Test obudowy Krux Palum. Drewniane lamele w bardzo niskiej cenie

Test obudowy Krux Palum. Drewniane lamele w bardzo niskiej cenie

Oferta marki Krux skierowana jest głównie do graczy, oczywiście nikt nie zabroni nam korzystać z mechanicznej klawiatury np. w pracy, ale gamingowy sprzęt najczęściej wyróżnia się z tłumu zadziornym wyglądem, który niekoniecznie pasuje do biura. W przypadku testowanej przeze mnie dziś obudowy Krux Palum jest jednak inaczej, bo mamy do czynienia z produktem, który łatwo wkomponujemy w stylowe biuro, domowy gabinet czy nawet salon ze stanowiskiem pracy. A pomogą w tym drewniane lamele na froncie, szklany panel boczny czy fabryczny brak podświetlenia RGB - to do użytkownika należy decyzja, czy chce, aby z jego komputera wydobywało się światło generowane przez kolorowe diody LED. Ale wygląd to tylko jedna składowa, bo kupując obudowę zwracamy także dużą uwagę na wiele innych cech produktu, jak choćby jakość wykonania, filtry, wentylatory czy kultura pracy - wszystkie omówimy sobie po kolei na kolejnych etapach recenzji.

Spis treści:

To produkt, który łatwo wkomponujemy w stylowe biuro, domowy gabinet czy nawet salon ze stanowiskiem pracy.

 Fractal ION 850 W Gold - test ciekawego PSU z długą gwarancją

Specyfikacja Krux Palum

Krux Palum
Wymiary (Wys.×Szer.×Gł.) 456×235×450 mm
Standard ATX/mITX/mATX
Waga  6,50 kg
Liczba zatok na nośniki danych 2 x 3,5" i 2 x 2,5"
Miejsca na karty rozszerzeń 7
Maksymalna dł. GPU  395 mm
Maksymalna wysokość coolera CPU 181 mm
System chłodzenia

Wentylatory:

  • max. 10 x 120 mm lub 5 x 140 mm + 3 x 120 mm lub 2x 160 mm + 7 x 120 mm wentylatorów
  • zainstalowane: tył 1 x 120 mm, przód 1 x 120 mm, oba ze sterowaniem PWM i możliwością spięcia razem

Radiatory: 

  • góra max. 360 mm
  • front max. 240 mm
  • tył: max. 120 mm
Filtry przeciwkurzowe tak: front, góra i dół
Przedni panel (porty, kontrolery, przyciski)
  • 1 × USB 2.0 typu C (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × USB 3.0 typu A (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × USB 2.0 typu A (podłączane wewnętrznie),
  • 1 × złącze combo jack (HD Audio),
  • 1 × przycisk RESET,
  • 1 x przycisk POWER.
Kontrolery brak

Wygląd zewnętrzny

Już na wstępie poruszyłem kwestię wyglądu obudowy Krux Palum i pozwólcie, że się powtórzę. Jest to model, który wyróżnia się na tle stricte gamingowej oferty tej marki. Mimo zdecydowanie bardziej stylowego wyglądu, firma nie zrezygnowała jednak ze szkła hartowanego. To wciąż marka dla graczy, więc opcja dołożenia sobie LED-ów też jest mile widziana. Sam panel ze szkła jest przydymiony, co oznacza, że widoczne przez niego wnętrze będzie ciemniejsze, niż gdyby założona była zwykła "szyba". Ogólnie rzecz biorąc Palum to klasyczna obudowa typu tower z dużym wycięciem na górze, które pozwala wydostawać się gorącemu powietrzu. Jakość wykonania z zewnątrz oceniam bardzo pozytywnie. Blacha jest odpowiednio gruba i ładnie polakierowana.

Dołączone akcesoria

Wraz z obudową Krux Palum otrzymujemy w komplecie dwa wentylatory, pojedynczą kartkę z opisem najważniejszych cech produktu, które przydadzą się w trakcie składania komputera i tzw. "niezbędnik", czyli torebkę strunową ze śrubkami, opaskami do ściskania kabli i głośnikiem. Warto podkreślić, że zestaw zawiera klasyczne opaski zaciskowe i takie wykonane z elastycznego drutu, których nie trzeba ciąć, a wystarczy odplątać i można z nich ponownie skorzystać. Co do samej kartki z instrukcjami, to można nazwać ją ubogą. Znajdziemy na niej jedynie podstawowe informacje dotyczące montażu zasilacza, zdejmowania panelu bocznego, mocowania dysków oraz kompatybilności z wentylatorami i chłodnicami.

Panel przedni 

Oczywiście za główną część estetyki Palum odpowiada komplet dziesięciu drewnianych lameli przymocowanych na froncie obudowy. Każdy z nich jest dobrze wyszlifowany i pokryty warstwą lakieru. Pod nimi producent umieścił filtr przeciwkurzowy, do którego przymocowano ramkę z dużymi kwadratami obróconymi o 45 stopni. To element estetyczny, a nie praktyczny i trzeba przyznać, że spełnia swoje zadanie - widoczny między lamelami wzór nadaje przodowi dodatkowego charakteru. Podobać może się również pionowa listwa na froncie, gdzie umieszczone zostały złącza I/O oraz przyciski Power i Reset.

Panel przedni można zdjąć, choć przynajmniej w moim egzemplarzu wymagało to użycia sporej siły. Warto jednak wiedzieć, że przy czyszczeniu demontaż samego filtra mija się kompletnie z celem. Jest on przytwierdzony do reszty panelu za pomocą dwudziestu siedmiu wkrętów trzymających jednocześnie lamele. Dużo szybciej będzie przedmuchać całość sprężonym powietrzem.

Tył obudowy

Z tyłu nie znajdziemy nic spektakularnego. Na plus trzeba jednak odnotować dużą ilość otworów wentylacyjnych. Znajdują się one nie tylko w miejscu montażu wentylatora, ale również poniżej. Same zaślepki slotów rozszerzeń także są wentylowane. Znajdziemy tutaj jeszcze metalową osłonkę, którą trzeba odkręcić, aby zdemontować zaślepki.

Panel  I/O

Panel ze złączami I/O oraz przyciskami znajduje się na przodzie obudowy, elementy zostały tu umieszczone pionowo. Krux zdecydował się na montaż dużego przycisku Power, małego Reset, dwóch portów USB-A, pojedynczego USB-C i złącza jack typu combo. I tutaj dochodzimy do sporych minusów obudowy Krux Palum. Okazuje się, że tylko jedno ze złączy USB-A (to wyżej) działa w standardzie 3.0. Drugie USB-A to standard 2.0. Na dodatek w USB 2.0 działa też złącze typu C. Wychodzi zatem na to, że otrzymujemy tylko jeden szybszy port na froncie. Dla wielu osób obecność złącza combo jack zamiast dwóch oddzielnych portów na słuchawki i mikrofon również będzie problemem.

Góra obudowy

W tym miejscu odnajdziemy przede wszystkim dużych rozmiarów wycięcie, dzięki czemu na górze obudowy można zamontować wentylatory lub radiator chłodzenia cieczą. Otwory wentylacyjne pokrywa oczywiście filtr przeciwkurzowy. Jego montaż odbywa się poprzez magnesy przymocowane od spodu do wszystkich krawędzi. Rozwiązanie znane, sprawdzone i szeroko stosowane.

Spód obudowy

Spód również nie kryje żadnych ciekawostek. Większą część jego powierzchni, tak samo jak w przypadku góry, pokrywają otwory wentylacyjne. Plus za to, że znalazł się tutaj filtr, a minus za to, że jest on trudny do zdemontowania. Aby go zdjąć i ponownie założyć, trzeba położyć obudowę na boku. Producent zastosował tutaj również mało wygodny system mocowania w postaci kilku zaczepów. Osobiście nie lubię tej metody zakładania filtrów, bo przy ich ponownym montażu lubią spadać tam, gdzie zdążyliśmy je już zaczepić.

Nie podobają mi się też piankowe nóżki, które mają chronić blat biurka przed zarysowaniem podczas przesuwania obudowy. Chodzi o to, że nie pokrywają one całości nóżki, są jedynie jej małym fragmentem. Na dodatek są bardzo podatne na uszkodzenia mechaniczne i wystają tylko minimalnie co budzi obawy, że po niedługim czasie użytkowania mogą się zetrzeć do takiego poziomu, że następne przesunięcia obudowy po blacie zwyczajnie będą go rysować. Rzecz jasna w takim przypadku wystarczy kupić za parę złotych dodatkowe podkładki i przykleić je w miejscu oryginalnych. Sęk w tym, że ewentualnych rys na blacie już tak łatwo nie usuniemy.

Panele boczne

Oba panele boczne są demontowane beznarzędziowo. Nie znajdziemy nawet żadnych szybkośrubek. Ich mocowanie opiera się na zatrzaskach, które wchodzą w odpowiednie otwory. Wystarczy zatem nieco mocniej pociągnąć panel w odpowiednim miejscu, by ten bez problemu odszedł. Warto jeszcze dodać, że dwie krawędzie panelu ze szkła hartowanego są oklejone od wewnątrz pianką, dzięki czemu obudowa staje się bardziej szczelna.

Analiza wnętrza

Krux Palum oferuje dużo miejsca na montaż podzespołów. Wewnątrz zmieści się sporo wentylatorów. Łącznie można przykręcić ich aż dziesięć pod warunkiem, że każdy jest w rozmiarze 120 mm. Chcąc montować wentylatory 140 mm wszędzie tam, gdzie tylko się da, zmieścimy max osiem sztuk. Co interesujące, producent wspomina na dołączanej instrukcji, że na przodzie można opcjonalnie przykręcić dwa wentylatory 160 mm.

Jeśli natomiast chodzi o opcje montażu chłodzenia cieczą, to w obudowie zmieści się maksymalnie radiator 360 mm i to tylko na górze. W tym miejscu można również umieścić 240-tkę. Z przodu natomiast producent przewidział opcję instalacji co najwyżej radiatora 240 mm. Ostatnie miejsce, gdzie przymocujemy radiator, to tył obudowy. Zamontujemy tam bez problemu malutką 120-tkę. Obudowa pomieści też bez problemu duże chłodzenia powietrzne. Maksymalnie zmieści się radiator o wysokości 181 mm. Co do karty graficznej, to jej długość nie może przekraczać 395 mm. Można więc pokusić się o składanie naprawdę wydajnego peceta wewnątrz Krux Palum.

Obudowa oferuje łącznie siedem slotów rozszerzeń. Każdy z nich jest wykręcany, więc nie będzie problemu, jeśli przy montażu karty graficznej się pomylimy. Chyba nikogo nie zdziwi, że obudowa jest dwukomorowa, jednak "piwinica" kończy się wcześniej i nie dochodzi do samego frontu. Dolna komora posiada liczne otwory wentylacyjne, dzięki którym można na niej zamontować dwa dodatkowe wentylatory, które będą dmuchać na kartę graficzną. Jeszcze jedną 120-tkę zamontujemy tuż obok dolnej komory. Na plus zaliczam specjalne wycięcie, które pozwala estetyczniej poprowadzić kabel zasilający GPU.

Przepusty na okablowanie zostały wykonane poprawnie. Nie uświadczymy jednak w tej kwestii żadnych elementów "upiększających" wnętrze. Nie ma żadnej ścianki maskującej, ani nawet gumowych osłon. Muszę również dodać, że w przypadku tej obudowy lepiej jest poprowadzić przewód zasilania procesora przed montażem płyty głównej, bo u góry jest dosyć ciasno.

Za tacką płyty głównej mamy 2,8 cm miejsca na okablowanie. To wystarczająco, aby poprowadzić ładnie nawet najgrubsze przewody z zasilacza. Jest też całkiem sporo wycięć, przez które przełożymy opaski zaciskowe czy elastyczne druciki. W tym miejscu, zaraz za backplate chłodzenia procesora, znajdziemy też specjalną blaszkę mocowaną na jedną szybkośrubkę. To element, do którego przymocujemy dwa dyski w rozmiarze 2,5 cala lub jeden o rozmiarze 3,5 cala. Drugi 3,5-calowy nośnik danych można przymocować w komorze zasilacza. Jeśli chodzi o grubość blachy, to suwmiarka pokazała ok. 0,8 mm wraz z lakierem.

System chłodzenia

Krux Palum przychodzi fabrycznie z dwoma wentylatorami 120 mm - jednym z tyłu i jednym z przodu. Oba posiadają 4-pinową wtyczkę PWM oraz dodatkową męską końcówkę 3-pin, która pozwala połączyć je ze sobą i podpiąć do jednego złącza na płycie głównej. Wentylatory Kruxa mają po dziewięć łopatek. Ich minimalna prędkość obrotowa to około 748 RPM. Pod pełnym obciążeniem zarejestrowałem natomiast ok. 1683 RPM.

Opcje montażu wentylatorów:

  • tył: 1 x 120 mm lub 1 x 140 mm (w zestawie 1x 120 mm)

  • front: 3 x 120 mm lub 2 x 140 mm lub 2 x 160 mm (w zestawie 1x 120 mm)

  • góra: 3 x 120 mm lub 2 x 140 mm

  • dół: 1 x 120 mm

  • komora zasilacza: 2 x 120 mm

Kompatybilność z radiatorami chłodzenia cieczą:

  • front: max. 240 mm

  • góra: max. 360 mm 

  • tył: max. 120 mm

Montaż podzespołów

Składanie komputera w Krux Palum jest zwyczajnie bezproblemowe. W komorze głównej jest wystarczająco dużo miejsca, by podczas montażu można było operować dwoma rękami. Krótko mówiąc w tej kwestii nie mam się do czego przyczepić.

 

 Wentylacja obudowy komputera do gier - jak to zrobić skutecznie

Aranżacja kabli z tyłu obudowy 

Miejsca na przewody za tacką płyty głównej jest wystarczająco dużo, a przepusty na okablowanie są odpowiedniej wielkości. Jedyne, co trzeba mieć na uwadze, to - jak już wspominałem - przełożenie kabla EPS przed montażem płyty głównej. Dodatek w postaci opasek zaciskowych oraz elastycznych drucików ułatwia tylko układanie okablowania.

 Aranżacja okablowania w obudowie PC - poradnik i test

Efekt końcowy

Krux Palum jest obudową, która stawia na wygląd. Pod względem estetyki zdecydowanie nie jest to model stricte gamingowy. Nie oznacza to jednak, że samodzielne nadanie jej gamingowego charakteru jest niemożliwe. Przeciwnie - taką opcję daje szklany panel, przez który będzie widać podzespoły dla graczy i podświetlenie. Ostatecznie to, czy Palum będzie się podobać, zależy od gustu. Trzeba jednak zauważyć, że Krux zrobił tym razem coś innego.

Metodologia testowa

W platformie testowej finalnie będzie służył procesor Intel Core i7-7700K, który osadzono na płycie głównej MSI Z270 Gaming M7, a całość uzupełniliśmy 16 GB pamięci RAM Partiot Viper Steel o taktowaniu 3600 MHz i opóźnieniach CL16. Za wyświetlanie obrazu odpowiadać będzie teraz karta graficzna KFA2 GeForce RTX 2060 Super Gamer, a wszystko zasili zasilacz marki ASUS ROG STRIX 750W GOLD, czyli półpasywna jednostka. Za chłodzenie CPU - zgodnie z większością głosów widzów naszego kanału i czytelników - będzie służył SPC Fortis 3.

Platforma testowa:

  Intel i7 7700K @ 4,7 GHz 1,160 V
  MSI Z270 Gaming M7
  Patriot Viper Steel DDR4 2x8 GB 3600 MHz
  KFA2 RTX 2060 Super Gamer 8 GB
  HIKVISION E100
  ASUS ROG STRIX 750W GOLD
  Pactum PT-2
  SilentiumPC Fortis 3

 

 

 

 

W samej metodologii również zaszły pewne zmiany. Dokonaliśmy jednego pomiaru wydajności na procesorze podkręconym do 4,7 GHz, gdzie obroty wentylatora na chłodzeniu CPU zostały ustawione na 70% (ok. 1160 obr./min) oraz nominalnych wartościach prędkości obrotowych wentylatorów na karcie graficznej (65%, ok 2020 RPM). Przy takich ustawieniach dokonamy pomiaru temperatur programem HWiNFO v6.34. Jako obciążenie procesora wykorzystaliśmy Prime95 i test In-place large FFTs, a przy GPU aplikację MSI Kombustor. Procesor i karta graficzna były obciążone w 100% i sam test trwał 20 min, po których nastąpił 5-minutowy okres wychłodzenia oraz kolejny 20-minutowy test pomiarowy.

Pomiary natężenia dźwięku:

- jeden podczas testu temperatur, w momencie pełnego obciążenia,

- w trybie spoczynku, po optymalizacji krzywej wentylatorów obudowy.

Podczas pomiaru w spoczynku wentylator chłodzenia procesora pracował z prędkością ok. 670 obr./min, a wentylatory GPU 1057 obr./min. Pomiar dokonywany jest przy najniższej wartości sygnału PWM lub napięcia startu wentylatora. 

Ponadto wykonany został dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatury na wykresach to delta temperatury otoczenia i temperatury osiągniętej w wyniku testów. Tło pomiarowe w przypadku testu natężenia dźwięku to 31,9 dBA.

Temperatury podzespołów

Wydajność chłodzenia systemu wentylacji została przetestowana dla maksymalnych obrotów wentylatorów w obudowie wraz z CPU na 70% i GPU na 65%. Obudowy z wbudowanym kontrolerem prędkości są ustawiane na predefiniowane ustawienia kontrolera (czyli mechaniczny wybór prędkości na "high"), natomiast te posiadające kontrolę sygnałem PWM z płyty głównej pracowały na profilu Full speed, ustawionym w UEFI. Ponadto wykonany został dodatkowy test platformy testowej na otwartej obudowie typu benchtable. Celem tego zabiegu jest wykazanie, jaki wpływ ma wentylacja obudowy np. na sekcję zasilającą płyty głównej VRM. Temperatura w pomieszczeniu testowym wynosiła 20-23 stopnie Celsjusza, a ta podana na wykresach to delta temperatur.

 

Krux Palum wypada dość kiepsko, jeśli chodzi o temperaturę procesora. Lepiej w tej kwestii poradził sobie wcześniej testowany przez nas Krux Exo, który zabudowany front nadrabia najwyraźniej obecnością czterech wentylatorów. W modelu Palum fabrycznie zainstalowane są tylko dwa wentylatory. Podejrzewam, że dołożenie jeszcze dwóch, jednego nad radiatorem CPU i drugiego na froncie, pozytywnie wpłynęłoby na temperatury procesora. Warto zatem pomyśleć o takiej inwestycji, zwłaszcza że sama obudowa nie jest droga, a wentylatory Kruxa (i to z ARGB) również można dostać za niewielką kwotę. Lepiej wypadało natomiast chłodzenie karty graficznej, tutaj Palum wyprzedził nieznacznie model Exo czy nawet Fractala Meshify 2 XL.

Pomiar ciśnienia akustycznego

Pomiar ciśnienia akustycznego (popularny hałas) dokonywany jest przy zamkniętej obudowie, umiejscowionej na biurku obok monitora. Decybelomierz ustawiono prostopadle do boku obudowy, w odległości 50 cm. Jako urządzenie pomiarowe posłużył Voltcraft SL-200. Pomiarów dokonywano w porach nocnych, celem wykluczenia czynników zewnętrznych (ruch uliczny, dzieci itp.). Tło pomiaru w pomieszczeniu testowym wynosiło 31,9 dBA. Zapisywane były najwyższe wartości, czas pomiaru (minimum 120 sekund lub do momentu ustabilizowania się wyniku). Dokonywano dwóch pomiarów przy maksymalnym obciążeniu CPU i GPU pod koniec testu oraz pomiaru w spoczynku po ręcznym zoptymalizowaniu prędkości obrotowej wentylatorów obudowy (najniższe możliwe obroty startu wentylatorów), w którym CPU i GPU ustawione zostały na minimalne obroty. PSU pracował w trybie pasywnym. 

Zanim przejdę do testów, zapoznajcie się z poniższym zestawieniem:

  • 10 dBA - normalne oddychanie / szelest liści,
  • 20 dBA - szept,
  • 30 dBA - ciche pomieszczenie w domu,
  • 40 dBA - lodówka,
  • 50 dBA - normalna rozmowa,
  • 60 dBA - śmiech,
  • 70 dBA - odkurzacz lub suszarka do włosów,
  • 80 dBA - głośna muzyka/duży ruch miejski.
 
 

W spoczynku Palum zachowuje odpowiednią ciszę. Przy minimalnej prędkości obrotów wentylatorów wynik z decybelomierza to 33,2 dBA. Pod obciążeniem hałas mógłby jednak być mniejszy. Na szczęście zawsze pozostaje opcja zmniejszenia prędkości obrotowej, bo około 1683 RPM to zwyczajnie całkiem dużo.

Krux Palum - opinia i ocena

Przy finałowej ocenie będę patrzył na Krux Palum przez pryzmat jej ceny. Sugerowana kwota zakupu to jedyne 299 złotych. Za te pieniądze otrzymujemy solidną jakość wykonania, szkło hartowane, dobrze zaprojektowane wnętrze, komplet filtrów, dwa wentylatory i ciekawie prezentujący się front z drewnianymi lamelami. Obudowa zapewnia również dużą ilość miejsca na podzespoły, zmieścimy kartę graficzną o długości nawet 395 mm, chłodzenie cieczą z radiatorem 360 mm i chłodzenie powietrzne o wysokości nawet 181 mm. Bez problemu ułożymy również przewody - miejsca za tacką płyty głównej jest zdecydowanie wystarczająco. Część osób z pewnością doceni też bezśrubkowy system montażu paneli bocznych. Miło także zobaczyć, że wszystkie zaślepki slotów rozszerzeń są wykręcane, a nie wyłamywane. Do zalet obudowy Palum należy również opcja montażu w sumie dziesięciu wentylatorów 120 mm, dzięki czemu zawsze istnieje możliwość poprawy chłodzenia podzespołów.

 Fractal Meshify 2 Nano. Obok tej obudowy mITX nie da się przejść obojętnie

Niestety w tym wszystkim są również i wady. Jedną z największych jest obecność tylko jednego złącza USB 3.0. Pozostałe dwa, nawet USB-C, działają w wolniejszym standardzie 2.0. Lepiej byłoby też, gdyby zamiast pojedynczego combo jack na froncie znalazły się dwa osobne złącza audio. Muszę także przyczepić się do jakości filtrów. Żaden z nich nie jest filtrem siateczkowym z drobnymi oczkami, które lepiej chronią przed drobinkami zanieczyszczeń. Dodatkowo o ile jeszcze ten górny jest mocowany na magnes, tak dostęp do dolnego filtra i jego ponowny montaż to uciążliwe czynności. Sprawy nie polepsza też to, że przedni filtr jest mocowany razem z lamelami na łącznie dwadzieścia siedem wkrętów, raczej odpada więc jego płukanie pod wodą. Krux Palum wypada też słabo pod kątem chłodzenia CPU. To trzeci najgorszy wynik w naszym zestawieniu. Sytuację ratuje trochę temperatura karty graficznej, choć ta wciąż nie należy do najlepszych.

To, czy obudowa Palum będzie się podobać, zależy od indywidualnego gustu użytkowników. Mimo to należy docenić starania producenta, który wprowadził na rynek coś innego, o bardziej stylowym wyglądzie. Zwłaszcza że pomimo pewnych wad, nowość Kruxa to udana obudowa. Temperatury podzespołów zawsze można ppoprawić, dodając kolejne wentylatory, a kulturę pracy, obniżając prędkość obrotową wentylatorów. W cenie zaledwie 299 złotych Palum zasługuje na polecenie.

Krux Palum - ocena

Krux Palum - opinia

 Krux Palum - zalety:

  • Dużo miejsca na podzespoły i okablowanie
  • Możliwość instalacji chłodnicy 360 mm
  • Duże przepusty na okablowanie
  • Łatwy demontaż paneli bocznych
  • Sterowanie wentylatorami za pomocą PWM
  • Dwa wentylatory w zestawie z możliwością spięcia razem
  • Specjalne wycięcie w komorze zasilacza dla przewodu PCIe
  • Przyjemna aranżacja okablowania
  • Dołączone do zestawu opaski zaciskowe i elastyczne druciki
  • Dobra jakość wykonania i spasowania elementów
  • Kompletny zestaw filtrów
  • USB-C na przodzie
  • Wiele otworów wentylacyjnych
  • Możliwość montażu łącznie nawet 10 wentylatorów
  • Opcja montażu wysokiego chłodzenia powietrznego i długiej karty graficznej
  • Wykręcane zaślepki slotów rozszerzeń
  • Dbałość o wygląd
  • Cena

 Krux Palum - wady:

  • Słaba temperatura CPU od obciążeniem
  • Tylko jedno złącze USB na przodzie działa w standardzie 3.0
  • USB-C działa w standardzie 2.0
  • Combo jack zamiast osobnych złączy na słuchawki i mikrofon
  • Nieprzyjemny demontaż i montaż filtra na spodzie obudowy
  • Duża siła wymagana do zdjęcia panelu przedniego
  • Zdjęcie filtra przedniego wymaga odkręcenia 27 wkrętów
  • Małe i słabej jakości pianki na nóżkach

Cena na dzień publikacji: 299 zł (kup w sklepie Media Expert)

Gwarancja: 2 lata

Sprzęt do testów dostarczył:

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test obudowy Krux Palum. Drewniane lamele w bardzo niskiej cenie

 36 Komentarzy
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł