Test pamięci Klevv Cras oraz Genuine. Moduły inne niż wszystkie?

Test pamięci Klevv Cras oraz Genuine. Moduły inne niż wszystkie?

Nie ulega wątpliwości, że wybór odpowiednich pamięci może stanowić nie lada wyzwanie dla mniej zaawansowanych nabywców. Większość producentów oferuje szeroki wachlarz rodzin modułów, które znacząco różnią się w zakresie parametrów pracy. Cechą, na którą użytkownicy zwracają największą uwagę, jest oczywiście pojemność pamięci, która w dzisiejszych czasach jest bardzo ważna. Kolejne istotne szczegóły to oczywiście taktowanie oraz opóźnienia, które składają się na szeroko pojętą szybkość modułów i to właśnie nimi się teraz zajmę. Pomijam już wygląd radiatora, aczkolwiek także i to ma znaczenie dla entuzjastów dbających o wygląd posiadanego zestawu.

Kiedy kupujecie pamięć DDR4 2133 MHz, tak naprawdę otrzymujecie kość 1066-megahercową, która wykonuje dwa transfery w cyklu zegara (Double Data Rate) i dzięki temu pozwala na przeprowadzenie 2133 milionów transferów na sekundę (MT/s).

Jeśli chodzi o częstotliwość pracy, to warto zwrócić uwagę na dość osobliwą nomenklaturę, którą producenci wprowadzili ze względów czysto marketingowych. Mowa oczywiście o taktowaniu rzeczywistym i efektywnym. Kiedy kupujecie pamięć DDR4 2133 MHz, tak naprawdę otrzymujecie kość 1066-megahercową, która wykonuje dwa transfery w cyklu zegara (Double Data Rate) i dzięki temu pozwala na przeprowadzenie 2133 milionów transferów na sekundę (MT/s). Co ciekawe, w przypadku platformy LGA 1151 program CPU-Z nie pokazuje już realnego taktowania, a właśnie efektywne. Ot, taka ciekawostka. Być może twórcy aplikacji wyszli z założenia, że nie ma sensu wpędzać początkujących użytkowników w zakłopotanie.

Kolejnym z parametrów definiujących wydajność pamięci jest latencja CAS (CL), czyli czas upływający od wysłania żądania do momentu otrzymania danych przez kontroler. Producenci wyrażają opóźnienie w cyklach zegarowych, co może prowadzić do pewnych trudności przy interpretacji. Bez wątpienia zdecydowanie łatwiej byłoby porównać latencję w sekundach, ale jest na to prosta rada. Czas cyklu, czyli okres pomiędzy dwoma żądaniami dostępu, możecie wyliczyć z następującego wzoru:

Otrzymany wynik mnożycie przez CL i w efekcie dostajecie rzeczywiste opóźnienie w nanosekundach. Osobiście jednak nie przywiązuję zbyt wielkiej wagi do takich obliczeń, gdyż praktyka jest zupełnie od nich oderwana. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, wszak różne aplikacje w sposób skrajnie odmienny reagują na zmianę opóźnień (szczególnie!) oraz taktowania. Mimo wszystko daje to pewne pojęcie o wydajności i może stanowić pewną podstawę przy wyborze modułów.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test pamięci Klevv Cras oraz Genuine. Moduły inne niż wszystkie?

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł