vivo V21 5G - test smartfona dla fanów selfie. Czy dobry aparat wystarczy, by pokonać rywali?

vivo V21 5G - test smartfona dla fanów selfie. Czy dobry aparat wystarczy, by pokonać rywali?

vivo V21 - Oprogramowanie, audio i bateria

Software

Przy pierwszym kontakcie z vivo V21 5G można pomyśleć, że ten działa pod kontrolą czystego Androida, bo choć znajdziemy tu kilka preinstalowanych niespodzianek, jak choćby TikTok czy Booking.com, to nie uświadczymy żadnych alternatywnych galerii zdjęć, odtwarzaczy filmów czy tym podobnego oprogramowania - ot, całość opiera się na usługach Google. Co jednak ciekawe, Funtouch OS (tu w wersji 11.1) ma do zaoferowania zdecydowanie więcej, tylko dobrze się z tym ukrywa i to dosłownie, bo znalezienie części opcji graniczy z cudem (często przez to, że ich tłumaczenie na polski jest nieco dziwne, a zdarzają się też pojedyncze błędy w tym zakresie, jak “użyj odcisku palcu” na ekranie blokady). 

vivo V21 5G

Niemniej mamy do dyspozycji choćby Tryb ultragry, który oferuje panel boczny, tryb e-sportowy z poprawioną wydajnością, sterowaniem czy blokadą połączeń, zapobieganie przypadkowym dotknięciom i kilka innych przydatnych funkcji (choć nie oszukujmy się, nie jest to gamingowy smartfon). Nie brakuje też gestów (w tym charakterystycznego dla Motoroli potrząsania do włączenia latarki), inteligentnego paska bocznego, możliwości personalizacji Always-On Display, podświetlenia krawędzi, animacji ładowania, odcisku palca czy klawiatury (różne motywy) - przypomina to rozwiązania Oppo i jego nakładki ColorOS, choć muszę przyznać, że u vivo jest mniej intuicyjne. 

vivo V21 5G

Audio i łączność

W kwestii łączności nie mam żadnych zarzutów, zarówno w zakresie dostępnych możliwości, jak i ich realizacji. vivo V21 5G spisuje się dobrze i w zakresie podstawowych aktywności, jak prowadzenie rozmów (zastosowane mikrofon i głośnik pozwalają na komfortowe dla obu stron rozmowy), i tych bardziej zaawansowanych. Na przykład korzystania z internetu za pomocą łączności komórkowej 5G czy WiFi (2.4/5 GHz, 802.11 a/b/g/n/ac), bo w obu przypadkach urządzenie zapewnia stabilny i silny sygnał. Smartfon oferuje również NFC do płatności zbliżeniowych, nawigację (GPS/Glonass/Beidou/Galileo) oraz e-kompas.

Nie można też zapomnieć o gniazdach USB typu C oraz łączności Bluetooth 5.1, z których z pewnością będziemy często korzystać - szczególnie w zastosowaniach multimedialnych, żeby słuchawkami lub głośnikiem bezprzewodowym zastąpić pojedynczy głośnik multimedialny smartfona. Ten gra wprawdzie całkiem głośno i czysto, widziałam już dużo gorsze nawet w droższych modelach, ale zdecydowanie brakuje mu głębi. Jeśli zaś chodzi o dołączone do zestawu słuchawki, to nie jest tak źle jak można byłoby się spodziewać - spokojnie można je wrzucić do torby czy plecaka na wszelki wypadek, choć osobiście nie jestem fanką konstrukcji dousznych.

Bateria

Kolejny mocny punkt vivo V21? Zdecydowanie czas pracy na baterii, bo chociaż akumulator o pojemności 4000 mAh nie zwiastował nic dobrego, to w rzeczywistości nawet przy dość intensywnym użytkowaniu bez problemu wyciągniemy z niego 2 dni pracy. Jest to bardzo przyzwoity wynik, szczególnie że w razie potrzeby możemy szybko podładować akumulator dołączoną do zestawu ładowarką 33 W (szybkie ładowanie Flash Charge 2.0). Wystarczy pół godziny ładowania, by bateria osiągnęła 65% naładowania, a średnio po 65-70 min mamy już 100%.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: vivo V21 5G - test smartfona dla fanów selfie. Czy dobry aparat wystarczy, by pokonać rywali?

 0