Test pamięci Corsair Vengeance RGB 4x8 GB DDR4-3000 CL 15

Tomasz Cugowski | 17-07-2017, 17:07 | 0

Test pamięci Corsair Vengeance RGB 4x8 GB DDR4-3000 CL 15

Corsair Vengeance RGB to linia pamięci RAM, która bez wątpienia do gustu przypadnie przede wszystkim modderom. Podświetlenie LED z pełnym RGB to co prawda nic nowego w świecie komputerów, ale możliwości są naprawdę duże. Jako ciekawostkę mogę podać, że pierwsza owe rozwiązanie wprowadziła firma G.Skill w modułach z serii Trident Z RGB. Wracając do testowanego produktu, Corsair udostępnia oprogramowanie Link, które było szerzej opisywane wcześniej i które umożliwia przejęcie kontroli nad iluminacją. Jedynym ograniczeniem jest inwencja twórcza entuzjasty, który zdecyduje się na zakup pamięci z rodziny Vengeance RGB. Nie ma żadnych problemów ani przeciwwskazań, aby stworzyć konfigurację, gdzie każdy moduł świecić będzie w innych barwach, można ustawiać różne tryby jak tęcza, "oddychanie" czy stały kolor. Rynek sprzętu i akcesoriów komputerowych z LED-ami wydaje się być niezwykle atrakcyjny dla producentów, którzy stale poszerzają listę produktów wyposażonych w to rozwiązanie. Co prawda nie wszyscy są entuzjastycznie nastawieni, ale skoro firmy dzielnie podążają tą drogą, to musi się to po prostu dobrze sprzedawać.

Testowane moduły to pamięci o wysokiej wydajności fabrycznej, dobrych możliwościach podkręcania przy niskich opóźnieniach oraz z podświetleniem LED RGB, które powinno do gustu szczególnie przypaść modderom.

Pod względem wydajności żadnego zaskoczenia nie było, testowane moduły to najwyżej taktowane spośród dotychczas testowanych zestawów DDR4 i w praktyce również spisują się najlepiej. Podkręcanie wypadło całkiem nieźle, ale - mając na uwadze zastosowane kości Hynix AFR - mogło być jednak nieco lepiej. Zgodnie z oczekiwaniami, Corsair Vengeance RGB umożliwiają osiągnięcie niezłych zegarów przy agresywnych opóźnieniach rzędu CL 12-13 i tym samym bardzo dobrych osiągów. Mimo wszystko spodziewałem się jednak wyższego maksymalnego zegara niż 3466 MHz. Wracając do wydajności, to warto zwrócić uwagę na fakt, że czasem szybsze okazały się Klevv Genuine, czyli pamięci DDR3 taktowane 2666 MHz, ale za to pracujące z opóźnieniami CL 12, które okazały się mieć spore znaczenie. Właśnie dlatego jako najbardziej optymalne wskazałem w wynikach podkręcania rezultaty uzyskane przy CL 13. Za testowane moduły przyjdzie Wam w sklepach zapłacić około 1300 złotych, co może się wydawać kwotą dość wygórowaną. W porównaniu z innymi zestawami nie jest jednak źle, to dolna półka cenowa wśród 4x8 GB DDR4-3000 CL 15.

W ogólnym rozrachunku oceniam testowane moduły na cztery gwiazdki. Charakteryzują się dobrą wydajnością fabryczną, przyzwoitymi możliwościami podkręcania przy niskich opóźnieniach oraz iluminacją LED z pełnym RGB. Potencjalni nabywcy muszą się szykować na spory wydatek, ale - tak jak to odnotowałem w akapicie wyżej - jest to po prostu związane z ogólnie wysokimi cenami pamięci, gdyż na tle bezpośrednich rywali Corsair Vengeance RGB nie wypada źle. Moduły te polecam przede wszystkim modderom i entuzjastom, którzy lubią eksperymentować z oświetleniem posiadanego zestawu komputerowego.