Monitor przyjechał do redakcji w stosunkowo dużym, beżowo-czarnym kartonie z wyraźnymi zdjęciami produktu, prezentującymi głównie mechanizm regulacji podstawy. Widoczny na ekranie zrzut z aplikacji do tworzenia grafiki trójwymiarowej zdradza robocze zapędy omawianego urządzenia. O ile dane zamieszczone na pudełku są bardzo zdawkowe, o tyle zawartość opakowania prezentuje się zachęcająco: trzy kable transmisyjne (D-Sub, DVI oraz DP), przewód zasilający, przelotowy audio Jack 3,5 mm i nośnik optyczny z instrukcją. Pomijając konstrukcje wyższej klasy, AOC jest jednym z nielicznych producentów, którzy standardowo dorzucają kabel DisplayPort.
Złożenie podstawy jest banalnie proste, ale wymaga śrubokręta typu Philips - nogę do monitora dokręcamy czterema śrubami. Gotowy do pracy monitor prezentuje się niczego sobie: proste linie stylistyczne uzupełniają akcenty a'la szczotkowane aluminium. Niemniej tylko górną część podstawy wykonano z prawdziwego stopu. Listwa pod matrycą to już zwyczajny plastik. Matryca posiada powłokę Anti-Glare. W gruncie rzeczy jest to mat, lecz o niskiej ziarnistości.
Z dalszej odległości panel wygląda na bezramkowy, jednak w rzeczywistości grubość obramowania na bokach i górze wynosi około 8 mm. Na szerszą dolną ramkę naniesiono logo producenta i czytelne oznaczenia przycisków przeznaczonych do nawigacji po menu ekranowym. Same przyciski znalazły się na dolnej krawędzi, co jest rozwiązaniem tyleż pospolitym, co wygodnym. Na szczęście inżynierowie nie zaryzykowali sterowania dotykowego.
Stopa ma kształt prostokąta, natomiast panel przykręcony jest do niej poprzez nogę w standardzie VESA 100x100. Możliwości regulacji są bardzo szerokie. Ustawić możemy: wysokość, kąt nachylenia i orientację ekranu (pivot). Duży plus należy się nie tylko za ergonomię, ale także stabilność konstrukcji. Idąc dalej, praktycznym dodatkiem okazuje się spinka wspomagająca aranżację okablowania, którą zepniemy kabel sygnałowy i zasilający.
Wszystkie wejścia obrazu, złącze audio Jack 3,5 mm i gniazdo zasilania skierowano ku podstawie, co procentuje podczas wieszania ekranu na ścianie. Niestety, w moim odczuciu, rozstaw poszczególnych gniazd jest trochę zbyt wąski. Dotyczy to zwłaszcza odstępu pomiędzy DVI-I a HDMI. Jeśli chcecie wykorzystać obydwa interfejsy na raz, to sugeruję powstrzymać się od fikuśnych kabli HDMI z masywnymi wtyczkami. Głośników zwyczajowo nie komentuję.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test monitora AOC Q2577PWQ - 1440p za rozsądne pieniądze