPU  380 mm
Maksymalna wysokość coolera CPU 170 mm
System chłodzenia

Wentylatory:

  • max. 4 x 160 mm + 3 x 120 mm lub 4 x 140 mm + 3 x 120 mm lub 7 x 120 mm
  • zainstalowane: tył 2 x 160 mm, przód 2 x 160 mm, wszystkie ze sterowaniem PWM i ARGB (max. 1130 RPM, min. 270 RPM)

Radiatory: 

  • front max. 280 mm lub 240 mm
  • tył: max. 280 mm lub 240 mm
  • bok: max. 360 mm
Filtry przeciwkurzowe Brak
Przedni panel (porty, kontrolery, przyciski)
  • 1 × USB 3.2 Gen 2 typu C (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × USB 3.2 Gen 2 typu C (podłączane zewnętrznie),
  • 2 × USB 3.0 typu A (podłączane wewnętrznie),
  • 2 × USB 3.0 typu A (podłączane zewnętrznie),
  • 1 × złącze combo jack (HD Audio),
  • 1 x przycisk POWER.
  • 1 x przycisk LED
Kontrolery Tak, 6 x PWM i 6 x ARGB, zasilany SATA

Wygląd zewnętrzny

Od zewnątrz OmnyX przypomina bardziej kostkę niż klasyczną smukłą wieżę. Jest tak przez duży przedział za tacką płyty głównej, który pomieści zasilacz i wszystkie przewody. Obudowa posiada dwa identyczne panele z przodu oraz z tyłu. Oba pokryte są niewielkimi otworami, przez które wpada lub wypada powietrze. Prawdziwą robotę w kwestii wizualnej robi jednak obecność dwóch szklanych paneli, jednego na boku i drugiego na górze, bo to właśnie dzięki nim ten model nabiera charakteru. Wnętrze również wygląda niestandardowo i osoby, które składały komputer tylko w klasycznych towerach, z pewnością szybko dojdą do wniosku, że coś tu nie gra. I słusznie, bo tacka płyty głównej została obrócona o 90 stopni, ale dokładniej temat ten poruszę w dalszej części.

Dołączone akcesoria

Pakiet akcesoriów sprowadza się w zasadzie do podstawowego kompletu śrubek, opasek samozaciskowych, małych zaczepów i ramek pozwalających na montaż radiatora chłodzenia cieczą. Jest też szczegółowa instrukcja opisująca dokładnie możliwości obudowy i dostarczająca pewnych wskazówek w zakresie montażu podzespołów.

Panel przedni 

Panel przedni, czyli który? Takie pytanie zadawałem sobie zaraz na początku obcowania z tą obudową. Bo przecież oba są praktycznie takie same. Odpowiedź przyszła jednak dosyć szybko. Wystarczyło spojrzeć na wentylatory, a konkretnie na ich fabryczny montaż. Tylko na jednym z paneli są one zamontowane w konfiguracji, w której powietrze jest zaciągane do wnętrza. I to właśnie to miejsce można nazywać panelem przednim. Druga strona odpowiada natomiast za wypychanie nagrzanego już powietrza poza obudowę.

Jeśli chodzi o budowę, to zarówno panel przedni, jak i ten tylny, nie różnią się od siebie niczym poza właśnie fabrycznym montażem wentylatorów. Oba posiadają bogatą perforację i są mocowane głównie za pomocą magnesów - "głównie", bo mają jeszcze po dwa plastikowe zaczepy. Co warte podkreślenia, za każdym z nich przytwierdzona jest ramka, na której trzymają się wentylatory. Wystarczy odkręcić tylko jedną śrubkę, aby ją zdemontować. Następnie, już poza obudową, można łatwo odkręcić fabryczne wentylatory, przykręcić inne i całość w przyjemny sposób umieścić z powrotem w obudowie. Takie rozwiązania, choć z pozoru nieznaczące, naprawdę robią robotę. Duży minusem jest za to brak jakichkolwiek filtrów przeciwkurzowych w tych miejscach. W zasadzie rolę "łapacza brudu" pełni tutaj sam panel mesh. Inaczej mówiąc niewielkie otwory wentylacyjne mają równocześnie zapobiegać dostawianiu się do środka kurzu. Niestety nie będzie to skuteczna metoda - dużo lepiej byłoby, gdyby Cougar dołożył w tych miejscach filtry siateczkowe z dużo drobniejszymi oczkami.

Tył obudowy

Panele przedni i tylny są identyczne, więc pomijamy tę sekcję.

Spód obudowy

Co ciekawe, od spodu znajdziemy kilka wystających kabli USB, przewody obudowy podłączane do płyty głównej od wewnątrz i jeden przepust z gumową osłonką. Już tłumaczę, o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego jest tak, a nie inaczej. Cougar wymyślił to w ten sposób, że część przewodów idących z sekcji I/O obudowy będzie przeprowadzana dołem do przepustu, dzięki czemu trafią do wnętrza obudowy i dalej już prosto do płyty głównej. Rozwiązanie to ma bezpośredni związek z tym, że sekcja I/O modelu OmnyX jest ruchoma w zasadzie na całej długości.

No dobra, a wystające przewody USB? Cougar postanowił zamontować w swojej obudowie łącznie cztery sztuki USB-A i dwa USB-C. Część płyt głównych mogłaby nie posiadać wystarczającej liczby portów na laminacie, aby obsłużyć tę konfigurację. Dlatego właśnie dwa USB-A i jedno USB-C są wpinane do zwykłych portów płyty głównej, tych samych, do których podłączylibyśmy pendrive, mysz czy klawiaturę. To sprytne rozwiązanie, ale jednocześnie pewien haczyk, bo w rzeczywistości połowa portów na panelu I/O obudowy staje się przedłużkami wyjść/wejść płyty głównej. Finalnie otrzymujemy więc tylko dwa porty USB-A i jeden USB-C.

Chciałbym jeszcze podkreślić kolejne ciekawe rozwiązanie na spodzie. Chodzi o przepusty na okablowanie. Jako że złącza płyty i karty graficznej, a także wejście kabla zasilającego, znajdują się od spodu, w trudno dostępnym miejscu, to przygotowano system pozwalający ich łatwe podłączenie. Wystarczy zdjąć jedną z maskownic od strony, po której chcemy poprowadzić kable, następnie wcisnąć je w przygotowane korytka i wpiąć do portów. Całość wystarczy później tylko ponownie zaślepić listwą mocowaną na magnes.

Panel  I/O

Jak już wspominałem, sekcje z portami I/O można przesuwać po całej długości panelu. Aby to zrobić trzeba tylko odczepić maskownicę trzymającą się na magnesy. Następnie, po przesunięciu panelu I/O do drugiej krawędzi, maskownicę można przymocować z powrotem z drugiej strony. Z dostępnych złączy mamy cztery USB 3.0 typu A i dwa USB 3.2 Gen 2 typu C, z czego dwa USB-A i jedno USB-C są podłączane do zewnętrznych złączy płyty głównej. Dalszą część panelu I/O obudowy zajmuje pojedyncze złącze combo jack dla słuchawek i mikrofonu (4-polowy jack 3,5 mm), przycisk do sterowania LED-ami z kontrolera i przycisk power.

Góra obudowy

Górna część modelu OmnyX składa się z jednego elementu. Jest nim szklana tafla, którą zdemontujemy po uprzednim pozbyciu się jednego z perforowanych paneli. Jej mocowanie zostało już w pełni oparte na zatrzaskach. Oprócz tego nie znajdziemy tu nic, na co warto byłoby zwrócić uwagę. Szklana góra ma eksponować znajdujące się wewnątrz podzespoły i zwyczajnie spełnia swoją rolę.

Panele boczne

Jeden z obecnych tu paneli bocznych w całości został zrobiony ze szkła hartowanego, więc można powiedzieć, że w zasadzie nie ma czego opisywać. Zwrócę tylko uwagę, że jest on mocowany na zatrzaski i żeby go zdjąć, trzeba pozbyć się panelu z boku, który trzyma się na magnesach.

Drugi z paneli bocznych został wykonany z blachy, w której fabryka wycięła wiele małych otworów wentylacyjnych. On również trzyma się dzięki zatrzaskom, więc do zdjęcia wystarczy ciut mocniejsze szarpnięcie. Wcześniej trzeba jednak zdemontować znajdującą się pod spodem listwę maskującą. Niestety i tu nie znajdziemy żadnego filtra przeciwkurzowego. To dokładnie ta sama sytuacja jak z panelem przednim i tylnym - kurz wyłapywać ma sam meshowy panel.

W tej sekcji chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na szeroką ramkę otaczającą blaszany panel boczny. Składa się ona z dwóch części - dolnej oraz przedniej - i pełni rolę ozdobną. Choć przyznam szczerze, że jak na elementy wyłącznie estetyczne obie części są bardzo ciężkie. Jest tak ponieważ wykonano je ze sporego kawałka metalu, którego nie sposób nawet wygiąć w rękach. Co ciekawe, oba elementy tworzące razem ozdobną ramkę można wymieniać - na stronie producenta dostępne są różne alternatywy. 

Analiza wnętrza

Od razu zacznę od kwestii obiecanej na wstępie tej recenzji, czyli od tacki płyty głównej. Ktoś bowiem wpadł na pomysł, aby obrócić ją o 90 stopni w lewo. Tym samym karta graficzna znajduje się w pionie, a wentylator chłodzenia powietrznego jest skierowany w górę. Czy takie rozwiązanie ma jakieś realne zalety względem tradycyjnego położenia? Jestem w stanie wyobrazić sobie dwie, jedna to brak możliwości opadania karty graficznej w slocie PCIe, a druga to chłodzenie GPU. Wentylatory umieszczone na panelu przednim tłoczą chłodne powietrze z zewnątrz bezpośrednio w kierunku wentylatorów karty graficznej.

Wewnątrz obudowy Cougar OmnyX zmieszczą się chłodzenia powietrzne o wysokości nieprzekraczającej 170 mm. W przypadku kart graficznych limitem jest długość 380 mm. Producent podaje również, że zmieszczą się zasilacze o długości do 200 mm i tylko jedna chłodnica w rozmiarze 360 mm, którą zamontujemy nad płytą główną. Na obu panelach, gdzie fabrycznie znajdują się wentylatory, możliwy jest natomiast montaż chłodnic 280 mm i 240 mm lub mniejszych. Co do płyt głównych to maksymalnym wspieranym standardem jest ATX. W kwestii montażu dysków możemy liczyć na dwie zatoki dla nośników 3,5-calowych i dwie dla 2,5-calowych.

Obudowa posiada łącznie 7 slotów rozszerzeń. Każda z zaślepek jest wentylowana i wykręcana. Warto w tym miejscu dodać, że producent pozwala na zmianą położenia ramki z zaślepkami umożliwiając tym samym zmianę sposobu montażu karty graficznej, aby jej wentylatory był skierowane do szklanego boku. W zestawie nie znajdziemy jednak risera PCIe.

Samo wnętrze jest bardzo przestronne. Na plus zaliczam też liczne przepusty na okablowanie w różnych miejscach. Niektóre z nich mają nawet gumowe osłonki. Grubość blachy w naszym standardowym miejscu pomiarowym to 0,85 mm wraz z lakierowaniem. A jeśli chodzi o miejsce na okablowanie, to tuż za stelażem dla dysków mamy ok. 30 mm, a za samą tacką płyty głównej ok. 94 mm.

Nie mogę również zapomnieć o znajdującym się wewnątrz hubie. Jest on przymocowany za tacką płyty głównej i obsłuży do 6 wentylatorów PWM z ARGB. Zasilanie dostarczane jest do niego za pomocą złącza SATA, a wychodzące przewody to jedno 3-pinowe złącze ARGB i jedno do sterowania wentylatorami (oba do podłączenia pod płytę główną).

System chłodzenia

System chłodzenia modelu Cougar OmnyX opiera się fabrycznie na czterech 160-milimetrowych wentylatorach. Dwa z nich wtłaczają chłodne powietrze do wewnątrz, które w zasadzie kierowane jest głównie na kartę graficzną i być może dopiero później trafia w okolice reszty elementów zamontowanych na płycie głównej. Pozostałe dwa "śmigła" znajdują się po drugiej stronie, a ich łopatki zostały odwrócone, by wyciągać nagrzane powietrze. Każdy z tych wentylatorów posiada 4-pinowe złącze PWM i 3-pinowe złącze ARGB. Według naszych pomiarów ich minimalna prędkość obrotowa wynosi ok. 270 RPM. Maksymalnie rozpędzały się natomiast do ok. 1130 RPM.

Opcje montażu wentylatorów:

  • tył: 2 x 120 mm lub 2 x 140 mm lub 2 x 160 mm (w zestawie 2 x 160 mm)

  • front: 2 x 120 mm lub 2 x 140 mm lub 2 x 160 mm (w zestawie 2 x 160 mm)

  • bok: 3 x 120 mm

Kompatybilność z radiatorami chłodzenia cieczą:

  • front: max. 280 mm lub 240 mm

  • tył: max. 280 mm lub 240 mm

  • bok: max. 360 mm

Montaż podzespołów

Umieszczenie wszystkich komponentów wewnątrz obudowy nie stanowi w zasadzie żadnego problemu. Miejsca jest wystarczająco, a samo rozmieszczenie przepustów na okablowanie zostało dobrze zaplanowane. Warto tylko wspomnieć, że montaż zasilacza odbywa się za tacką płyty głównej, przez co nie mamy tutaj klasycznej "piwnicy".

 Wentylacja obudowy komputera do gier - jak to zrobić skutecznie

Aranżacja kabli z tyłu obudowy 

Ogromna ilość miejsca w komorze zasilacza sprawia, że nie musimy nawet zbytnio się starać by porządnie ułożyć kable. Wystarczą 2-3 opaski samozaciskowe, a resztę zrobimy już za pomocą gotowych opasek rzepowych. Tę kwestię oceniam więc bardzo pozytywnie.

 Aranżacja okablowania w obudowie PC - poradnik i test

Efekt końcowy

No cóż, po złożeniu wszystkiego i uruchomieniu komputera widać, że projektantom tej obudowy zależało przede wszystkim na jej aspektach wizualnych. Kolokwialnie mówiąc dwa szklane panele robią robotę i sprawiają, że aż chce się patrzeć na ten sprzęt. O ile rzecz jasna wewnątrz jest czysto, więc można powiedzieć, że obudowa będzie zachęcać użytkownika do częstszego przedmuchiwania jej wnętrza z kurzu. Połączenie klarownego szkła i podświetlanych wentylatorów daje niezły efekt, a może być jeszcze ciekawiej, jeśli także inne podzespoły naszego komputera posiadają diody RGB lub ARGB.

Metodologia testowa

W platformie testowej finalnie będzie służył procesor Intel Core i7-7700K, który osadzono na płycie głównej MSI Z270 Gaming M7, a całość uzupełniliśmy 16 GB pamięci RAM Partiot Viper Steel o taktowaniu 3600 MHz i opóźnieniach CL16. Za wyświetlanie obrazu odpowiadać będzie teraz karta graficzna KFA2 GeForce RTX 2060 Super Gamer, a wszystko zasili zasilacz marki ASUS ROG STRIX 750W GOLD, czyli półpasywna jednostka. Za chłodzenie CPU - zgodnie z większością głosów widzów naszego kanału i czytelników - będzie służył SPC Fortis 3.

Platforma testowa:

  Intel i7 7700K @ 4,7 GHz 1,160 V
  MSI Z270 Gaming M7
  Patriot Viper Steel DDR4 2x8 GB 3600 MHz
  KFA2 RTX 2060 Super Gamer 8 GB
  HIKVISION E100
  ASUS ROG STRIX 750W GOLD
  Pactum PT-2
  SilentiumPC Fortis 3

 

 

 

 

W samej metodologii również zaszły pewne zmiany. Dokonaliśmy jednego pomiaru wydajności na procesorze podkręconym do 4,7 GHz, gdzie obroty wentylatora na chłodzeniu CPU zostały ustawione na 70% (ok. 1160 obr./min) oraz nominalnych wartościach prędkości obrotowych wentylatorów na karcie graficznej (65%, ok 2020 RPM). Przy takich ustawieniach dokonamy pomiaru temperatur programem HWiNFO v6.34. Jako obciążenie procesora wykorzystaliśmy Prime95 i test In-place large FFTs, a przy GPU aplikację MSI Kombustor. Procesor i karta graficzna były obciążone w 100% i sam test trwał 20 min, po których nastąpił 5-minutowy okres wychłodzenia oraz kolejny 20-minutowy test pomiarowy.

Pomiary natężenia dźwięku:

- jeden podczas testu temperatur, w momencie pełnego obciążenia,

- w trybie spoczynku, po optymalizacji krzywej wentylatorów obudowy.

Podczas pomiaru w spoczynku wentylator chłodzenia procesora pracował z prędkością ok. 670 obr./min, a wentylatory GPU 1057 obr./min. Pomiar dokonywany jest przy najniższej wartości sygnału PWM lub napięcia startu wentylatora. 

Ponadto wykonany został dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatury na wykresach to delta temperatury otoczenia i temperatury osiągniętej w wyniku testów. Tło pomiarowe w przypadku testu natężenia dźwięku to 31,9 dBA.

Temperatury podzespołów

Wydajność chłodzenia systemu wentylacji została przetestowana dla maksymalnych obrotów wentylatorów w obudowie wraz z CPU na 70% i GPU na 65%. Obudowy z wbudowanym kontrolerem prędkości są ustawiane na predefiniowane ustawienia kontrolera (czyli mechaniczny wybór prędkości na "high"), natomiast te posiadające kontrolę sygnałem PWM z płyty głównej pracowały na profilu Full speed, ustawionym w UEFI. Ponadto wykonany został dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatura w pomieszczeniu testowym wynosiła 20-23 stopnie Celsjusza, a ta podana na wykresach to delta temperatur.

 

Przechodzimy do tematu wydajności chłodzenia - okazuje się, że cztery wentylatory 160 mm niekoniecznie muszą oznaczać niskie temperatury wszystkich podzespołów. Liczy się także konstrukcja obudowy oraz chłodzenie jakiego sami użyjemy. W Cougar OmnyX gorące powietrze, które z natury ucieka do góry, nie znajduje tam żadnego wylotu, a jedynie solidny kawałek szkła.

Finalnie temperatura delta CPU w obudowie Cougara jest najgorsza ze wszystkich jakie do tej pory odnotowaliśmy. Bez wątpienia duży wpływ ma na to fakt, że chłodne powietrze tłoczone od frontu ląduje od razu na karcie graficznej i tam właśnie zostaje. Drugą kwestią jest to, że w przypadku chłodzenia wieżowego gorące powietrze nie jest wyciągane zza radiatora, jak miałoby to miejsce w obudowie z klasycznym położeniem płyty głównej - tutaj gorące powietrze od razu napotyka ścianę.

Chciałbym w tym wszystkim zaznaczyć, że temperatura karty graficznej jest bardzo dobra. Kuleje więc samo chłodzenie CPU. Nie do końca oznacza to jednak, że Cougar OmnyX jest tzw. piekarnikiem. Słabe temperatury procesora odnotowaliśmy na chłodzeniu powietrznym ze względu na specyficzną konstrukcję tej obudowy. Spodziewam się jednak, że zastosowanie chłodzenia cieczą sprawiłoby, że temperatury CPU byłyby znacznie lepsze z uwagi na inny, lepszy obieg powietrza.

Pomiar ciśnienia akustycznego

Pomiar ciśnienia akustycznego (popularny hałas) dokonywany jest przy zamkniętej obudowie, umiejscowionej na biurku obok monitora. Decybelomierz ustawiono prostopadle do boku obudowy, w odległości 50 cm. Jako urządzenie pomiarowe posłużył Voltcraft SL-200. Pomiarów dokonywano w porach nocnych, celem wykluczenia czynników zewnętrznych (ruch uliczny, dzieci itp.). Tło pomiaru w pomieszczeniu testowym wynosiło 31,9 dBA. Zapisywane były najwyższe wartości, czas pomiaru (minimum 120 sekund lub do momentu ustabilizowania się wyniku). Dokonywano dwóch pomiarów przy maksymalnym obciążeniu CPU i GPU pod koniec testu oraz pomiaru w spoczynku po ręcznym zoptymalizowaniu prędkości obrotowej wentylatorów obudowy (najniższe możliwe obroty startu wentylatorów), w którym CPU i GPU ustawione zostały na minimalne obroty. PSU pracował w trybie pasywnym. 

Zanim przejdę do testów, zapoznajcie się z poniższym zestawieniem:

  • 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
  • 20 dBA - szept,
  • 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
  • 40 dBA - lodówka,
  • 50 dBA - normalna rozmowa,
  • 60 dBA - śmiech,
  • 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
  • 80 dBA - głośna muzyka/duży ruch miejski.
 
 

W kwestii kultury pracy obudowa Cougar wypada poprawnie. W spoczynku jest praktycznie bezgłośna, a ustawienie wentylatorów na 100% na szczęście nie skutkuje tym, że chcemy czym prędzej wyłączyć komputer.

Dodatkowe testy temperatur na chłodzeniu AiO

W sekcji podsumowującej temperatury CPU na naszej standardowej platformie testowej stwierdziłem, że problem tkwi głównie w wieżowym chłodzeniu powietrznym. Jakiegokolwiek modelu byśmy nie użyli, sytuacja z obiegiem powietrza byłaby ta sama. Sposób montażu radiatora chłodzenia cieczą sugerował natomiast, że zastosowanie AiO drastycznie zmieni sytuację. Aby nie być gołosłownym postanowiłem dodatkowo sprawdzić temperatury procesora w tej obudowie na chłodzeniu cieczą. Padło na model Valkyrie V360 ARGB LITE, które miałem pod ręką i który posiada jeszcze mocowanie dla LGA-1151.

No dobrze, to teraz kilka słów o tej dodatkowej metodologii. Zasady są praktycznie te same, jak w przypadku zwykłej platformy testowej. Najpierw test wygrzewający przez 20 minut, później 5 minut przerwy i test główny również trwający 20 minut. W trakcie obciążenia wentylatory obudowy działały na maksymalnych obrotach. To samo dotyczy pompki AiO, która osiągała około 2789 RPM. Wentylatory zamontowane na chłodnicy zostały z kolei ustawione na 70% PWM w BIOS, co w praktyce oznaczało około 1715 RPM. Oczywiście obciążeniu równocześnie poddana została karta graficzna. Umiejscowienie samej chłodnicy możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej.

I jaki jest tego efekt? Temperatura delta na procesorze dobiła do 48,4 stopni Celsjusza. Oczywiście nie ma sensu porównywać tego ze wszystkimi wynikami na naszym standardowym chłodzeniu powietrznym jakim jest Fortis 3. Dodaliśmy tylko mały wykres, gdzie widać, jak bardzo temperatura spada po zmianie chłodzenia. Wychodzi na to, że w obudowie Cougar OmnyX da się uzyskać bardzo dobre temperatury procesora, ale konieczne do tego jest użycie chłodzenia cieczą. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że tak potężna różnica wynika głównie z lepszej efektywności chłodzenia cieczą, które na dodatek ma chłodnicę 360 mm. W tym dodatkowym teście chodzi jednak wyłącznie o pokazanie, że słabe temperatury na chłodzeniu powietrznym nie muszą skreślać tej obudowy, bo wystarczy użyć AiO.

Przy okazji, jak widać powyżej, sprawdziłem jeszcze temperatury karty graficznej. Okazało się, że i one uległy poprawie, gdy wewnątrz znalazło się AiO. Temperatura delta na GPU to 50,1 stopnia Celsjusza, a więc o 2,1 stopnia mniej niż w przypadku użycia chłodzenia powietrznego. I jest tutaj dość logiczne wyjaśnienie. Otóż Fortis 3 znajduje się bardzo blisko karty graficznej, zaraz za samym rdzeniem. Rozpraszając ciepło z CPU po części przenosi je właśnie w kierunku procesora graficznego. Podsumowując, AiO będzie dużo lepszym pomysłem w przypadku obudowy Cougar OmnyX.

Cougar OmnyX  - opinia i ocena

Testowana obudowa Cougar trafi w gust osób, które uwielbiają widzieć swoje podzespoły ze wszystkich stron, lubią podświetlenie i chcą od swojego komputera pewnych niestandardowych rozwiązań. Plus jest też taki, że można postawić ją na biurku po swojej lewej stronie i cieszyć się praktycznie takim samym widokiem, jakby stała po prawej. Jedną z największych zalet tego produktu jest obecność aż czterech wentylatorów 160 mm już na starcie. Dodatkowo możemy liczyć na obecność huba dla wentylatorów i podświetlenia.

 Genesis Hydria 240 ARGB – test chłodzenia AiO z podświetleniem ARGB

Cougar postawił w tym przypadku na pewną modułowość, co się ceni. Wiele elementów można łatwo odczepić lub odkręcić i przesunąć, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ba, sam panel ze złączami jest ruchomy. Będąc już w temacie nie sposób nie wspomnieć o zapewnianych przez obudowę aż czterech złączach USB 3.0 typu A i dwóch USB 3.2 Gen 2 typu C. Choć należy zaznaczyć, że dwa USB-A i jedno USB-C są podłączane do zewnętrznych złączy płyty głównej. Ciężko jest to jednoznacznie zakwalifikować do wad lub zalet. Teoretycznie "na czysto" dostajemy tylko dwa USB-A i jedno USB-C. W praktyce jednak część płyt głównych nie byłaby w stanie obsłużyć takiej ilości złączy podłączanych wewnętrznie.

Przechodząc do negatywnych cech tego produktu, na usta od razu ciśnie się brak ofiltrowania. Żaden z perforowanych paneli nie posiada pod spodem zabezpieczenia przed kurzem, co prawdopodobnie będzie oznaczać konieczność częstszego czyszczenia. Kolejną rzeczą, którą klasyfikuję do minusów, jest mimo wszystko sposób podłączania przewodów do zewnętrznych złączy płyty głównej czy wyjść obrazu karty graficznej. Niby mamy przemyślany system z mocowaniem od boku i korytkami, ale w praktyce jest on mało wygodny z uwagi na ograniczoną ilość miejsca i brak widoczności portów. Bez obracania obudowy wszelkie kable musimy więc wpinać "na czuja".

Oczywiście w tym wszystkim nie można zapomnieć o bardzo wysokiej temperaturze procesora, ale tylko na chłodzeniu powietrznym. Sama konstrukcja tej obudowy sprawia, że jedynym słusznym rozwiązaniem jest zamontowanie chłodzenia cieczą. Chłodzenie karty graficznej jest za to na bardzo dobrym poziomie, a kulturę pracy pod pełnym obciążeniem nazwałbym poprawną. Finalnie obudowa zasługuje na ocenę 8/10. Byłaby ona wyższa, gdyby nie bardzo słabe temperatury procesora na chłodzeniu powietrznym.

Cougar OmnyX - ocena

Cougar OmnyX - opinia

 Cougar OmnyX - zalety:

  • Cztery wentylatory 160 mm z ARGB i PWM na start
  • Hub wentylatorów i podświetlenia
  • Modułowa konstrukcja - wiele elementów można prosto odczepić
  • Temperatura karty graficznej
  • Przyzwoita kultura pracy pod pełnym obciążeniem
  • Dwa szklane panele
  • Możliwość instalacji karty graficznej w innej pozycji
  • Cztery USB 3.0 typu A i Dwa USB 3.2 Gen 2 typu C na panelu I/O
  • Sprytne rozwiązanie z korytkami na przewody
  • Możliwość customizacji dzięki zdejmowanym panelom
  • Potężna ilość miejsca na przewody
  • Liczne przepusty, z czego część ma gumowe osłonki
  • Możliwość przesunięcia panelu I/O
  • Dobre temperatury CPU na AiO

 Cougar OmnyX - wady:

  • Brak filtrów przeciwkurzowych pod perforowanymi panelami
  • Bardzo słabe chłodzenie CPU (przy użyciu chłodzenia wieżowego)
  • Mimo wszystko trudne podłączanie przewodów do płyty głównej i GPU
  • Dla niektórych combo jack zamiast osobnych złączy audio
  • Połowa złączy na panelu przednim jest wpinana do zewnętrznych portów płyty głównej

Cena na dzień publikacji: ~683 zł


Obudowę Cougar OmnyX znajdziecie już w sklepach:

Wersja Czarna (sprawdź w Morele)

Wersja Biała (sprawdź w Morele)

Sprzęt do testów dostarczył:

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Cougar OmnyX, czyli jak zrobić efekt wow... obracając podzespoły

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł