Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme został przeze mnie zaanonsowany jako najwydajniejsza karta graficzna w ITHardware.pl, a przestawione wyniki są niczym innym jak potwierdzeniem tych słów. Przez większą część czasu testowany akcelerator swobodnie utrzymuje 1987 MHz na rdzeniu, co w przypadku testowanej dotychczas konkurencji możliwym staje się dopiero po overclockingu. Zdarzają się co prawda sporadyczne spadki do 1949 - 1962 MHz w najbardziej wymagających tytułach / lokacjach, ale w ogólnym rozrachunku ciężko o drugi tak wysoko taktowany model GeForce GTX 1080 Ti. Wprawdzie po manualnym podkręceniu testowany egzemplarz już tak nie odstawał od reszty stawki, niemniej producentowi jednego odmówić nie można - najwyższa wydajność jest tutaj gwarantowana, a nie teoretycznie możliwa, wszak OC to tylko loteria. Co nawet bardziej istotne, Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme sprawia wrażenie urządzenia stworzonego z dużą świadomością. To nie jest tak, że wywindowano suwaki w BIOS, by wkrótce puścić wszystko samopas. Akcelerator rzeczywiście sprofilowano pod kątem długoterminowej pracy przy maksymalnym wysiłku, implementując rekordowo rozbudowaną sekcję zasilania z dodatkowymi filtrami i równie efektywny system chłodzenia. Na dzień dzisiejszy Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme jest jedynym akceleratorem tego typu na polskim rynku, pozwalającym podnieść limit mocy aż do 384 W. Gratka dla entuzjastów - chciałoby się rzec.
Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme to akcelerator dla osób poszukujących maksymalnej wydajności. Chłodzenie bywa słyszane, zużycie energii jest relatywnie wysokie, ale osiągi w grach mówią same za siebie.
Mało tego, Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme jest również jedynym modelem w stawce z 5-letnią gwarancją, skądinąd udzielaną przez Zotac na wszystkie karty graficzne. Nawiasem mówiąc, raz jeszcze widzimy, iż producent jest bardzo pewny swego. Tym niemniej nie wszystko musi przypaść do gustu absolutnie każdemu. I nie chodzi mi o stylistykę, której ocena zależy naturalnie od preferencji. O co zatem chodzi, zapytacie? Cóż, chłodzenie zapewnia bardzo dobrą wydajność, ale potrafi być przy tym słyszalne. Choć licznik, podobnie jak u konkurencji, podaje około 1500 obr./min, to jednak jest odrobinę głośniej niż w przypadku ASUS GeForce GTX 1080 Ti Strix Gaming czy Gigabyte AORUS GeForce GTX 1080 Ti Xtreme Gaming 11G. I nie chodzi o szum powietrza, a bardziej mechaniczny odgłos pracy. Jako iż Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme jest najchłodniejszym modelem w stawce, nic nie stoi na przeszkodzie, by obroty nieco skręcić (100 obr./min mniej załatwia sprawę, nie powodując widocznego wzrostu temperatury). Szkoda, że nie zadbał o to sam producent. Idąc dalej, mocno podciągnięty limit mocy nie służy niskiemu zużyciu energii. Platforma z testowaną kartą lekką ręką wyciąga z gniazdka 60 W ekstra względem konstrukcji referencyjnej. Zużycie energii dalej pozostaje relatywnie niskie, ale jego stosunek do wydajności ulega pogorszeniu. No, i cena. Producent życzy sobie 3820 złotych. W kontekście wydajności i ponadprzeciętnych warunków gwarancyjnych jest to uczciwa kwota, ale musicie przyznać - portfel sam się zaciska. Technicznie mamy jednak sprzęt godzien 5 gwiazdek.
Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme
Prawdopodobnie najszybszy GeForce GTX 1080 Ti, 11 GB pamięci GDDR5X, bardzo wydajny układ chłodzenia, świetna jakość wykonania i (subiektywnie) wygląd, 5-letnia gwarancja producenta
Lekko słyszalna pod obciążeniem, trzyslotowa konstrukcja może niektórych przerazić, stosunek wydajności do zużycia energii gorszy niż u rywali
Cena (na dzień 29.04.2017): 3820 złotych
Gwarancja: 24+36-miesięcy (po rejestracji)
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Test Zotac GeForce GTX 1080 Ti AMP! Extreme – najszybszy z najszybszych