Układ zasilania procesora i jego chłodzenie
Producent zastosował układ zasilania sześciofazowy, w konfiguracji 4 + 2 (odpowiednio VCORE/VSOC). Każda z faz składa się z dwóch MOSFET-ów NTMFS4C029N oraz dwóch NTMFS4C024N - oba produkcji ON Semiconductor. Możliwości prądowe tranzystorów to odpowiednio 22,5/132 A oraz 34,8/174 A (w trybie ciągłym/impulsowym przy 25 °C). Jedyna różnica poza fazami odpowiadającymi bezpośrednio za napięcie VCORE a tymi odpowiadającymi za zasilanie SOC jest taka, że te pierwsze mają po dwie cewki - a te drugie tylko po jednej. Nie ma to jednak większego znaczenia, układ w praktyce sprawuje się dobrze. Nawet podkręcony do 3900 MHz procesor Ryzen 7 1700X, z napięciem zasilającym na poziomie 1,4 V pracował stabilnie w najbardziej wymagających testach przez długi okres czasu. Radiatory były ciepłe, ale całość zachowywała się bardzo stabilnie i przewidywalnie.
Radiatory na wspomnianych wyżej tranzystorach zasilających procesor są solidnie przykręcone od spodu laminatu płyty. Producent zastosował dość solidne termopady, dzięki czemu dobrze przylegają one do chłodzonych elementów. Tranzystory są wyraźnie odbite na termopadach oraz nasze testy wytrzymałości przy podkręconym procesorze potwierdzają, że całość działa efektywnie.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyty głównej MSI B450 GAMING PRO CARBON AC