Test KFA2 GeForce RTX 2060 SUPER Gamer (1-Click OC). Tania i dobra karta?

KFA2 GeForce RTX 2060 SUPER Gamer (1-Click OC) – test

Wymagania odnośnie karty graficznej potrafią być przeróżne, stąd bez względu na to, jakie GPU wybierzemy, na rynku znajdziemy szerokie grono niereferencyjnych konstrukcji na nim bazujących. I tak najtańsze modele mają zwyczajnie działać, nierzadko bez większej dbałości o kulturę pracy, natomiast te z wyższej półki wyposażone są w rozbudowane układy chłodzenia zapewniające niskie temperatury i poziom hałasu, a ponadto w zasadzie w obu grupach znajdziemy reprezentantów z wielobarwnym podświetleniem diodami LED, tak popularnym w dzisiejszych czasach. W niniejszym teście będziemy się przyglądać akceleratorowi KFA2 GeForce RTX 2060 SUPER Gamer (1-Click OC), ergo karcie niewątpliwie należącej do pierwszej z wymienionych wcześniej kategorii, bo mamy do czynienia z jednym z najtańszych wariantów tego układu graficznego na polskim rynku. Model ten wykorzystuje trzywentylatorowy system chłodzenia z metalową płytką usztywniającą (ang. backplate), jak i osłoną coolera, ma lekko podniesiony zegar Boost względem wytycznych firmy NVIDIA oraz może się pochwalić statyczną iluminacją LED RGB. Na papierze wygląda zatem jak najbardziej przyzwoicie, chociaż nie da się ukryć, że w tym przedziale cenowym praktyczna weryfikacja jest konieczna, ponieważ trafiają się tu różne kwiatki skutecznie uprzykrzające korzystanie ze sprzętu. Zobaczmy więc, jak wypadnie w testach dzisiejszy bohater.

KFA2 GeForce RTX 2060 SUPER Gamer (1-Click OC) to jedna z najprzystępniejszych cenowo kart graficznych tej klasy na polskim rynku. Przekonajmy się, na co ją stać.

 DLSS 2.0 w grach komputerowych - porównanie jakości obrazu i osiągów

Komentarz odnośnie specyfikacji testowanej karty graficznej

Akceleratory klasy GeForce RTX 2060 SUPER, analogicznie jak te bez dopisku SUPER, oparte są o jądro krzemowe TU106, będące najmniejszym wydaniem pełnego Turinga, tzn. ze sprzętowo przyspieszanym śledzeniem promieni (ang. ray-tracing) oraz rdzeniami Tensor, które w zastosowaniach gamingowych odpowiadają za DLSS 2.0. Układ ten produkowany jest w procesie technologicznym 12 nm FinFET przez tajwańskie przedsiębiorstwo TSMC, będące wieloletnim partnerem zielonych. Ponieważ de facto mamy do czynienia z rozwinięciem 16 nm FinFET, upakowanie tranzystorów pozostało bez zmian, przez co 10,8 mld sztuk zajmuje powierzchnię 445 mm², czyli wcale nie taką małą. Na pokładzie mamy 2176 jednostek cieniujących oraz 136 teksturujących, co też stanowi wzrost o ok. 13% wzgl. zwykłego RTX 2060, mającego ich odpowiednio 1920/120, przy czym pełne możliwości chipu to 2304/144, dostępne wyłącznie dla RTX 2070. Poza tym poszerzono szynę pamięci, ze 192 bitów do 256 bitów, dzięki czemu znacznie wzrosła przepustowość i pojemność VRAM, w omawianym modelu wynosząca 8 GB. Referencyjny zegar Boost został przez firmę NVIDIA ustalony na poziomie 1650 MHz, niemniej producent postanowił go podbić o dwa biny, zatem do 1680 MHz, pozostawiając jednak limit mocy nietknięty (ang. power limit), tj. cały czas wynoszący 175 W. Na deser KFA2 udostępnia zaś automatyczny overclocking, tzw. 1-Click OC, do którego jeszcze wrócimy.