Test SilentiumPC Aurora Lighting System RGB-302 - zupełna nowość w ofercie warszawskiej marki

Test SilentiumPC Aurora Lighting System RGB-302 - zupełna nowość w ofercie warszawskiej marki

Komplet dotarł do redakcji w przezroczystym blistrze, który z jednej strony opatrzono niewyraźną grafiką przedstawiającą produkt w akcji, a z drugiej - specyfikacją techniczną. Wśród zawartych informacji znalazły się parametry takie jak moc urządzenia i prąd zasilający, natomiast zapomniano podać długości kabli, co w moim odczuciu jest kwestią ważniejszą z punktu widzenia laika. Inna sprawa, że zarówno przewody wychodzące z taśm, jak również przewód Sata-Power mają po 45 centymetrów, a to właściwie wyklucza jakiekolwiek problemy natury montażowej. Oprócz wspomnianych już przewodów, producent dostarcza: sterownik w formie śledza rozszerzeń i przylepce na wypadek niemożliwości skorzystania z magnesów.

Taśmy są łacznie dwie, po 30 centymetrów każda, co sumarycznie daje 36 diod LED. Obydwa egzemplarze ukryto w gumowej koszulce, która chroni przed złamaniem, a zarazem dodatkowo wspera klej przytrzymujący magnesy. Można też domniemywać, że taśmy są wodoodporne, jednak szczerze mówiąc, ma to marginalne znaczenie - Warszawiacy nie wymieniają wodoodporności w specyfikacji technicznej. Do zasilenia i kontroli diod służy 45-centymetrowy przewód, zakończony 4-pinową wtyczką, który cechuje się przykładną elastycznością, jednak jest częściowo biały, na czym cierpi estetyka całości. Połączenia lutownicze nie budzą zastrzeżeń. Nie stwierdziłem ani niedoboru, ani nadmiaru spoiwa, a topnik usunięto.

Równie estetycznie prezentuje się sterownik, który zbudowano w oparciu o krzuczoczarną płytkę drukowaną. Podobny patent zastosowała firma NZXT w zestawach z serii CB-LED, jednakże rozwiązanie SPC jest lepsze z uwagi na przestrzeń pozostawioną pomiędzy kontrolerem a laminatem płyty głównej. Mając do dyspozycji AsRocka Z170 Extreme, czyli konstrukcję z obudowaną sekcją karty dźwiękowej, mogłem bezproblemowo zainstalować system oświetleniowy od SilentumPC, podczas gdy NZXT CB-LED20 haczył o maskownicę części audio, tym samym nie dając się dokręcić do oporu. Generalnie, nasi rodacy zapożyczyli rozwiązanie od konkurencji, ale uczynili je lepszym. W rezultacie jakość wykonania Aurory, przynajmniej od strony organoleptycznej, można ocenić na piątkę i bez zbędnych wątpliwości przejść do montażu.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test SilentiumPC Aurora Lighting System RGB-302 - zupełna nowość w ofercie warszawskiej marki

 0