Test NVIDIA GeForce RTX 3070 Founders Edition. Kolejne Ampere do kolekcji

NVIDIA GeForce RTX 3070 Founders Edition - test

Po niedawnych debiutach układów graficznych NVIDIA GeForce RTX 3080 i RTX 3090, skierowanych do nabywców skłonnych wyłożyć na ten element zestawu komputerowego niemało gotówki, przyszedł czas na wariant bardziej budżetowy, co naturalnie nie oznacza, że tani, którym jest RTX 3070. I tak w dniu dzisiejszym swoją premierę ma wydanie referencyjne, w związku z czym mamy przyjemność zaprezentować Wam test karty graficznej NVIDIA GeForce RTX 3070 Founders Edition, wycenionej na 2359 zł, tj. bardzo podobnie do RTX 2070 SUPER i to jako następcę tego GPU powinniśmy traktować głównego bohatera niniejszego materiału. Z kolei odnośnie tego, czego można się po nim spodziewać, zieloni w materiałach dla recenzentów chwalą się wydajnością w pobliżu RTX 2080 Ti i jeśli tylko informacje te się potwierdzą, będziemy mieć kolejny interesujący wariant Ampere. Przy czym mowa tu o samych osiągach, ponieważ jak dobrze wiadomo, zupełnie inaczej wygląda kwestia dostępności, gdzie bardzo ograniczona podaż sprawia, że w ogólności trudno jest nabyć akceleratory oparte o najnowsze układy NVIDII, że o cenach nie wspominając, gdzie te potrafią boleśnie odbiegać od oczekiwanych. Niestety nic nie wskazuje na to, aby w przypadku GeForce'a RTX 3070 miało być inaczej (pomimo opóźnionego debiutu), ergo najpewniej będzie to następna mocno papierowa premiera w wykonaniu zielonych. Niemniej zostawiając już te dywagacje na boku, zobaczmy, czym tak naprawdę jest omawiane GPU.

GeForce RTX 3070 to kolejny, trzeci już przedstawiciel linii Ampere. Sprawdźmy, co tym razem przygotował zielony obóz.

 Test karty graficznej GIGABYTE GeForce RTX 3080 GAMING OC 10G

Komentarz odnośnie specyfikacji testowanej karty graficznej

W odróżnieniu od RTX 3080 i RTX 3090, napędzanych przez jądro krzemowe GA102, GeForce RTX 3070 bazuje na mniejszym GA104. Wspólnym mianownikiem jest naturalnie proces technologiczny, jako że rdzenie niezmiennie produkowane są w litografii 8 nm w fabrykach koreańskiej firmy Samsung. Fizycznie GA104 składa się z 17,4 mld tranzystorów i zajmuje powierzchnię około 393 mm², zaś w temacie wewnętrznej organizacji mamy sześć bloków GPC, co przekłada się na 96 ROP-ów oraz 48 bloków SM. Jednakowoż producent zdecydował się zablokować dwa egzemplarze tych ostatnich, przez co w praktyce mamy 46 sztuk, a to oznacza obecność takiej samej liczby tzw. rdzeni RT, 184 Tensorów, a także odpowiednio 5888/184 jednostek cieniujących i teksturujących. Węższa jest też szyna pamięci graficznej, tym razem o szerokości 256 bitów, która w połączeniu z kośćmi GDDR6 o taktowaniu 14 Gb/s (inaczej 1750 MHz) zapewnia przepustowość w teorii sięgającą 448 GB/s. Innymi słowy, cyferki niewątpliwie nie są aż tak imponujące jak w wypadku starszych braci, ale i tak zwiastują naprawdę konkretną wydajność, choć kluczowe będą rzecz jasna testy wydajności, do których dotrzemy niebawem. Referencyjny zegar Boost określono na 1725 MHz i z taką właśnie wartością pracuje testowana karta prosto po wyjęciu z pudełka, natomiast na deser został współczynnik TDP wynoszący 220 W - to o 30 W mniej niż w przypadku GeForce'a RTX 2080 Ti i niemal (5 W więcej) tyle samo co dla RTX 2070 SUPER.