Analiza elektroniki ENDORFY Supremo FM5 Gold 850 W (strona wtórna)
Na stronie wtórnej znajdziemy wyłącznie japońskie kondensatory elektrolityczne od Nichicon, a także kondensatory aluminiowo-polimerowe - również produkcji Nichicon. Wszystkie certyfikowane są do pracy przy maksymalnej temperaturze 105 °C, co powinno zapewnić długie i bezawaryjne działanie zasilacza.
W ENDORFY Supremo FM5 Gold 850 W za prostowanie szyny +12 V odpowiada osiem tranzystorów MOSFET 014N04A umieszczonych na pionowym laminacie tuż za głównym transformatorem, a więc identycznie jak w wersji o mocy 1000 W. Niestety nie mogę znaleźć ich specyfikacji, ale podobne modele cechują parametry ok. 77 A i RDS(on) = 1,6 mΩ. Dobrze, że mamy tutaj aż osiem sztuk, ale szkoda, że nie są to bardziej markowe elementy jak Toshiba, ON, czy Infineon. MOSFET-y dodatkowo są chłodzone obudową za pośrednictwem termopada. Za synchronicznym prostownikiem znajdziemy baterię kondensatorów aluminiowo-polimerowych Nichicon (FP Caps czerwone) oraz elektrolity tej samej firmy pod płytką złączy okablowania.
Konwertery DC-DC napięć +3,3 V oraz +5 V znajdują się na osobnej PCB, tuż za sekcją synchronicznego prostownika. Mamy tutaj dwie szyny po 3 tranzystory MOSFET, InPower 018N03S (RDS(on) = 1,45 mΩ, Id = 107 A w trybie ciągłym przy 100 °C). Na laminacie przetwornic DC-DC znajduje się również synchroniczny kontroler PWM APW7159. Na PCB znajdziemy dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe.
Nad bezpieczeństwem czuwa układ scalony Grenergy GR8329N, który monitoruje pracę zasilacza, aktywując zabezpieczenia (OVP, UVP, SCP, PG) po przekroczeniu progowych wartości.
Aby poprawić jakość napięć oraz zredukować ilość połączeń kablowych, płytka ze złączami modularnymi przylutowana jest bezpośrednio do głównego laminatu. Na awersie laminatu wlutowano dodatkowe kondensatory aluminiowo-polimerowe, oczywiście wszystkie produkcji japońskiej firmy Nichicon.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test ENDORFY Supremo FM5 Gold 850 W. Wierz mi, nie chcesz 1000 W.