Wiceprezes Samsunga aresztowany pod zarzutem korupcji i malwersacji

Wiceprezes Samsunga aresztowany pod zarzutem korupcji i malwersacji

Ostatnie miesiące z pewnością nie są dobre dla Samsunga. Zaczęło się od problemów ze smartfonami Galaxy Note 7. Teraz, jakby tego było mało, wiceprezes firmy został aresztowany za korupcję.

Wiceprezes Samsunga, Lee Jae-yong, został w piątek rano czasu lokalnego aresztowany w Seulu przez tamtejszą policję. Mężczyznę odprowadzono do aresztu w Seoul Detention Center, gdzie już kilkukrotnie był przetrzymywany w czasie licznych rozpraw. Funkcjonariusze zatrzymali go po zarzutami korupcji, krzywoprzysięstwa i malwersacji. Jae-yong jest pierwszym pracownikiem Samsunga najwyższego szczebla, któremu kiedykolwiek postawiono kryminalne zarzuty. Do tej pory szefowie koreańskiego producenta byli przykładnymi obywatelami i szefami. Nie oznacza to jednak, że teraz się to nie zmieni.

Początkowo Lee Jae-yong miał być zatrzymany już w styczniu, ale sędzia odrzucił pierwotny wniosek. Tym razem mężczyzna nie miał tyle szczęścia.

Samsung

Prokuratorzy twierdzą, że Samsung zapłacił w sumie łapówki na kwotę około 43 mld wonów, czyli 37,6 mln dolarów. Miały one trafić do koreańskich polityków i oficjeli. W zamian ci mieli traktować firmę w sposób wyjątkowy i faworyzować ją w licznym sprawach. Głównie to właśnie Lee Jae-yong miał przekazywać spore kwoty pieniężne i prezenty Choi Soon-silowi, czyli samemu doradcy prezydenta, a także jego pracownikom. Sam Choi znajduje się w areszcie od listopada zeszłego roku. Cała sprawa jest powiązana z aferą korupcyjną w południowokoreańskim rządzie, która finalnie doprowadziła do oskarżenia samego prezydenta kraju Park Geun-hye’a. Na ten moment nie wiadomo, czy funkcjonariusze mają na oku jeszcze innych pracowników Samsunga, ale raczej trudno oczekiwać, aby Lee Jae-yong był jedynym, który wiedział o całej sprawie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Wiceprezes Samsunga aresztowany pod zarzutem korupcji i malwersacji

 0