MSI GS43VR 7RE jest laptopem dla graczy z najwyższej półki, ale zgoła odmiennym niż występowały w moich poprzednich artykułach. Ma on pogodzić bardzo dobrą wydajność i najwyższej klasy podzespoły z mobilnością charakterystyczną dla typowego laptopa z ekranem o przekątnej 14 cali. Ma być zamiennikiem komputera stacjonarnego i w domu służyć jako maszyna do gier, podłączana na przykład do olbrzymiego telewizora w salonie, ale kiedy tylko zajdzie taka konieczność - musi się także sprawdzić w trakcie długich podróży pociągiem, autobusem lub samolotem jako narzędzie do prac biurowych i korzystania z internetu. W tych ostatnich zastosowaniach komputer może pracować na akumulatorze nawet 4 godziny, co jest wynikiem dobrym jak na tak wydajny, czterordzeniowy procesor z najwyższej półki wydajnościowej. Na jaką wydajność można liczyć w grach? Odpowiedź wydaje się prosta, na taką na ile pozwala zastosowany tutaj ekran. Wydajność nawet w najnowszych dostępnych tytułach w rozdzielczości Full HD będzie zadowalająca, zwykle w najwyższych możliwych ustawieniach graficznych. Z rzadka w tych najbardziej wymagających tytułach trzeba będzie zrezygnować z jakiegoś mniej istotnego detalu - ale będą to sytuacje ekstremalne i tylko na krótkich wycinkach pojedynczych etapów / lokacji gier. Z pewnością dobrze na przyszłość rokuje to, że w testowym modelu zastosowano wariant GeForce GTX 1060 z 6 GB pamięci graficznej. Trzeba jednak uważać, bo ten sam model występuje także w wersji z 3-gigabajtową odmianą tej karty, a to jednak spora różnica. Wersja 3 GB z trudem starcza "na teraz". I to nawet nie do najwyższych poziomów szczegółowości w grach. Wersja 6 GB powinna wystarczyć jeszcze na około 2 lata.
MSI GS43VR 7RE to jeden z najwydajniejszych na świecie laptopów wśród konstrukcji z 14-calowym ekranem. Niestety, wysoka wydajność ma tutaj swoją cenę. A tą ceną są temperatury robocze.
Cena tej wersji GS43VR nie jest niska, kosztuje on blisko 7000 złotych. To całkiem sporo, w tej cenie można kupić wiele gamingowych modeli z większymi ekranami, znacznie większych i cięższych. Ale GS43VR wyraźnie nie miał taki być. Miał być niewielki, lekki i poręczny. I taki jest w istocie. Jest to wyraźnie laptop klasy premium - z obudową ze stopu aluminium, świetnym ekranem IPS z matową powłoką, bardzo dobrym wyjściem słuchawkowym, solidną klawiaturą i mocnymi komponentami. Seria GS jest prawie najwyższą w ofercie MSI - to jednak do czegoś zobowiązuje. Nie do końca udały się w sumie tylko dwie rzeczy: touchpad który czasem traci precyzję poruszania kursora oraz kultura pracy. Komputer ma aluminiową górną część obudowy, więc w jakimś stopniu sama rozprasza ona część ciepła nagromadzonego pod spodem z rozgrzanych komponentów. Po dłuższych sesjach grania obudowa jest już mocno ciepła, wentylatory pracują głośno, a mimo to zarówno karta graficzna jak i procesor pracują już w temperaturach bardzo niedalekich od obniżania wydajności przez obcięcie trybu Turbo (procesor) czy Boost (karta graficzna). Są to bezpośrednie konsekwencje umieszczenia tak wydajnych i energochłonnych komponentów w niewielkiej obudowie. Solidna podkładka chłodząca byłaby tu bardzo wskazana, układ chłodzenia ma bardzo niewielki "zapas mocy". Jednak mimo tych mankamentów MSI GS43VR 7RE to komputer warty polecenia osobie która chce połączyć w jednym mobilność laptopa z wysoką wydajnością, trzeba jednak liczyć się z dość wysokimi temperaturami pracy.
MSI GS43VR 7RE
Rewelacyjna jakość wykonania (obudowa, klawiatura, system audio); bardzo dobry ekran IPS z matową powłoką; niewielki i lekki; stosunkowo dobry czas pracy na akumulatorze w zastosowaniach biurowych; bardzo wydajne komponenty (jak na ten rozmiar obudowy)...
...choć trzeba to otwarcie przyznać, ma to swoje konsekwencje w stosunkowo niskiej kulturze pracy (komputer pod pełnym obciążeniem jest głośny i mocno ciepły); touchpad nie zawsze trzyma poziom całości
Cena (na dzień 20.3.2017): około 6700 zł
Gwarancja: 24 miesiące D2D
Sprzęt do testu dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI GS43VR 7RF - Kaby Lake, GTX 1060 i 14 calowy ekran