Test pamięci Corsair Vengeance RGB 4x8 GB DDR4-3000 CL 15

Po ostatnim maratonie procesorów i płyt głównych przyszedł czas na drobną odmianę. W dzisiejszym artykule powraca temat pamięci RAM, który dotychczas nie był zbyt mocno eksponowany na łamach ITHardware. Poprzednio testowałem moduły produkcji Klevv oraz ADATA, a tym razem na warsztat trafił zestaw firmy Corsair. Mamy więc do czynienia z podmiotem, który na rynku funkcjonuje już trzynaście lat i przez ten czas ugruntował swoją pozycję i wyrobił renomę. W chwili obecnej Corsair w swojej ofercie posiada całą gamę produktów, nie tylko pamięci RAM. Poza tymi ostatnimi firma oferuje obudowy, zasilacze, coolery, myszy, klawiatury, słuchawki, dyski SSD i pendrive’y, fotele do gier wyścigowych, a nawet karty graficzne czy gotowe zestawy komputerowe. Mamy więc prawdziwy miszmasz, każdy powinien znaleźć coś dla siebie, a wszystko to oczywiście z dużym naciskiem na szeroko pojęty rynek gamingowy, który jest dla producentów prawdziwą kopalnią pieniędzy.

Corsair Vengeance RGB to pamięci wyróżniające się podświetleniem LED z pełnym RGB. Czy pozostałe aspekty dorównują warstwie stylistycznej? Przekonajmy się.

Wracając jednak do tematu publikacji, warto byłoby zastanowić się nad pytaniem, po co nam w ogóle szybki i pojemny RAM? Odpowiedź na drugą cześć wydaje się oczywista. Wszak posiadanie zbyt małej ilości pamięci operacyjnej skutkować będzie istotnym spadkiem wydajności w aplikacjach, czy też komfortu w grach ze względu na ciągłe zacięcia spowodowane doczytywaniem danych. Części zadań, jak rendering dużego projektu, w ogóle w takim przypadku nie ukończymy, więc sprawa pojemności jest istotna. Co jednak z wydajnością podsystemu RAM? To również istotny aspekt, gdyż wyższe taktowanie i mniejsze opóźnienia zapewniają wzrost osiągów chociażby w grach komputerowych. Dotyczy to na dobrą sprawę każdej platformy dostępnej na rynku, ale temat zaczął być mocniej eksponowany dopiero po premierze procesorów AMD Ryzen. Wcześniejsza powszechna ignorancja jest dla mnie niezrozumiała, ale skoro w końcu coś ruszyło, to pozostaje tylko się cieszyć.

Jeśli zaś o konkretny produkt chodzi, to głównym bohaterem dzisiejszego testu będzie zestaw Corsair Vengeance RGB, w skład którego wchodzą cztery kości po 8 GB sztuka, charakteryzujące się taktowaniem na poziomie 3000 MHz przy rozsądnych opóźnieniach CL 15-17-17-35. Aspekt czysto wydajnościowy wydaje się być więc oczywisty, nie powinno być tutaj zastrzeżeń. Ciekawym testem będzie podkręcanie modułów, gdzie do głosu dochodzą zastosowane kości, od których zależeć będą uzyskane rezultaty. W kwestiach czysto stylistycznych testowany zestaw, jak nazwa wskazuje, wyróżnia się przede wszystkim podświetleniem LED z pełnym RGB. Tak, tak, można do woli sterować kolorem oraz trybem, w jakim pracować będzie iluminacja. Nie ulega więc wątpliwości, że główną grupą docelową dla Vengeance RGB będą osoby zajmujące się moddingiem posiadanych zestawów komputerowych, którzy docenią wspomniane możliwości.